Komp nie chce sie wlaczyc po burzy.

Witam serdecznie.

Chcialem sie zapytac co moglo sie podziac z kompem, bo nie chce sie wlaczyc. Byla burza, sasiad niby wylaczyl go z sieci, ale gdy juz zalaczyl(po burzy) to komp ani znaku zycia, wiec co moglo sie stac?? Pozdrawiam.

To raczej pytanie do wróżki.
Bardziej od tego, kto go wyłączał byłyby interesujące wyniki obserwacji i ewentualne pomiary.
Choćby na początek - czy rusza zasilacz.
Jeśli nie - odłączyć wszystko po stronie wtórnej i wystartować "na sucho".
Dalej się już potoczy.

wypnij jeszcze raz kabel sieciowy na chwilę i podłącz go po chwili od nowa do sieci

Czyli trzeba sama jednostke wlaczyc bez monitora i reszty??

Sam zasilacz bo to prawie na pewno on jest uszkodzony i oby tylko on !
Przeczytaj to :
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic316154.html

Miałem to wczoraj. Komputer wyłączony, ale "pod napięciem". "Walneło" 500 metrów od mojego domu. Komputer nie włączał się (zasilacz startował). Po pierwszym ataku paniki pomógł reset BIOS'u .
Pozdrawiam

Ja mam podobnie z kompem od znajomego. Po burzy nie startuje. To znaczy kom sie odpala, wiatraczki chodzą ale nie łąduje nic, nawet jedna literka sie nie pokazuje, czarny ekran. Podmieniłem zasilacz - to samo. Wystartowałem samą płytą z prockiem i też to samo. Chyba poszła płyta i proc, bo jak przekłądałem proca do innej płyty i innego proca do tej płyty od kumpla to też cisza. A dziwne bo zasilacz jest dobry.

Witam,

pirius58 wrote:

Witam serdecznie.

Chcialem sie zapytac co moglo sie podziac z komputerem, bo nie chce sie wlaczyc. Byla burza, sasiad niby wylaczyl go z sieci, ale gdy juz zalaczyl(po burzy) to komputer ani znaku zycia, wiec co moglo sie stac?? Pozdrawiam.

a tego to nawet najstarsi górale nie wiedzą, jak również znakomita większość wróżek nie odpowie.
Zadam pytania pomocnicze:
- jak był ten komputer wyłączny, czyli zamknął - wyłaczył - go System, a przewód sieciowy, był nadal w gniazdku, czy inaczej?
- czy jest właściwa do tego rodzaju odbiornika (komputer klasy PC) ochrona od strony zasilania z sieci (kołek obwodu ochronnego i spełnienie wymogów technicznych co do tej ochrony)?
- jakie pozostały podłączone peryferia do rzeczonego PC'eta, czyli oprócz standardowych; monitor, klawiatura, mysz, głośniki (konieczne, jak aktywne, to zasilane z tego samego gniazdka co PC'et)?
Odpowiedź na powyższe moje zapytania, pozwoli mi zaledwie stworzyć prawdopobne hipotezy co do powodu niedziałania tego komputera.
Dopiero dostarczenie Corpus Delicti przed oczy moje, oraz kiedy założę swe "Szkiełko Mędrca", mogę wskazać bliżej podzespół PC'a, czy płyty głównej, który uległ uszkodzeniu.

Pozdrawiam
Greg

Komputer byl zamkniety przez system, a przewod byl wypiety z gniazdka. Mozliwe, ze pomoze to co kolega Henx radzi.

w zasilaczu jest bezpiecznik - może on się spalił?

Powiadasz, że wypięty od sieci energetycznej??
A co z internetem ??
Nie napisałeś o rodzaju łącza.
Może tą drogą poszło przepięcie.
Miałem podobnie, przepięcie było od sieci LAN (jeden komp oddalony o ok. 90m.)
Objawy podobne. Wyjęcie "sieciówki" spowodowało, że komputer ożył.

Jeśli u Ciebie zasilacz startuje, odpal komputer tylko z RAM-em i grafiką.
Gdy BIOS "wystartuje, dokładaj kolejno poszczególne komponenty.

Wszystko sie juz wyjasnilo, to bylo dokladnie jak mowiles Ankuch przez LAN'a. Dziekuje serdecznie wszystkim za fatyge. Temat uwazam za zamkniety.