Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Satel Ca-64 a paralizator elektryczny :)

_spider 04 Jul 2006 17:54 2628 9
Computer Controls
  • #1
    _spider
    Level 11  
    Czy ktoś wpadł na pomysł potraktowania centrali alarmowej paralizatorem elektrycznym?
    Wczuwając się w rolę złodzieja lub włamywacza, można wyobrazić sobie co się stanie gdy do obudowy manipulatora lub którejkolwek czujki przyłozymy b. wysokie napięcie.
    Czy ktoś ma wiedzę na temat odporności centrali na taki łatwy chyba atak?
  • Computer Controls
  • #2
    jarek1
    Level 27  
    Zobacz sobie film reklamowy oni też sprawdzają centrale pod względewm przepięć .Jeśli uszkodzisz lcd to jest szansa że włącz się sabotaż manipulatora
  • #3
    Gary_we
    Level 12  
    Witam

    Może i testują ale ...
    Jako inż. elektronik mogę powiedzieć, że mówiąc o wysokim napięciu trzeba sprecyzować jakiego rzędu jest to wartość.
    1kV uszkodzi mało które urządzenie , ale odporność zawsze dość szybko maleje wraz ze wzrostem napięcia. Sądzę więc, że jakiś "niezły" paralizator załatwiłby sprawę ;-)

    Osobiście widziałem CA-6 po udarze (piorun) z linii tel. ... no cóż ... dialer nie działał ale reszta centrali przeżyła i działała mimo zwęglenia części płytki.
  • Computer Controls
  • #4
    User removed account
    User removed account  
  • #5
    pkhenr
    Level 32  
    no i co wchodzisz do obiektu -alarm sie włacza Ty idziesz po stołek żeby dostac sie do czujnika ( a juz dawno doszedłbys do centrali ) przykładasz paralizator do czujki prosząc o to by napięcie z elektrod poszło w linie lub zasilanie wzgledem masy-schodzisz ze stołka po mpiątej próbie -alarm dalej wyje więc idzies zdo nastepnej czujki itd.a ochrona stoi i czeka az się zmeczysz po czym Ci nakopie--Gang Olsena
  • #6
    User removed account
    User removed account  
  • #7
    _spider
    Level 11  
    Wstyd się przyznać ale norbert.s. trafił w dziesiątke (buee) :/

    Każdy kiedyś coś zaczyna. Czy Ty siedzisz tu od zawsze?
    Staż czy ilość postów ma się nijak do doświadczenia i wiedzy,
    no chyba, że cały świat to elektroda. :)

    Dodano po 14 [minuty]:

    Nie każdy system alarmowy musi reagować od razu uruchomieniem sygnalizatora akustycznego. Czasami wysyła powiadomienie telefoniczne (np. SMS) a to trochę trwa, i tutaj upatruję szansę dla sprytnego złodziejaszka.

    W systemie alarmowym muszą być punkty które pozwolą dostać się do jego elementów zanim uruchomi się syrena (np. dostęp manipulatora i "czas na wejście"), bo inaczej nawet prawowity użytkownik nie mógłby wyłączyć czuwania bez hałasu.

    Nie wiem czemu ale jakoś nie przekonuje mnie optymistyczne przeświadczenie, że potraktowanie manipulatora czy klawiatury strefowej paralizatorem (250 000V, max. 10mA)
    mogłoby spowodować jedynie zwarcie magistrali.

    Pomijam tu przypadek syren posiadających własne zasilanie. Te w razie zniszczenia centralki będą się darły. :)
  • #8
    jarek1
    Level 27  
    Nie chcę głośno wyciągać wniosków z tego co napisaleś bo mogło by to dać do myślenia i moglibyśmy zostać oskarżeni o współudział.
  • #9
    dzakel
    Level 12  
    Jeśli system jest zbudowany prawidłowo to niema możliwości dostępu nawet do manipulatora bez wzbudzenia alarmu, ale to już zależy tylko od projektującego system i od monitoringu zainstalowanego w obiekcie.
  • #10
    Gary_we
    Level 12  
    Myślę że dyskusja jest trochę "jałowa". Prawda jest taka, że wszystko zależy od tego jak system jest wykonany i kto się włamuje. Koleś co okrada altanki na działkach z łomem w ręku to nie poradzi sobie z obsługą paralizatora pewnie. Z kolei spece chyba nie włamują się do obiektów gdzie jest alarm zbudowany na CA-64, bo po co?? Zresztą życie to nie amerykański film i mimo że pewnie jest ze 100 sposobów na pokonanie alarmu to i tak nikt ich nigdy nie zastosuje.