Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Sub samochodowy na TDA7294 i przetwornicy z EdW. Pomocy!!

Tajoka 04 May 2006 21:45 2723 19
  • #1
    Tajoka
    Level 20  
    Zmontowałem wzmacniacz samochodowy na TDA7294, zasilany z przetwornicy z EdW 9\2004. Ma on docelowo zasilać suba na ASL8 Beymy w 25 litrowej obudowie. Ale nie o obudowie chciałem pisać. Dokonałem niewielkich zmian w elementach układu przetwornicy: kondensatory filtrujące to nie 4*1000uF ale 2*2200UF, diody to nie BY500, ale trochę mocniejsze i wolniejsze(<350ns) BY459 (12A) i co najważniejsze; za uprzednim zaakceptowaniu przez znajomego elektronika, zamiast rdzenia ETD zastosowałem rdzeń z trafa telewizyjnego. Przekładnia 1:2. I wszystko byłoby dobrze aż do momentu gdy wysterowałem wzmacniacz większym sygnałem. Napięcie na kondensatorach (2200uF) drastycznie się obniża z ok 2*24V nawet do 2*20, pobór w tym momęcie wynosi ok 2,5A. Ale to jeszcze nic, gdy wpinam wzmaka w samochodzie gdzie napięcie sięga 14,4V, w spoczynku mam 2*28V a w "pełnym" wysterowaniu znów 2*20V. I co zauważyłem diody na jednej gałęzi trafa lekko przegrzewają się, podczas gdy dróga gałąź jest zimna. Gdyby ktoś chciał schemat przetwornicy to piszcie. I tu prośba do bardziej doświadczonych ode mnie. Pomóżcie. Zgóry dzięki!!
    PS Wole homeaudio (nie ma problemu z zasilaniem:))
  • #2
    Winciu
    Level 14  
    chetnie obejrze ten schemat przetwornicy, moid zdaniem masz problem z przewodami, gdy pobierasz wiekszy prad na cienkich przedowach sa straty na zasilaniu wystarczy 1 volt i juz masz duza strate na wzmaku, sprawdzałeś to w samochodzie na właczonym silniku ???
    P.S. moj email to winciu(malpa)o2.pl
  • #3
    Tajoka
    Level 20  
    Dziękuje, że ktoś zainteresował się moim problemem.
    Zdaje mi się,że przewody są ok. Mają ok. 1,2mm grubości. A ich długość w domu nie przekracza 50cm. W samochodzie całkiem możliwe, bo sprawdzałem na szybko i podpinałem pod 4m przedłużacz (oczywiście z uruchomionym silnikiem) . Jak położę już tą właściwą instalacje w samochodzie to sprawdzę, najwyżej dowinę kilka (1-3) zwojów na wtórnym. Jeszcze mnie martwią te grzejące się diody. Raczej nie są za słabe bo mają Imax 12A a w układzie modelowym chodziły BY500 5A.
    Są to D11 i D12. Po półgodzinnej pracy na tymczasowym maksymalnym wysterowaniu (ok.50W) z małymi radiatorkami mają jakieś 80 stopni, podczas gdy pozostałe dwie (bez dodatkowego chłodzenia) są chłodne. Pozostawiam to Wam, może mi pomorzecie. Jak zrobię instalacje na cacy w samochodzie to napisze o tym.
    Zamieszczam sam schemat. Nie wiem czy Pan Piotr Górecki byłby zadowolony z zamieszczenia całego artykułu. Pozdrawiam.
  • #4
    -RoMan-
    Level 42  
    Dioda D12?

    Opisz _dokładnie_ sposób, w jaki nawijałes transformator.
  • #5
    Anonymous
    Anonymous  
  • #6
    Tajoka
    Level 20  
    Co do oznaczenia tych diod to się pomyliłem. Chodzi mi tutaj o D11 i D10. Sorry. Sposób nawinięcia trafa; jak wspominałem jest to trafo z telewizora (wysokiego napięcia). Jak w oryginalnym uzwojenia mam po obydwu stronach, tzn. na jednej ze stron 2*6 zwojów (i to może istotne) pełnym drutem miedzianym o średnicy 1,5mm ale w izolacji, ponieważ trudno mi się nawijało drutem w samej emalii. Jest ciasno nawinięte i dodatkowo na końcach sklejone superglue. Uzwojenie wtórne jet to także drut w izolacji ale już średnicy 1mm, jest go 2*12 zwojów. Warto wspomnieć,że uzwojenie wtórne ma dwie warstwy (jedno uzwojenie na drugim), pierwotne natomiast zmieściło się pojedynczo. Co do uszkodzenia diod to mi się nie wydaje bo są nowe (no chyba, że feler fabryczny). Jeżeli uważacie, że trafo jest źle nawinięte (bo zdaje mi się, że tylko taka możliwość tu pozostaje) to musze nawijać na nowo, czy ma znaczenie to, że przewód jest w izolacji??
  • #7
    -RoMan-
    Level 42  
    1. Obie połówki uzwojenia pierwotnego musisz nawijać równocześnie.

    2. Drut 1.5 mm nadaje się do częstotliwości rzedu 8 kHz - dla 25 kHz max średnica drutu to 0.9 mm, dla 40 kHz - 0.7 mm. Czyli na uzwojenie pierwotne powinieneś użyć 4 drutów 0.7 mm. Zakładając równoczesne nawijanie obu połówek uzwojenia - powinieneś nawinąć 6 zwojów _ośmioma_ drutami równocześnie.

    3. Uzwojenie wtórne również musi być nawijane tak jak pierwotne - obie połówki równocześnie.

    4. Na wtórne potrzebowałbyś 12 zwojów 4-ma drutami równoczesnie.

    Po nawinięciu uzwojeń należy odpowiednio połączyć połówki uzwojeń. Myślę, że w artykule, na który się powołujesz, było to dokładnie i ze szczegółami opisane.
    Grzanie się diod wynika wprost z niesymetrii uzwojeń. Dużą role odgrywa też brak dławika wyjściowego ale to już błąd autora projektu.
  • #8
    irek2
    Level 40  
    wyglada na to ze jest spora rozbierznosc w symetrii uzwojen wtornych dlatego tylko dwie diody pracuja i masz prostowanie jednopolowkowe co wiaze sie z "siadaniem" napiecia.
    Mozesz sprubowac parami (D10,11 i D8,9) wyciagac diody i zmierzyc ktora polowka wtornego daje za male napiecie. Moze tak dojdziesz do bledu w nawijaniu trafa.

    Brak dlawikow wyjsciowych nie jest bledem bo 99% wzmacniaczy car-audio ich nie posiada. Nie ma tez dlawika wejsciowego ktory teraz wystepuje w kazdym wzmaku (przepisy EMC).
    Wystarczy ze projekt ma jedno trafo i juz ludzie dostaja goraczki przy nawijaniu, jakby jeszcze bylo kilka dlawikow to umarl w butach.
  • #9
    -RoMan-
    Level 42  
    To, że zrozumienie tego, po co stosuje się dławik wyjściowy przekracza Twoje możliwości oraz to, że w tandetnych, tanich rozwiązaniach fabrycznych nie stosuje się dławików ma się nijak do tego, że ich niestosowanie jest błędem i tylko pozorną oszczędnością.

    Nawinięcie dławika wyjściowego dla przetwornicy push-pull jest banalnie proste. I na pewno prostsze niż nawinięcie transformatora. Równiez zdobycie rdzenia dla dławika wyjściowego nie stanowi problemu - wystarczy dławik wyjściowy z zasilacza PC.
  • #10
    irek2
    Level 40  
    I ile razy jeszcze zamierzasz swoje madrosci wyglaszac!?
    To jest wlasnie prosty i tani uklad przetwornicy dla poczatkujacych i wlasnie nie ma zadnych nadmiarowych dlawikow.
    Dziwne ze skoro twierdzisz ze dlawiki sa potrzebne to jakim cudem ten uklad i miliony innych wzmakow car-audio wogule dzialaja??
    Proponuje troche zaczeropnac praktyki a nie ksiazkowych teorii bo na wzmacniaczach car-audio to ty sie za bardzo nie znasz.
    Chcesz to wstaw sobie te dlawiki a efekt bedzie taki ze bardziej spadnie napiecie co obnizy znaczaco moc wyjsciowa.
    A dlawiki to wcale nie taka prosta sprawa bo te z zasilacza PC sa o wiele za wielkie do tej mocy pzretwornicy.
    Juz jednek kolega robi od dawna zwykly stabilizator step-down i ma spory problem z dlawikiem. A ty kazesz ludziom nawijac jeszcze dwa dlawiki jak wiekszosc z nich nie ma juz sily po nawinieciu trafa.

    Chyba to jednak ty nie potrafisz zrozumiec zasady dzialania tej przetwornicy ktora cudownym sposobem dziala bez dlawikow wyjsciowych.
    A to wlasnie ja jestem jej autorem, skonstruuj swoja z tysiacem dlawikow i wtedy zobaczymy ktora ludzie beda czesciej robic.
    Nastepnym razem panie moderatorze moze napisalbys cos na temat.

    Moderated By oldboy:

    Zwracam uwagę, że ton wypowiedzi jest niegodny użytkownika posiadającego tytuł specjalisty. Można się spierać co do meritum tematu jednak należy zachować takt i umiar, niezależnie od tego do kogo kieruje się polemiczne słowa. Nie chciałbym aby powtórzyła się sytuacja z lipca ubiegłego roku.

  • #11
    Tajoka
    Level 20  
    Mam pytanie do Irek2. Czy trzeba się sztywno trzymać tej reguły ze średnicą drutu odpowiednio do częstotliwości, jak to podał -RoMan- ? I czy mogę użyć przewodu w plastikowej izolacji czy też to musi być koniecznie tylko emaliowny?
  • #12
    irek2
    Level 40  
    Z ta srednica drutu to taki mit. Faktem jest ze wysokie czestotliwosci wnikaja plycej w przewodnik co jest zwiazane z naskorkowym przeplywem pradu. Mozna obliczyc glebokosc wnikania pradu dla okreslonej czestotliwosc co probowal robic Roman. Jednak nic sie nie stanie jesli damy grubszy przewod, po prostu prad nie bedzie plynal calym przewodnikiem tylko na wierzchu. Ominie tylko mala powierzcnie w srodku przewodu. Dlatego zwiekszenie srednicy i tak powieksza przekroj a zawsze latwiej nawinac jednym przewodem niz dwoma. Najczesciej nie stosuje sie przewodow wiekszych niz 1,5mm dla pojedynczego nawijania i 1mm dla kilku drutow.
    Przewod w izolacji zajmuje sporo miejsca bo ma gruba izolacje ktora wcale nie jest taka odporna na temperature. Trafo jednak powinno dzialac.
  • #13
    Tajoka
    Level 20  
    Nowe wiadomości z placu budowy. Nawinąłem na nowo trafo. I co dziwnego zauważyłem, gdy mam nie podłączoną przetwornicę pod wzmaka to napięcie wzrasta do +/-38V. Po podłączeniu wzmaka (sprawdzanego na innym zasilaczu) napięcie na dzień dobry spada do +/-28V. Podczas wysterowania spada jeszcze o 2V na gałąź. Napięcie jest symetryczne z dokładnością do 0,2V a diody jak się grzały tak się grzeją, ale tym razem druga para :).
  • #14
    kalasz20
    Level 26  
    Witam
    Napisałeś że użyłeś rdzenia z telewizora , gdzie on pracował oryginalnie ? W zasilaczu czy może ten od wysokich napięć ? Spróbuj zastosować może jednak szybsze diody , dławik wyjściowy w pewnych przypadkach gdy przetwornica nie jest obciążona może pompować / podwyższać napięcie na kondensatorach wyjściowych , w moim przypadku zastosowałem własnie dławik z zasilacza od PC , bez niego napięcie bez obciążenia było stałe , z dławikem zaczęło rosnąć i gdyby nie mój refleks rozwaliło by 100V kondy bo zamiast 70V było już na nich 105V , RoMan napisałbyś może jakiś artykuł o dławikach jeśli siedzisz w tym temacie , wzór na głębokość przenikania prądu dla przewodów miedzianych w temp. 20 stopni (skin depth) d=(2,1/ sqrt z f [kHz]) [mm] , np. dla f = 40kHz głębokość wnikania wynosi 0,33mm czyli stosujemy przewód o średnicy 0,66 lub o bliskiej niemu średnicy , (sqrt = pierwiastek) w temp. 100 stopni zamiast 2,1 podstawiamy 2,4 . Zaczerpnąłem te wzory z książki K. Rumatowski " Straty mocy w uzwojeniach transf. zasilaczy imp."
    Pozdrawiam
  • #15
    -RoMan-
    Level 42  
    Jedna z wielu dyskusji na temat przetwornic do samochodu i dławików wyjściowych: https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic341146.html

    Najistotniejsze: nawija się wspólny dławik dla obu napięć. Dławik musi był podłączony tak, żeby strumienie magnetyczne się sumowały - dla napięć symetrycznych jedno uzwojenie podłącza się odwrotnie, czyli jeśli dla napięcia dodatniego na wejście podłączamy początek jednego uzwojenia to dla ujemnego podłączamy koniec drugiego uzwojenia.
    Podłączenie wspólnego dławika tak jak typowego dławika skompensowanego (bifilarnego) powoduje dośc niesympatyczne zachowanie układu - przede wszystkim rozjeżdżanie symetrii napięć wyjściowych.
    Być może 'pompowanie' kondensatorów było własnie tym spowodowane.

    No i ostatnie: dla mnie przetwornica na kontrolerze PWM bez ograniczenia napięcia wyjściowego z wykorzystaniem PWM kompletna nie jest. Powtórzę, żeby nie było nieporozumień: ograniczeniem napięcia wyjściowego przy małych obciążeniach - nie chodzi o stabilizację. Przy przetwornicach z dławikiem jest to wręcz konieczne, ponieważ bez obciążenia napięcie wyjściowe jest bliskie szczytowemu a pod obciążeniem bliskie wynikającego z max duty-cycle.
  • #16
    irek2
    Level 40  
    Wszedzie tam gdzie wystepuje regulacja PWM konieczny jest dlawik wyjsciowy ktory usredniac musi napiecie.
    W ukladzie ktory pracuje zawsze na maksymalnym wypelnieniu teoretycznie nie jest potrzebny dlawik a nawet nie potrzebne sa kondensatory wyjsciowe!
    Bo wypelnienie 50% po wyprostowaniu daje prad staly. W praktyce jednak nie udaje sie uzyskac wypelnienia rzedu 50% i musza byc kondensatory choc sa one bardzo malej pojemnosci. Typowo jest to 2x1000uF/100W warto zauwazyc ze 100W jest najczesciej w mostku na 4 omach czyli na silnym obciazeniu pradowym. Wlasnie male napiecie i praca na duzych pradach oraz mala pojemnosc filtrujaca czyli dosc duze ESR umozliwia zrobienie przetwornicy bez dlawikow wyjsciowych. Dynamicznym ograniczeniem pradu jest tu wlasnie ESR kondensatorow oraz indukcyjnosc rozproszenia samego trafa.
    Dodanie dlawikow pogorszy wydajnosc zasilania bo indukcyjnosc jest opornikiem dla pradu w.cz. Jesli juz stosuje sie takie dlawiki to sa bardzo malej inukcyjnosci zazwyczaj wtedy jest tez ogranicznik napiecia. Ale jest to bardzo zadko stosowane bo wyzsze napiecie oznacza wieksza moc a to jest najwazniejsze.
    Co do samych dlawikow to w praktyce stosuje sie podwojne jak i dwa pojenyncze. Nie ma to znaczenia.
    Przetworncia stabilizowana ma jednak jedna zasadnicza wade, stabilizujac calkowite napiecie zasilania bedzie ono niesymetryczne jesli bedzie niesymetryczny pobor pradu. Wynika to z modulacji PWM i wlasnie dlawika wyjsciowego i nie ma znaczenia czy bedzie podwojny czy dwa pojedyncze.
  • #17
    -RoMan-
    Level 42  
    Stabilizację napięć w zasilaczach wielonapięciowych uzyskuje się własnie poprzez stosowanie dławików wyjściowych na wspólnym rdzeniu. Takich zasilaczy, sterowanych PWM wyprodukowano setki milionów. Są w każdym komputerze. Jest to rozwiazanie powszechnie znane i stosowane. Zapewnia dobrą symetrię napięć przy niesymetrycznym obciążeniu.

    Własnie dlatego nawinięcie dławika na jednym rdzeniu oraz poprawne jego podłączenie ma tak istotne znaczenie. Twierdzenie, że można stosować oddzielne dławiki jest wprowadzaniem w błąd.
  • #18
    irek2
    Level 40  
    A to dziwne bo jesli juz znajdzie sie wzmacniacz z dlawikami w przetwornicy to wiekszosc ma wlasnie dwa oddzielne.

    Wspolny dlawik nie rozwiazuje problemu. Wystraczy wziasc jeden z milionow wzmacniaczy (zasilaczy) od PC i obciazyc 12V. Okaze sie ze napiecie spadnie do wartosci nawet ponizej 10V. Dopiero odpowiednie obciazenie napiec gwarantuje ich prawidlowa wartosc. Oczywiscie tez w pewnych granicach bo stabilizacja glowna zawsze jest na 5V a reszta nieco "lata".
  • #19
    Tajoka
    Level 20  
    Trochę pokombinowałem. Wyłupałem trafo ze starego monitora, ma wymiary prawie identyczne jak EDT34 (troszkę większy). Tylko, że jest problem bo to trafo ma szczelinę, a jak Irek2 pisał w swym artykule takie się nie nadają.
    A jakby w tą szczelinę po prostu włożyć kawałek ferrytu (odpowiedniej wielkości)??. Czy zdałoby to egzamin??ę
  • Helpful post
    #20
    irek2
    Level 40  
    raczej nie probuj nic wkladac. Mozesz sprobowac zeszlifowac boczne kolumny zeby szczelina zniknela :)

    A najlepiej poszukaj w sklepach nowego rdzenia.