Projekt Przetwornicy od podstaw 12V-> +-70VDC 1000W

-> Qwet

Kupiłem ostatnio Owon Lilliput PDS5022S - 2 kanały po 100 Ms/s i pasmo 25 MHz. Można było taniej kupić różne używki albo tylko "komputerowy" ale stwierdziłem, że z żywym obrazem (kolorowe 640*480) i izolacją od komputera będę się czuł lepiej.
Jak wypróbowałem, to trochę mina mi zrzedła - ale w końcu doszedłem do wniosku, że jaka cena taki produkt.

-> irek2

Od początku proponowałem zasilanie buforowe z akumulatorem i zasilaczem o mniejszej wydajności. Przydatne ustrojstwo, pozwalające sprawdzić sprzęt w warunkach przypominających rzeczywiste. Istotne, gdy chce się wykonać więcej przetwornic i eksperymentować.

Do celow audio najlepszy jest oscyloskop analogowy i tu zaden cyfrowy nie ma szans. Popularnosc oscyloskopow cyfrowych wsrod amatorow wynika z ich niecheci do uzcenia sie bo wola jak oscyloskop zmierzy sam wszystko i poda jak na tacy. Nie trzeba wtedy wiedziec co to jest wartosc skuteczna czy czestotliwosc. Problem w tym ze oscyloskopy cyfrowe parcuja w bardzo malej rozdzielczosci i ich wyniki pomairow sa mocno niedoskonale szczegolnie jak sie nie umie ich poprawnie obslugiwac.
Zdecydowanie lepiej kupic najtanszy oscyloskop analogowy niz sie meczyc z cyfrowym ktory poczatkujacego tylko oszuka.

Oscyloskop to niestety podstawa i kazdy elektronik wie ze nawet zwyklego zasilacza liniowego bez oscyloskopu nie da sie zaprojektowac. A zeby zaprojektowac przetworncie samochodowa duzej mocy to tzreba jeszzce miec zasilacz 12V np 100A i tu tylko SaYruS1 podszedl do zagadnienia prawidlowo i ma najwieksze szanse wykonania czegos uzytecznego.

Ja zanim usiadlem do przetwornicy samochodowej wykonalem zasilacz 12V 25A ale ze wiekszego juz nie stworzylem to nie buduje wiekszych przetwornic.

irek2 wrote:

Oscyloskop to niestety podstawa i kazdy elektronik wie ze nawet zwyklego zasilacza liniowego bez oscyloskopu nie da sie zaprojektowac.

Zaprojektowałem i zbudowałem przetwornicę 600W, działa, osiąga tą moc i sprawność >90%, może nie ma idealnych wykresów napięć na bramkach, drenach itp. ale działa już 2 miesiące bez żadnych problemów
Hmm.. może dlatego że częściowo opierałem się na "przetwornicy irka" która jak wiadomo jest wielokrotnie sprawdzona i niezawodna. W każdym razie wprowadziłem sporo zmian, a przy testowaniu nie używałem oscyloskopu

Ja bym raczej obstawial zbudowalem bo skonstruowalem to chyba za duze slowo. Duzo zalezy tez od szczescia i jak sie go nie ma to trzeba cos sprawdzic a tu tylko oscyloskop pomoze.

Qwet podziel się z nami schematem twojej przetwornicy

Jest na poprzedniej stronie

Moja przetworka jest zbudowana dokładnie tak:


Poprzedni schemat naszkicowałem przed zbudowaniem przetwornicy, w trakcie montowania i testów wprowadziłem kilka zmian

Jeszcze jest kwestia kondensatorów wyjściowych - te na schemacie spełniają rolę małego bufora przetwornicy, zasilanie idzie przez kilkumetrowy kabel do bagażnika, dopiero we wzmacniaczu siedzi główna bateria 2 x 4700uF/105*C dobrej firmy, przystosowane do dużych prądów.

No to masz szczescie ze to wszystko jeszcze dziala bo reke amatora widac z daleka.
Po co w zasilaniu sterownika az dwa dlawiki i 2x1000uF to ja nie wiem. Sterownik nie ma zadnych ukladow dodatkowych i ciekawe jak sie zachowa wzmacniacz przy rozruchu silnika kiedy to spada napiecie.

Dlaczego filtr PI z gigantycznymi kondensatorami w zasilaniu sterownika? Bo mam kartony używanego sprzętu elektronicznego z którym nie mam co zrobić A większy filtr raczej nie zaszkodzi, jeśli nie pomoże

Już mówiłem że urządzenie pracuje już długo bez żadnych problemów. Przy rozruchu nie słychać w bagażniku żadnych rewelacji, jedyny niepokojący objaw to wyraźny przester po długim słuchaniu na wyłączonym silniku i problemy z uruchomieniem silnika

Dlaczego wzmacniacz ma się zachowywać dziwnie przy gwałtownych spadkach napięcia?

Firmowe wzmacniacze wylaczaja sie (cicho) ponizej 10V co zabezpiecza pzerd rozladowaniem akumulatora i daje wiekszy prad na rozrusznik jak jest slaby aku. Stosuje sie jeszcze kilka dodatkowych ukladow jak zabezpieczenie DC, termiczne, pradowe, nadnapieciowe itp. U ciebie jest tylko modulator pwm z miekkim startem i stabilizacja jednej polowki napiecia bez zadnej kompensacji czestotliwosci.

A po co wogule te dlawiki w zasilaniu sterownika bo nikt ich nie stosuje?

Jeżeli podczas grania akumulator jest rozładowywany prawie do końca i samochód ledwo pali to jest to najlepszy sposób żeby zarżnąć akumulator.
Zaraz po odpaleniu silnika prąd ładowania jest tak duży że skutecznie wykańcza aku, w skrajnych przypadkach płyty się powyginają.

Jakiś czas temu wykonałem wzmacniacz około 200W/4R zasilany irkową przetwornicą i powiem tyle że przy sprawnym 12calowym głośniku po 15minutach słuchania bolała głowa.
Robienie wzmacniaczy o tak dużych mocach w samochodzie to wg mnie przesada a na dłuższą metę problemy ze słuchem.

Już pisałem, dławiki przy sterowniku to dmuchanie na zimne, po prostu mam kilogramy drobnych elementów i chciałbym je do czegoś wykorzystać.

Staram się aż tak nie rozładowywać akumulatora, kiedy słyszę przester po prostu uruchamiam silnik na kilka minut. Zresztą bardzo rzadko słucham muzyki na full przy wyłączonym silniku.

U mnie 12 calowy głośnik, impedancja 8Ω i napięcie skuteczne ponad 55V (50Hz sinus bez przesteru). Po kilku godzinach kursowania po dzielnicy, po powrocie do domu nadal słyszę w głowie powtarzające się monotonne uderzenia basu

niestety nie mam czasu ostatnio bawić się nad przetwornicą, oto rezultaty nawijania trafa, nie jest ono skończone oczywiście, proszę o komentarz, bo w tym stadium trafa powinno sie dać wszystko poprawić

Widać że postarałeś się docisnąć drut do wnętrza ścianki, nie jest to konieczne bo zobaczysz gdy będziesz nawijał wtórne to sił ci nie starczy żeby równo nawinąć drucik przy druciku.
Wygląda to dobrze tylko zrób szczeliny pomiędzy drutami na zewnętrznej ściance rdzenia bo zacznie nachodzić jeden na drugi na wewnętrznej, nie "ściągniesz" wszystkich razem na zewnętrznej. Zobacz na moje zdjęcie na 15 stronie to zrozumiesz

Witam ponownie, dzisiaj znalazłem chwile czasu i postanowiłem że nawinę kilka zwoi na dławik, co powiecie o tym ??

4 druty :





8 drutów :





16 drutów :






ps. iloma drutami mam nawinąć ten dławik bo -RoMan- napisał mi tylko że po 2x14 zwoi. i jeszcze jedno pytanie, dużo się mówi w tym temacie o przetwornicy irka, lecz nie umiem znaleźć schematu do tej przetwornicy. Ile maxymalnie idzie z niej wyciągnąć ??

sorki że was tak zawalam zdjęciami, ale wolę je dać niż pod koniec dowiedzieć się że mam wszystko robić od nowa bo coś jest źle

Naprawdę nie potrzebnie tyle zdjęć, wystarczy jedne i ostre zdjęcie.
Ilość drutu policz z maksymalnego prądu, można przyjąć max 5A/mm2, ale lepiej jakby było mniej, poprostu nawiń tyle ile zmieści się w oknie, pomiędzy warstwami dobrze by było gdybyś dał jakąś izolację, Jeśli nie masz specjalnej taśmy to możesz użyć cieniutkiej teflonowej taśmy której używają hydraulicy się do uszczelniania rur podczas montażu

PRZETWORNICA IRKA:
http://www.cyfronika.com.pl/kityavt2/avt2732pdf.pdf

To według autora osiąga 300W przy użyciu IRFZ44, ja pociągnąłem z tego 220W, a po kilkugodzinnej pracy mosfety poszły z dymem. Ale to z innego powodu niż zwyczajne przegrzanie mosfetów, wina leżała po mojej stronie
W każdym razie na 200W ze strony przetwornicy irka możesz spokojnie liczyć, nawet na słabym transformatorze da się to osiągnąć. Sprawność przy takiej mocy 78%, ale to wina transformatora, strasznie się grzał.
O wiele lepiej jest zastosować wtórniki emiterowe do sterowania bramek i odpowiednio do mocy zwiększyć liczbę mosfetów. Wtedy teoretycznie moc maksymalna może być dowolnie duża, zależna jedynie od ilości mosfetów i grubości trafa. Kwestia wysterowania takiej ilości bramek

dzisiaj nawinąłem kolejne 4 zwoje na dławik razem jest 2x 14 zwoi po 12 drutów.

wyraźniejsze foto :




nawinąłem także kilka drutów na uzwojenie pierwotne trafa głównego, wygląda to tak (wiem, nie za dobrze no ale na czymś trza się uczyć ) :





przyjmę każdą krytykę jak do tego nawinąć uzwojenie wtórne ?? iloma drutami ? i ile zwojów ? na razie chce uzyskać 2x43V i chce z tej przetwornicy wycisnąć 500W z racji tego iż nie ma jeszcze w pełni sprawnego schematu dla 1000W

w pelni sprawnego schematu na 1000W nie ma to racja, ale jest doskonala baza przetwornica irka ktora bez problemu po odpowiedniej rozbudowie - min taka jak moja , da upragniony 1kW...... pytanie tylko czy mamy odpowiedni zasilacz zeby to dobrac odpowiednio i powalczyc .....

Ja jestem zadowolony z przetwornicy w czasie pracy jest letnia , trafo zimne diody letnie , jedynie wzmak grzeje jak piernik , i nadwozie dostaje niezłe baty....

a według jakiego schematu wykonałeś swoją przetwornice ?? masz może jeszcze ten schemat ?? na razie wystarczy mi te 500W bo chcę uruchomić 1 kanał Holton 400W.( chwilowo na 2x43V )

>9osiol9> Nawijaj ile wlezie bo szkoda będzie tego trafa, a nóż się uda tego kilowata wyciągnąć . Policz powierzchnię okna transformatora i nawijaj pierwotnego tyle żeby zapełnić niecałe 50% powierzchni okna. Jak nawijałem to wyszło mi że przez pierwotne może popłynąć spokojnie prąd dla mocy bodajże 2100W miałem 3 warstwy pierwotnego.

Jak się uporam z zasilaczem na początek zrobię małą przetwornicę na rdzeniu TN42 (300-400W) na UC3846 i zobaczę jak to będzie działało, potem 2xTN42. Ktoś wreszcie musi przetestować ten sterownik

nawijać będę dalej tylko na razie kleju mi brakło zaraz idę do sklepu więc prace pójdą dalej tylko że wolałbym mieć już jakiś schemat i zacząć kompletować do niego części będę musiał kupić jeszcze jeden rdzeń na dławik bo ten mi strzelił ;/ złożyłem jedną część do drugiej i pękło ;/ na razie to skleiłem ale i tak z tego co czytałem to już do niczego się on nie nadaje.

Jak dobrze skleisz to jako dławik nie powinno mieć większej różnicy bo szczelina i tak będzie. Jak byś chciał go użyć jako trafa to już pogarsza sprawę

tak wygląda po sklejeniu :



a trafo jak ? dobrze wygląda to uzwojenie pierwotne ??

Tylko teraz dławik musisz tak nawinąć żeby rdzeń wchodził luźno.
Trafo wygląda ok, ogranicz trochę ten klej, w zupełności wystarczy jak złapiesz na początku i na końcu nawijania, Teraz nawiń warstwę z 2 uzwojeniem pierwotnym, a potem znowu warstwa z pierwszym uzwojeniem itd... na przemian żeby uzwojenia miały zbliżoną długość

tak to wyszło :



teraz muszę podzielić te druty i oskórować.

możecie mi powiedzieć iloma drutami nawinąć wtórne ?? i ile zwoi ??

Napisałeś że chcesz mieć 2x42V, stałego czy zmiennego?
Czy ma być stabilizacja napięcia wyjściowego?

stałego, i może być ze stabilizacją.

Dobrze jest policzyć trafo żeby przy 10V na wejściu mieć jeszcze lekki zapas dla wzmacniacza, Ja bym nawijał to z przekładnią 4,66 co na nam odpowiednio 2x46V/10V 2x56V/12V i 2x67v/14,4 bez stabilizacji. Przy pełnej mocy średni spadek na wtórnym wynosi ok 18% więc przy 12V na pierwotnym i odejmując ten spadek przy mocy maks, wychodzi napięcie 46V, w praktyce będzie pewnie mniej biorąc pod uwagę dokładność wykonania trafa i spadki napięć na płytce i mosfetach szczególnie przy rozgrzaniu. Czyli na wtórne 2x14 zwoi

a iloma drutami nawinąć wtórne ?