Witam, mam kilka pytań dotyczących budowy przetwornicy STEP-DOWN, gdyż chciałbym zbudować taką do zasilania diody Luxeon III (3W) z ogniw Li-Ion (ok. 6..7.4V). Dioda pracuje przy ok. 3,7..4V @ 700mA Zaznajomiłem się z materiałami dostępnymi w sieci, używałem specjalnych kalkulatorów itd. i doszedłem do następującego wniosku:
Im wyższa częstotliwość, tym lepiej (gdyż zmniejszają się wymagania co do cewki), ale zarazem gorzej (wzrastają straty na tranzystorze MOSFET).
I teraz moje pytania:
1. Jak dobrać częstotliwość tak, by straty na tranzystorze MOSFET były jak najmniejsze, a zarazem cewka nie była wielkości cegły, a tętnienia nie przekroczyły 10..20% ? (nie chcę uszkodzić diody)
2. Jaki wybrać tranzystor ? (chodzi mi o łatwo dostępne w Polsce)
znalazłem takie:
http://www.semiconductors.com.pl/web/pliki/irlu024n.pdf
http://www.semiconductors.com.pl/web/pliki/RFP50N05L.pdf
http://www.semiconductors.com.pl/web/pliki/stp40nf03L.pdf
ale wszystkie mają dość długie czasy włączania i wyłączania.
3. Czy lepiej jest dobrać tranzystor pracujący na niższym napięciu oraz niższym progu bramki i sterować go z 3.3 V czy wybrać taki na wyższe napięcia i dołożyć przed bramką tranzystor bipolarny sterowany napięciem wejściowym ? Albo może taki na małe napięcie+tranzystor bipolarny ?
4. Czy jest sens bawienia się w przetwornicę synchroniczną ? (zastąpienie diody kolejnym MOSFETem)
5. Jak zrobić układ PWM pracujący na odpowiednio wysokiej częstotliwości i o rozdzielczości przynajmniej 6..7-bitowej ? (niestety układ PWM wbudowany w ATMEGa odpada ze względu na max częstotliwość ok. 31 kHz)
Chciałbym całość sterować mikroprocesorem (monitoring napięcia i natężenia pracy), by dopasowywać dynamicznie parametry pracy do napięcia wejściowego (napięcie na akumulatorach spada przy rozładowywaniu), temperatury diody (można wyznaczyć na podstawie prądu i napięcia) i preferencji użytkownika (przyciemnianie diody, gdy nie potrzebuję pełnej mocy).
Wiem, że zadałem dość dużo pytań, ale niestety sam nie potrafię znaleźć na nie odpowiedzi, a niestety nie mogę tego stwierdzić doświadczalnie (jestem aktualnie w Warszawie w akademiku i nie wziąłem ze sobą oscyloskopu i paru innych sprzętów), a zarazem sprawa jest dość pilna, gdyż ok. 30 czerwca wracam do domciu (a w moim mieście ciężko o jakieś bardziej wymyślne części).
Pozdrawiam i dziękuję za wszelkie wskazówki
Im wyższa częstotliwość, tym lepiej (gdyż zmniejszają się wymagania co do cewki), ale zarazem gorzej (wzrastają straty na tranzystorze MOSFET).
I teraz moje pytania:
1. Jak dobrać częstotliwość tak, by straty na tranzystorze MOSFET były jak najmniejsze, a zarazem cewka nie była wielkości cegły, a tętnienia nie przekroczyły 10..20% ? (nie chcę uszkodzić diody)
2. Jaki wybrać tranzystor ? (chodzi mi o łatwo dostępne w Polsce)
znalazłem takie:
http://www.semiconductors.com.pl/web/pliki/irlu024n.pdf
http://www.semiconductors.com.pl/web/pliki/RFP50N05L.pdf
http://www.semiconductors.com.pl/web/pliki/stp40nf03L.pdf
ale wszystkie mają dość długie czasy włączania i wyłączania.
3. Czy lepiej jest dobrać tranzystor pracujący na niższym napięciu oraz niższym progu bramki i sterować go z 3.3 V czy wybrać taki na wyższe napięcia i dołożyć przed bramką tranzystor bipolarny sterowany napięciem wejściowym ? Albo może taki na małe napięcie+tranzystor bipolarny ?
4. Czy jest sens bawienia się w przetwornicę synchroniczną ? (zastąpienie diody kolejnym MOSFETem)
5. Jak zrobić układ PWM pracujący na odpowiednio wysokiej częstotliwości i o rozdzielczości przynajmniej 6..7-bitowej ? (niestety układ PWM wbudowany w ATMEGa odpada ze względu na max częstotliwość ok. 31 kHz)
Chciałbym całość sterować mikroprocesorem (monitoring napięcia i natężenia pracy), by dopasowywać dynamicznie parametry pracy do napięcia wejściowego (napięcie na akumulatorach spada przy rozładowywaniu), temperatury diody (można wyznaczyć na podstawie prądu i napięcia) i preferencji użytkownika (przyciemnianie diody, gdy nie potrzebuję pełnej mocy).
Wiem, że zadałem dość dużo pytań, ale niestety sam nie potrafię znaleźć na nie odpowiedzi, a niestety nie mogę tego stwierdzić doświadczalnie (jestem aktualnie w Warszawie w akademiku i nie wziąłem ze sobą oscyloskopu i paru innych sprzętów), a zarazem sprawa jest dość pilna, gdyż ok. 30 czerwca wracam do domciu (a w moim mieście ciężko o jakieś bardziej wymyślne części).
Pozdrawiam i dziękuję za wszelkie wskazówki