Witam, mam w planach budowę spawarki impulsowej.
Od razu mówię do tych którzy długo po zakończeniu tematu będą chcieli coś podobnego wykonać – nie radzę początkującym, mamy tu praktycznie na każdym elemencie napięcie i wydajność prądową wystarczającą żeby zabić człowieka, bądź doprowadzić do trwałego kalectwa. Osoby młode i początkujące lepiej niech nie próbują tego co ja chce wykonać, bądź zlecą to osobom wykwalifikowanym
Jako że jakoś nigdy nie miałem zaufania do układów impulsowych i siedziałem zawsze w standartowych wielkich, ciężkich i potężnych transformatorach na 50hz z blaszanymi rdzeniami nie mam zbyt dużego doświadczenia z tymi układami. Rdzeń mam już załatwiony, ale nie wiem czy nie będzie za mały. Ma mieć kilkanaście na kilkanaście cm. Kolega który mi go załatwia, twierdzi że widział już spawarki na tak małym rdzeniu – chodziły bez problemu. Nie potrzebuje niewiadomo jakiego monstra. Sam mam spawarkę 150A (komuś kto się nie zajmuje na co dzień spawaniem może się wydawać ze do dość sporo, ale jak na spawarkę to mało) i taka mi bez problemu wystarcza (no ale wiadomo...
. Dorabiam sobie spawając ludziom co popadnie i czasem targanie tego bydlaka (gruuuuubo ponad 15kg... :-/ ) bywa kłopotliwe. Jak już doniosę bydlaka ledwo mogę spawać bo mi się ręce trzęsą od zmęczenia. Wielu ludzi nie posiadających samochodu i dorabiających w podobny sposób zapewne mnie rozumie... Ale mniejsza z tym. Jak każda spawarka, moja musi również z oczywistych względów posiadać regulację prądu. Zastanawiałem się nad czymś w rodzaju PWM. Niestety w wypełnieniu impulsów PWM znam zaledwie ogólną zasadę działania i nie do końca wiem czy to się tu nada, widziałem takie wymysły w regulatorach prędkości silników DC (wspomnienia po naprawianiu wkrętarek). W każdym razie, standardowy wysuwany blok rdzenia odpada (chyba że nie będę miał wyjścia...). Wolał bym coś, co zmieniało by przebieg na transformatorze. Początkowo zastanawiałem się również nad wykorzystaniem gotowego sterownika przetwornicy impulsowej i wzmocnieniu go dodatkowym MOSFEtem (o ile byłby przystosowany do pojedynczego uzwojenia pierwotnego, jak nie – to o kilka MOSFETów), ale w „gotowcach” trudno o regulację i zakładane parametry. Nie jestem pewien również co do obliczania transformatora. Domyślam się że będzie takie samo jak przy zwykłym, a wystarczy „coś” we wzorku zmienić. Nie do końca wiem też na jakich zasadach uzyskuje się maksymalną gęstość strumienia magnetycznego do wzoru. Przewijałem już transformatory, ale najczęściej pierwotne uzwojenie było nienaruszone, a wystarczyło dowinąć wtórne, bądź po prostu dostosowywałem trafo do swoich potrzeb. Co do mocy spawarki impulsowej – z tego co wiem zależy to głównie od częstotliwości. Ciekaw jestem, jaką częstotliwość można uzyskać aby nie stało się to zamiast spawarką, czymś pomiędzy nią a grzejnikiem. Na razie prosił bym o troszkę teorii (w miarę przystępnej formie i PROSZĘ po POLSKU, jestem noga ze wszystkich języków obcych, przetłumaczenie krótkiego tekstu zajmie mi cały dzień
). Troszkę już poczytałem na tym dziale o rodzajach przetwornic. Głównie tu https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic524962.html i na kilku innych. Prosił bym też osoby, które już się tym zajmowały o „niepisane rady”, własne spostrzeżenia, wnioski, itp. itd.
Z góry dzięki za pomoc.
Od razu mówię do tych którzy długo po zakończeniu tematu będą chcieli coś podobnego wykonać – nie radzę początkującym, mamy tu praktycznie na każdym elemencie napięcie i wydajność prądową wystarczającą żeby zabić człowieka, bądź doprowadzić do trwałego kalectwa. Osoby młode i początkujące lepiej niech nie próbują tego co ja chce wykonać, bądź zlecą to osobom wykwalifikowanym
Jako że jakoś nigdy nie miałem zaufania do układów impulsowych i siedziałem zawsze w standartowych wielkich, ciężkich i potężnych transformatorach na 50hz z blaszanymi rdzeniami nie mam zbyt dużego doświadczenia z tymi układami. Rdzeń mam już załatwiony, ale nie wiem czy nie będzie za mały. Ma mieć kilkanaście na kilkanaście cm. Kolega który mi go załatwia, twierdzi że widział już spawarki na tak małym rdzeniu – chodziły bez problemu. Nie potrzebuje niewiadomo jakiego monstra. Sam mam spawarkę 150A (komuś kto się nie zajmuje na co dzień spawaniem może się wydawać ze do dość sporo, ale jak na spawarkę to mało) i taka mi bez problemu wystarcza (no ale wiadomo...


Z góry dzięki za pomoc.