Witam.
Przy kserowaniu bardziej zaczernionych stron papier przykleja sie do walka gornego (grzalki). Palce gorne nie sciagaja go z niego i zwija sie w harminijke. Efektem dodatkowym jest duze i szybkie brudzenie sie walka gornego(grzalki). Palce wymienione, walek olejowy tez. Docisk tez regulowalem. Co jeszcze?
A nie stosujesz przypadkiem nieoryginalnego toneru Kiedyś miałem podobny przypadek spowodowany był właśnie tym, że klient zasypał sobie właśnie nieoryginalny toner. Różnica pomiędzy tym a oryginałem była niewielka - oryginał wymagał niższej temperatury utrwalania niż podróba, a grzałka dawała dokładnie tyle ile wymagał oryginał, więc ten nieoryginalny był nie dokońca utrwalany. Efektem tego było przyklejanie się do wałka teflonowego, brudzenia, zacinanie się kartek oraz właśnie zwijanie kartek w harmonijke i przyklejanie się ich do tego wałka.
Może zamiast grzebać w opcjach serwisowych na początek wartałoby sprawdzić taką drobnostkę
dzieki za porady. Sprawdze obydwie kwestie.. Fakt faktem caly czas zastanawialem sie nad mozliwoscia zbyt niskiej temperatury utrwalania ale rowniez nie umie skojarzyc na ten moment jaki jest przedni margines.
Czy jest gdzies osiagalna serwisowka do Canonek?. Udalo mi sie zdobyc tylko do kilku Riocoh.
ustaw krawędź wybielającą i musi chodzić, mam kopiarki chodzące na najróżniejszych, kiepskich tonerach i 4-5mm krawędzi wybielającej załatwia sprawę, no chyba, że odrywacze są zużyte, tymczasowo możesz je podpiłować (tak żeby były ostre), docelowo należy je wymienić, najlepiej na katunowskie, są lepsze od oryginałów
niestety 6216 to wrażliwa maszyna - nie pujdzie na byle czym jak 1550.
Toner jest bardzo ważny.
Ile ma kopii ? - może czas na teflon ?? Zobacz jeszcze czy nie odkształciło się to całe ustrojstwo co na nim są odrywacze zamocowane - raz trafiłem na pogiete blaszki i był podobny efekt.
Zaciecia papieru w utrwalaniu ,to jedna z najlatwiejszych usterek w kopiarkach.A czy wytarles jakas szmatka na goraco teflon.Jezeli on latwo "przyjmuje "brud,to niestety moze byc do wymiany .Zobacz jak wygladaja palce odrywaczy w tym mniejscu gdzie papier utyka....
teflon czyściutki. jak jest zabrudzony to nawet jedna strona nie przejdzie. Palce na wszelki wypadek wymieniłem(komplet). Przylegają dobrze. Problem tkwi w tym że kartka z tonerem przykleja się do wałka i wchodzi pod palce odrywaczy. Po ustawieniu krawędzi jest lepiej ale to nie to. Wydaje mi się że jak sugerował LEM będzie to sprawa tonera i/lub temperatury grzałki.
teflon czyściutki. jak jest zabrudzony to nawet jedna strona nie przejdzie. Palce na wszelki wypadek wymieniłem(komplet). Przylegają dobrze. Problem tkwi w tym że kartka z tonerem przykleja się do wałka i wchodzi pod palce odrywaczy. Po ustawieniu krawędzi jest lepiej ale to nie to. Wydaje mi się że jak sugerował LEM będzie to sprawa tonera i/lub temperatury grzałki.
Jest jeszcze mała uwaga. Wałek teflonowy po wyczyszczeniu należy dobrze natrzeć specjalnym, gęstym olejem. Od biedy można też użyc "normalnego oleju". Przy czym im gęstrzy tym lepszy. Po nasmarowaniu wałka pierwsze kilka kopii z oczywistych względów bedzie miedzy innymi na tłustych kartek. Po za tym po nasmarowaniu wałka i po nagrzaniu pieca będzie się przez chwile wydobywał się dym. Nie należy się tym przejmować, to normalne
Po za tym nic nie napisałeś w jakim stanie jest wałek olejowy.
Temperatury raczej nie ma sie co czepiac,chociaz jezeli masz pomiar temp. w mierniku to mozna by zmierzyc.Szkoda ,ze w tych kopiarkachnie ma regulacji temp. utrwalania jak jest tow Ricochach.Wyjmij profilaktycznie termistor i obejrzyj go.
Nie wiem jak w innych kopiarkach, bo ja znam tylko Canona i w tych maszynach nagrzewanie wałka teflonowego odbywa się za pomocą żarówek halogenowych umieszczonych wewnątrz tego wałka. Narazie temperatury nie czepiałbym się chciaciaż w ostateczności możnaby przyglądnąć się tym halogenom. Jeśli kolega się na to zdecyduje to proszę pamiętać, że halogenu nie wolno dotykać "gołą" ręką
cymbi Do tego Canon ma specjalny olej tak gęsty, że prawie można go kroić Jednak po pierwsze jest dostępny tylko dla serwisów, a po drugie jest diabelnie drogi. Można też użyć np. teflonowego tak jak pisałeś.
koder Napisz jaki ma przebieg ta maszyna, bo nic nie napisałeś o tym. Napisz rónież co było w tej maszynie wymieniane podczas rutynowych czynności konserwacyjnych.
Wałek olejowy wymieniony nie dawno. Przebieg jeśli dobrze pamiętam około 200tyś.
Przy wymianie teflonu wymienione również łożysko ślizgowe. Wymienione palce odrywaczy i wałek olejowy. Jaki jest toner muszę sprawdzić. Troche się poprawiło na papierze PolSpeed ale dalej nie to. W sumie ze starego pieca została tylko blacha i wałek dolny. Może te blachy są krzywe i palce nie przywierają dokładnie. Nieraz widziałem jak te laski trzaskały kserem. Podajnik z dołu kilka razy musiałem składać do kupy.
Bardzo ciekawa propozycja. Może mi to nieco bardziej przybliżysz, bo mimo mojej praktyki pierwszy raz spotkałem się z takim sposobem. Może poprostu nie znam się na wszystkim, więc z chęcią przeczytam nieco więcej na ten temat. To napisałem z pozycji użytkownika forum.
A to pisze z pozycji moderatora. Proszę o rozwinięcie tej myśli, ponieważ jak narazie jest to wypowiedź nic nie wnosząca do tematu i zgodnie z regulaminem kwalifikuje się do upomnienia.
właśnie chciałbym zapytać, jaki pomysł ma Lem na sprawdzenie czy toner to oryginał, czy podróba. Można się oczywiście posiłkować doświadczeniem i tonery np Katuna mają intensywny zapach, a oryginały w zasadzie wcale go nie mają, poza tym oryginał w dotyku ma inną konsystencję, pracuję w branży prawie 10 lat, więc nabrałem pewnego doświadczenia, to na wypadek, gdyby ktoś miał wątpliwości. Jednak w tym przypadku radzę przede wszystkim wymienić odrywacze, a dopiero potem kombinować z tonerem. Tak więc była to wypowiedź tylko pozornie nie wnosząca nic do tematu.
nie gniewajcie się ale już któryś raz pisze że odrywacze są WYMIENIONE wszystkie dolne górne. Odnośnie tonera to sprawdzę jaki jest - na pudełku. Kupie inny - stary wysypie- wsypie nowy - i zobaczymy co z tego będzie!
właśnie chciałbym zapytać, jaki pomysł ma Lem na sprawdzenie czy toner to oryginał, czy podróba. Można się oczywiście posiłkować doświadczeniem i tonery np Katuna mają intensywny zapach, a oryginały w zasadzie wcale go nie mają, poza tym oryginał w dotyku ma inną konsystencję, pracuję w branży prawie 10 lat, więc nabrałem pewnego doświadczenia, to na wypadek, gdyby ktoś miał wątpliwości. Jednak w tym przypadku radzę przede wszystkim wymienić odrywacze, a dopiero potem kombinować z tonerem. Tak więc była to wypowiedź tylko pozornie nie wnosząca nic do tematu.
Dziękuje za wypowiedź. Niewszyscy na wszystkim musimy się znać, chociaż w branży też siedze to nigdy nie próbowałem metody na wąchanie No ale forum jest po to, aby między innymi wymienić doświadczenia i spostrzeżenia, a więc cel został osiągnięty Co do mojej metody, to ja zawsze kiedy podejżewałem toner, to poprostu wysypywałem zawartość i wsypywałem oryginał. Zwykle pomagało. Tak też radze zrobić w maszynie z którą morduje się koder
Po wymianie tonera należałoby jeszcze dokładnie sprawdzić wałki w piecu i jeśli zajdzie taka potrzeba wyczyścić je i czysty wałek teflonowy nasmarować olejem. Po tym zabiegu, jeśli przyczyną usterki był toner, to powinno po kilku kopiach dać się odczuć poprawe w działaniu maszyny.
Uwaga Przy opróżnianiu tonera należy zachować ostrożność i nie wdychać unoszących się resztek tonera. W żadnym wypadku nie odkurzać rozsypanego tonera zwykłym odkurzaczem a dlaczego to już temat na inny raz... 8)
Witam wszystkich serdecznie
Ciągneło się to dość długo ale udało mi się wysypać stary toner i zasypać oryginalnym canona. I pomogło. Ten którego używali nie był canona ale co to był za producent tego się nie doszukałem. Jeszcze raz dzięki wszystkim za pomoc.
ps
Tylko jak im wytłumaczyć że mają kupować droższy toner skoro nawet na papierze oszczędzali?
- pierwszy argument już masz, kolejne to to że na orginale dłużej będzie działał bęben, dłużej będzie działało utrwalanie, mniej będzie się obsypywał na elektrody - te również dłużej pochodzą - i podaj im ceny tych elementów - a oni niech wybierają. Dodaj jeszcze że ty się będziesz cieszył jak będą odbijać na byle czym.
Witam wszystkich serdecznie
Ciągneło się to dość długo ale udało mi się wysypać stary toner i zasypać oryginalnym canona. I pomogło. Ten którego używali nie był canona ale co to był za producent tego się nie doszukałem. Jeszcze raz dzięki wszystkim za pomoc.
Miałem nosa i na samym początku mówiłem co należy zrobić
koder wrote:
ps
Tylko jak im wytłumaczyć że mają kupować droższy toner skoro nawet na papierze oszczędzali?
A po co im tłumaczyć W 90% przypadków tłumaczenie jest bezcelowe, bo i tak klient tego nie zrozumie. Niech sypią dalej nieoryginalny toner, a Ty się będziesz cieszył jak będziesz kasował ich za każdą usługe i materiały 8)
Musisz wejść w tryb serwisowy i ustawić margines przedni
Zanim to zrobisz otwórz klape orginału iprzyciśnij ,,START"
Na przedniej krawedzi powinieneś mieć biały pasek, reszta kartki będzie czarna.Ten biały pasek jest warunkie poprawnej pracy ksero.
Ostrzeżenie #1
W zasadzie dublowanie w poscie wypowiedzi, które już padły, nie uważne czytanie tematu i pisanie postu, który przez to nic nowego nie wnosi do tematu.
Na przyszłość zanim zaczniesz się wypowiadać, to sugeruje uważniej czytać wszystkie wypowiedzi w temacie. O ustawieniach marginesów było już tu pisane, a więc dublujesz w zasadzie czyjeś wypowiedzi, co kwalifikuje się już to do upomnienia przez nmoderatora. Jakby było tego mało, to autor tego tematu koder wyrażnie w swojej odpwiedzi napisał miedzy innymi:
koder wrote:
... I pomogło.....
Tak więc oczywiste jest, że problem został już rozwiązany.
W związku z powyższym temat zamykam z uwagi na to, że znów znajdą się osoby, które na siłe zaczną rozwiązywać ten sam problem dublując przy tym wypowiedzi, które już padły.