Żelowe lub AGM to są wszystko akumulatory kwasowe i mają identyczne napięcia końcowego rozładowania, w zasadzie przy normalnej eksploatacji do Umiń = 1,75V/ogniwo.
Wnoto zadał mi pytanie w 2007 roku i głupio mi ale dopiero teraz to przeczytałem. Przepraszam zatem i odpowiadam: koła mojego pojazdu to 20".
Serwisować rower trzeba oczywiście i to kosztuje. Na szczęście głównym wydatkiem jest wymiana akumulatorów i to w moim przypadku wyniosło dwuok. 400 zł. Przejechałem w tym czasie na tym samym silniku (Crystalyte 4011) i tym samym sterowniku ok. 30 tys. km. Pojazd ten jest nadal w użyciu rodzinnym i zamiennie z synami i żoną go eksploatuję. Dodatkowe koszty, które poniosłem w tym okresie (4 lat) to wymiana gum na takie z wkładką antyprzebiciową bo tradycyjne po przebiciu są trudne w elektryku do wymiany szczególnie w trasie - 200 zł. i chyba manetka przyspiesznika hallotronowego przy kierownicy - 40 zł.
Oczywiście racją jest, że koszt eksploatacji pojazdu jest wyźszy niż koszt energii i wg. mnie jest on realnie na poziomie ok. 8 gr. za 1 przejechany kilometr uwzględniając wszystkie początkowe wydatki zakupowe.
Nie wiem czy to dobry temat na takie pytania ale... xD
Planuje zrobić rower elektryczny i poszukuje silnika o mocy ok 800w/24V
Nie interesują mnie wersje na inne napięcie niż wspomniane wcześniej 24V. Wiem że silniki o takich parametrach montowane są w elektrycznych wózkach inwalidzkich. Niestety nigdzie nie można ich dostać.
Jeśli ktoś wie gdzie mógłbym kupić taki silnik to proszę o informacje.
Silnik 1000W na 36 lub 48v można dostać bez problemu na allegro .Nie wiem czy silnik dużej mocy warto zasilać z 24v wtedy trzeba sobie poradzić z prądami rzędu kilkudziesięciu amper.
Witam. Mam zamiar kupić kit rowerowy z Allegro , silnik wpleciony w koło tylne moc 500W/36V, do tego sterownik,ładowarka itp. Czy posiada ktoś taki zestaw w rowerze? Jak się spisuje? Pozdrawiam i proszę o pomoc.
Do wspomagania nada się jak najbardziej. Będzie lżej ruszać i jechać. Sposób pracy silnika - jako wspomagający lub główny napęd - zależy do sterownika. 60W starczy do wspomagania, chyba, że satysfakcjonuje Cię prędkość jazdy poniżej 20km/h na silniku.
Ja używam gotowego roweru Interbike z silnikiem 160W/30V zasilanym z 24V (akumulator li-jon 10Ah/24v) i jakiejś rewelacji nie ma. Po naładowaniu akumulatora rower jedzie z prędkością ok. 27 km/h. Po rozładowaniu do 1/2 pojemności prędkość spada do ok. 17-18 km/h. Po przejechaniu 4.5 tys. km akumulator starcza z trudem na 18km jazdy i jest wyraźnie słabszy po 9km.
Właśnie dowiedziałem się (dn. 25.08.2015 r.), że jakiś geniusz ukradł mi ten rower...
Bez akumulatora na wiele się nie zda.
Bagażnik, w którym mocowany był akumulator, nosi ślady użytkowania - zdarta jest powłoka chromowa i widać powłokę miedzianą. Największe koło zębate przy pedałach jest mocno zużyte, podobnie jak najmniejsze przy kole z tyłu. Tylny hamulec nie działa. Błotniki mają charakterystyczne czarne malowania (paski o szerokości ok. 10mm) na końcach. Błotnik tylnego koła pod lampką jest odrapany na tym malowaniu.
Przednie koło, bardzo charakterystyczne z dużym bębnem przypominającym bęben hamulcowy motocykla. Bęben zawiera silnik, przekładnię i sprzęgło jednokierunkowe - w czasie jazdy do tyłu silnik jest napędzany przekładnią. Silnik o mocy 160W, załącza się po włączeniu stacyjki, przekręceniu manetki gazu i zakręceniu pedałami. Przednie koło było kiedyś wygięte, być może są ślady z lewej strony po przyciśnięciu. Łożyska suportu wymienione na maszynowe (komplet oś, łożyska i nakrętki plastikowe. Oryginalne zużyły się po ok. 5 tys. kilometrów). Rama malowana na szaro, z czarnym malowaniem widelca tylnego i przedniej części przy rurze kierownika. Na kierowniku jest duża lampka z logo CRANES zawierająca stacyjkę, regulator obrotów silnika, wskaźnik napięcia akumulatora (kilka czerwonych diod) i oczywiście światełko (zwykła żarówka).
Przy rowerze był licznik Techwell Mate - 3.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... niechaj da znać. Poniżej zdjęcia znalezione w Internecie.
W naturze brakuje akumulatora (mniejsze szare pudełko na bagażniku) i tego większego plastikowego pudełka na bagażniku.
Witam. Silnik od pralki naprawdę mnie rozśmieszył, ale gratuluje pomysłu. Kiedyś na forum był już poruszony temat napędu do roweru. Osobiście polecam rozrusznik z nissana primera. Zgadzam się że rozruszniki nie są przeznaczone do pracy ciągłej, ale w tym przypadku jest inaczej. Egzemplarz ten to naprawdę malutki silniczek z przekładnią, mała waga, 12V, małe gabaryty, łożyskowany na łożyskach igiełkowych, a nie na tulejkach ślizgowych jak większość. Pewnie co nie którym pomysł wyda się kosmiczny, ale polecam.
Kto nie spróbuje to się nie przekona.
Pozdrawiam i miłej jazdy.
Dodano po 9 [minuty]:
karpiozo89 wrote:
Nie wiem czy to dobry temat na takie pytania ale... xD
Planuje zrobić rower elektryczny i poszukuje silnika o mocy ok 800w/24V
Nie interesują mnie wersje na inne napięcie niż wspomniane wcześniej 24V. Wiem że silniki o takich parametrach montowane są w elektrycznych wózkach inwalidzkich. Niestety nigdzie nie można ich dostać.
Jeśli ktoś wie gdzie mógłbym kupić taki silnik to proszę o informacje.
poszukaj firmy Meyra (wózki inwalidzkie, silniki itp.)
Witam. Co do silników to bym nie przesadzał z mocą, bo trzeba pamiętać o mocy zmagazynowanej w akumulatorach. Biorąc pod uwagę charakterystykę rozładowania. Znalazłem fajny link dotyczący zapotrzebowania na moc w stosunku do prędkości itp Link Silnik 60W wystarczy do rozwinięcia prędkości 15km/h podstawiałem do wzoru różne jednoślady i całkiem dobrze sobie radzi.
ja zrobiłem tak:
1. Wziąłem kupiłem silnik do pojazdu dla dzieci (firma peg pergo)o mocy ok 600w i 2 małe akumulatory
2. przerobiłem nieco przekładnie(zamiast 10km/h osiąga ok20)
3. kiedy na wyjściu nie ma obciążenia czyli nikt"nie siedzi na silniku:silnik zużywa ok1A do jazdy op prostej, ok 3A przy jeździe pod górę. silnik oryginalnie nie ma ładowarki, jadąc akumulator ładuje się sam(kiedy pedałuję) zasięg wynosi ok4km (tyle jest ode mnie do kolegi)
ja jestem bardzo zadowolony ze swojej konstrukcji. mam nadzieję że ktoś pójdzie w moje ślady. Silnik peg pergo można kupić za 30zł
Oto jeszcze jedno zastosowanie silnika 48 żłobków od " polara"
Ten motorek (z postu wyżej) napędzany jest właśnie takim silnikiem z polara plus sterownik BLDC..Silnik jest nawinięty po 4 cewki na fazę i 16 biegunów 8N+8S osiąga 960 obr/min
Po prostym osiąga 45km/gdz ale jest za słaby ,przy podjeździe o nachyleniu 10% nie daje rady staje.Motorek AKU i ja razem ważymy około 200kg zasilenie to AKU 48V/40A.Moje pytanie jak zwiększyć moc tego silnika zachowując to samo napięcie zasilania 48V
Z góry dziękuje.
Witam! Od kilku dni interesuje mnie napęd elektryczny do roweru, szukałem trochę po necie ale tematy przechodzą ze skrajności w skrajność tj. albo budowa która zamknęła by się najlepiej w cenie flaszki albo uzyskiwanie maksymalnych osiągów dużymi nakładami gotówki.
Mnie natomiast interesuje dobudowanie napędu do mojego roweru i uczynienie z niego niezawodnego środka transportu do pracy. Więc przejdźmy do rzeczy czego oczekuję:
-prędkość w okolicach 25km/h czyli taka z jaką normalnie jeżdżę
-pokonanie na jednym ładowaniu 25km (droga do i z pracy) lub wielokrotności tej wartości
-jak najniższe koszty eksploatacyjne (czyli pewnie aku które nie padną po miesiącu)
No i teraz moje wstępne pytania. Zamontowanie to będzie w kolarzówce herkules, starszego typu ale solidnej i "lekko jeżdżącej", na kołach 28". Ja ważę 85kg + jakiś plecaczek co nie powinno łącznie przekroczyć 90kg. Jakiej mocy silnik powinienem zastosować, coś w okolicach 350w czy więcej? I także na jakie napięcie, 24 czy 36v? wyższe niby lepsze ale wymaga o jednego aku więcej (licząc że byłyby one na 12v), przy 24v znowu wyższe prądy. Również jakie akumulatory zastosować żeby było w miarę tanio i solidnie - kompromis; żelowe wystarczą czy coś lepszego?
Na koniec oczywiście kwota jaką bym chciał przeznaczyć, najlepiej oscylowałbym w okolicach 500zł, uda się czy zwiększyć pułap?
Z góry dziękuję za wszystkie rady.
Witaj ERIO, co prawda tu nie otrzymałem odpowiedzi ale sam zacząłem dużo szukać i czytać i więcej na ten temat znajdziesz na forum poświęconym całkowicie konstrukcjom EV a mianowicie (myślę że nie zostanę ukamienowany za link do innego forum ) http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1171
Witam Was serdecznie. Dawno mnie tu nie było. Niestety muszę się przyznać, że moje plany zbudowania e-roweru są nadal planami. Koszty, koszy i jeszcze raz utrzymanie rodziny. Ostatnio znów myślę o budowie e-pojazdu. Mam w posiadaniu wiele akumulatorów żelowych 12V 7,2Ah. Przynajmniej część kosztów odpada. Chcę kupić sinik 250 może 350W ten z przekładnią który wcześniej prezentowałem. Napęd na przednie koło z zębatką z wolnym biegiem. Tak aby móc swobodnie pedałować po rozładowaniu akumulatorów. 6 akumulatorów o których wspomniałem (15kg) połączonych w baterię 36V i powinno być OK. Ilość aku które posiadam to 70 szt. Są one prawie nowe i są sprawne. EUROPOEWR to chyba dobra firma? Więc spokojnie mam zapas na dużo kilometrów. Co sądzicie o takiej konstrukcji?
Witam, zainteresował mnie pomysł użycia silnika z pralki, a mianowicie: czy da się otrzymać "wolne"(tj gołe końce) od uzwojenia pomocniczego silnika od pralki, i czy taki silnik da się przerobić na silnik dwufazowy. Moim pomysłem jest użycie układu step-up i użycie falownika dwufazowego, z czego step-upem kontrolowałbym prąd w silniku a falownikiem szybkość obrotów silnika.
teorięfalowników znam, a falownik to moja praca inżynierska, więc myślę że sobie z falownikiem poradzę, tylko potrzebna mi wiedza na temat budowy silnika od pralki.