Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Dławik i zasilacz do wzmacniacza 2xEl84, ECC83

kopa60 13 Jul 2006 00:35 10397 48
Altium Designer Computer Controls
  • #31
    Driver-
    Level 38  
    Witam
    Po pierwsze - dławik w filtrze sieciowym służy do zmniejszenia tętnień i nie pracuje w żadnym rezonansie z kondensatorami. Nie mylić z podobnym układem filtru dolnoprzepustowego typu L lub PI - służy on do czego innego.
    Po drugie - dławik działa na zasadzie samoindukcji, tzn. że podczas zaniku napięcia wytwarza on określone napięcie zależne od jego indukcyjności dobroci oraz skoku napięcia na nim. Czyli im większa indukcyjność i mniejsza oporność nawiniętego drutu i większy skok napięcia tym wieksze napięcie samoindukcji dławika.
    Po trzecie - szczelina służy do zwiększenia indukcyjności dławika. Szczelinę w dławiku przyjmuje się od 0,2 mm - 1 mm

    A teraz o samym filtrze sieciowym.
    Dopuszczalne tętnienia (p) zależne są od charakteru obciążenia i tak:
    pierwsze stopnie wzm. mikrof. - 0,001-0.002%
    stopnie detekcyjne i m.cz. - 0,01-0,05%
    stopnie końcowe m.cz - 0.1-0,5%
    p = % napięcia anodowego.

    Zatem przy 250V U anodowego p=250 x 0,1% = 250 mV jest do przyjęcia, ale dla wymagających można przyjąć mniejsze :)

    Powiedzmy że chcemy uzyskać tętnienia na poziomie 100 mV

    To współczynnik filtracji pierwszego kondensatora możemy ustawić na 0,7,-0,5%
    Dla prądu I = 150 mA (stopnie m.cz. i stopień końcowy)
    Kondensatory filtru - Obliczenie napięcia tętnień na kondensatorze Up = k x I/C albo C=k x I/Up gdzie k - współczynnik zależny od układu prostownika. Dla pełnookresowego na diodach krzemowych k = ~ 1,6
    C=100µF; Up = 1.6 x 150/100 = 2,4 V

    obliczamy LC = 10 x Up / p = 10 x 2,4 / 0,025 = 960
    obliczamy L dławika dla pojemności 100 µF
    L = 960/100 = 9,6 H

    Obliczamy dławik: l - szerokość szczeliny tu 1 mm;
    powierzchnia rdzenia Qż = L x I² / 20000 x l = 9,6 x 150² / 20000 x 1 = 10,8 cm²
    liczba zwojów n = 400000 x l / I = 400000 x 1 / 150 = 2666 zwoi
    średnica drutu d = 0,025 x √I = 0,025 x √150 = 0,3 mm
    powierzchnia przekroju uzwojenia Qu = n x d² / 100 = 2666 x 0,3 / 100 = 2,4 cm²
    przy średniej długości zwoju ~ 140 mm
    oporność uzwojenia R = 0,00002 x n x lśr / d² = 0,00002 x 2666 x 140 / 0,3² = 82,9 Ω
    spadek napięcia na dławiku
    Un = R x I / 1000 = 82,9 x 150 /1000 = 12,3 V

    Wnioski: aby uzyskać za dławikiem tętnienia na poziomie 100 mV przy prądzie 150 mA musimy zastosować dławik jak powyżej, oraz dwa kondensatory po 100 µF każdy za i przed dławikiem. Należy również uwzględnić spadek napięcia na dławiku i odpowiednio je podwyższyć na transformatorze sieciowym. Na dławik można wykorzystać stary transformator sieciowy, np. z rdzeniem EI. W szczelinę wstawić tekturkę o grubości wynikajacej z obliczeń (E|I; O-O). Jeśli ktoś nie wierzy że szczelina wpływa na indukcyjność dławika niech przeliczy Qż ze szczeliną 0,2 mm, i jaką otrzyma ilość zwojów i powierzchnie rdzenia :P

    Co do odparowywania diod to nie przesadzajcie, mam wzmacniacz KF o mocy 260 w pep zasilany napieciem 800 V z kondensarorami 200 µF i jakoś mi jeszcze diody nie odparowały. Każda dioda ma pewien powtarzalny prąd udarowy, dlatego nie odparowuje. 1N4004 ma 1 A prąd A-K (jaki udarowy nie pamiętam). Pozatym uzwojenie wtórne transformatora też ma oporność, kondensatory elektrolityczne również nie są elementami bezstratnymi (oporność wewnetrzna), zatem nigdy nie popłynie taki prąd żeby uwalił diodę, ponieważ jest ograniczony przez oporności uzwojeń trafa i kondensatorów. Do tego zimne katody lamp mają dużo mniejszą oporność niż gorące i przyjmują na siebie dużą część prądu przy włączeniu. Opornośc uzwojenia pierwotnego również ogranicza prąd zwarciowy. Straty w transformatorze to nie tylko prądy wirowe w rdzeniu ale i straty na ciepło w uzwojeniach.

    Moc trafa sieciowego musi być sumą mocy anodowych i żarzenia wszyskich lamp, oczywiście warto dodać pare W na zapas.

    W przeciwsobnych wzmacniaczach lampowych z transformatorem głosnikowym, tętnienia zasilacza mogą być wieksze, ponieważ prądy stałe płynące w uzwojeniach wytwarzają dwa przeciwne strumienie magetyczne które sie wzajemnie znoszą i na uzwojeniu głosnikowym tętnienia się nie indukują. Występują tylko wtedy gdy są niesymetrycznie nawinięte uzwojenia anodowe.

    I to by było na tyle. Pozdrawiam.
  • Altium Designer Computer Controls
  • #32
    tszczesn
    Old radio specialist
    Driver- wrote:

    Dopuszczalne tętnienia (p) zależne są od charakteru obciążenia i tak:
    pierwsze stopnie wzm. mikrof. - 0,001-0.002%
    stopnie detekcyjne i m.cz. - 0,01-0,05%
    stopnie końcowe m.cz - 0.1-0,5%
    p = % napięcia anodowego.


    Ta ostatnia wrtość jest przesadnie ostrożna - kilka V napięcia tętnień dla stopni pentodowych i zwłaszcza przeciwsobnych nie jest tragedią.


    Driver- wrote:
    Co do odparowywania diod to nie przesadzajcie, mam wzmacniacz KF o mocy 260 w pep zasilany napieciem 800 V z kondensarorami 200 µF i jakoś mi jeszcze diody nie odparowały. Każda dioda ma pewien powtarzalny prąd udarowy, dlatego nie odparowuje. 1N4004 ma 1 A prąd A-K (jaki udarowy nie pamiętam). Pozatym uzwojenie wtórne transformatora też ma oporność, kondensatory elektrolityczne również nie są elementami bezstratnymi (oporność wewnetrzna), zatem nigdy nie popłynie taki prąd żeby uwalił diodę, ponieważ jest ograniczony przez oporności uzwojeń trafa i kondensatorów. Do tego zimne katody lamp mają dużo mniejszą oporność niż gorące i przyjmują na siebie dużą część prądu przy włączeniu. Opornośc uzwojenia pierwotnego również ogranicza prąd zwarciowy. Straty w transformatorze to nie tylko prądy wirowe w rdzeniu ale i straty na ciepło w uzwojeniach.


    Po pierwsze - mówiłem o układach lampwych, lampy prostownicze potrafią wytrzymac dużo, ale takie przeciążenia skutecznie w szybkim tempie zniszczą katodę. Zresztą wystarczy zajrzeć do katalogu - podana jest ta maksymalna pojemność pierwszego kondensatora (i minimalna oporność źródła - czy to w postaci oporów transformatora czy dodatkowego opornika). Przekraczanie tych wartości powoduje szybsze zużycie lampy.

    A i w przypadku diod prostowniczych nie jest to takie pewne - wiele razy już widziałem uszkodzone diody przez prąd udarowy ładowania kondensatora. A 35A mostek prostowniczy potrafi to zrobić w naprawdę efektowny sposób :)
  • Altium Designer Computer Controls
  • #34
    OTLamp
    Tube devices specialist
    Driver- wrote:
    Witam
    Po pierwsze - dławik w filtrze sieciowym służy do zmniejszenia tętnień i nie pracuje w żadnym rezonansie z kondensatorami.


    Czasami pracował, zwłaszcza w starych telewizorach, gdzie przenikanie tętnień powodowało wystąpienie ciemnego pasa (lub dwóch pasów) na ekranie. Dławik bocznikowało się odpowiednim kondensatorem tak, aby wraz z nim dla częstotliwości tętnień tworzył obwód rezonansowy, czyli prosty filtr zaporowy dla tej właśnie częstotliwości..

    Driver- wrote:

    Do tego zimne katody lamp mają dużo mniejszą oporność niż gorące i przyjmują na siebie dużą część prądu przy włączeniu.

    ??
    Driver- wrote:

    Po drugie - dławik działa na zasadzie samoindukcji, tzn. że podczas zaniku napięcia wytwarza on określone napięcie zależne od jego indukcyjności dobroci oraz skoku napięcia na nim.


    Raczej zaniku prądu..

    Driver- wrote:

    Po trzecie - szczelina służy do zwiększenia indukcyjności dławika.

    ???????
  • #35
    Driver-
    Level 38  
    Mówimy tu o układzie zasilacza do lamp bez stabilizacji, obliczony dławik jest dla diod krzemowych, dla diod próżniowych lub stosów selenowych stosuje się inne współczynniki i założenia w obliczeniach. Kolega robi wzmacniacz i więc podałem mu przykładowy dławik na podstawie tych wzorów może sobie obliczyć dławik jaki chce, dla prostownika pełnookresowgo na diodach krzemowych. Inne założenia będą dla diod próżniowych a jeszcze inne dla selenów, jeśli już mówimy o zabytkach. Wspomniałem też że dlaczego dla wzmacniaczy przeciwsobnych tętnienia mogą być większe. Wszystko zależy od tego co chcemy zasilać i jakie efekty uzyskać. Nie porównujmy zasilaczy dużej mocy dla niskiego napięcia z układami dla lamp gdzie płyną stosunkowo małe prądy W zasilaczach dużej mocy niskiego napięcia dla prądów powyżej 20 A stosuje się układy miękkiego startu żeby nie upalić mostka, nawiasem mówiąc mostki nawet 50 A szły z dymem z powodu ich złej jakości. W takich zasilaczach nigdy nie stosuje mostków w jednej kości tylko diody które mają prąd co najmniej dwukrotnie większy niż prąd znamionowy zasilacza, ale to juz inna bajka.

    KaW mylisz pojęcia dławik i opornik to dwa rózne elementy o ninnych własnościach, inaczej liczy się filtry RC a inaczej LC. Dziękuję za uwagę z tym "rozświetlaniem" :) XL jest ważne dla cewek spełniających zasady rezonansu, dla dwójników lub czwórników filtrujących jakieś częstotliwości w zupełnie innych urządzeniach. Podałem indukcyjność dławika więc sobie przelicz jego XL dla 100 Hz. W tym wypadku to jednak nic nie mówi, bo jak wspomniałem dławik nie pracuje w rezonansie, w filtrach zasilaczy wykorzystuje sie zupełnie inną własność dławików z rdzeniem.

    OTLamp masz rację powinienem napisać zaniku prądu, tak to jest jak się pisze posty o późnej poże :)

    Quote:
    Do tego zimne katody lamp mają dużo mniejszą oporność niż gorące i przyjmują na siebie dużą część prądu przy włączeniu.


    A co nie jest tak, to po co były termistory w układch żarzenia lamp w telewizorach !!!

    Quote:
    Czasami pracował, zwłaszcza w starych telewizorach, gdzie przenikanie tętnień powodowało wystąpienie ciemnego pasa (lub dwóch pasów) na ekranie. Dławik bocznikowało się odpowiednim kondensatorem tak, aby wraz z nim dla częstotliwości tętnień tworzył obwód rezonansowy, czyli prosty filtr zaporowy dla tej właśnie częstotliwości.


    Zgadza się, ale to są wyjątkowe przypadki w konkretnych układach.

    Quote:
    Po trzecie - szczelina służy do zwiększenia indukcyjności dławika.


    Jest tak jak mówię, przelicz sobie ten dławik z inną szczeliną zobaczysz że zmieni się liczba zwojów i przekrój rdzenia, żeby zachować tą samą indukcyjność. Jeśli zachowasz liczbę zwojów taką samą i ten zam przekrój rdzenia, po przekształceniu wzoru na Qż możesz wyliczyć jaka będzie indukcyjność dławika z inną szczeliną.
  • #36
    OTLamp
    Tube devices specialist
    Driver- wrote:

    Quote:
    Do tego zimne katody lamp mają dużo mniejszą oporność niż gorące i przyjmują na siebie dużą część prądu przy włączeniu.


    A co nie jest tak, to po co były termistory w układch żarzenia lamp w telewizorach !!!


    Mniejszą oporność mają włókna żarzenia, a nie katody (mowa jest o lampach żarzonych pośrednio). Co to ma jednak wspólnego z prądem ładowania kondensatorów filtru? Sądzisz, że niewielki udar prądu w obwodzie żarzenia jest w stanie ograniczyć impuls prądu ładowania kondensatora filtru napięcia anodowego?

    Driver- wrote:


    Jest tak jak mówię, przelicz sobie ten dławik z inną szczeliną zobaczysz że zmieni się liczba zwojów i przekrój rdzenia, żeby zachować tą samą indukcyjność. Jeśli zachowasz liczbę zwojów taką samą i ten zam przekrój rdzenia to ze wzoru na Qż możesz wyliczyć jaka będzie indukcyjność dławika z inną szczeliną.


    Możesz nieco objaśnić te wzory? Czym są te liczbowe duże współczynniki i jakie mają jednostki? Wzór na przekrój rdzenia jest dla mnie dość podejrzany, gdyż po wyznaczeniu z niego indukcyjności wynika z niego wprost proporcjonalna zależnośc miądzy szerokością szczeliny a indukcyjnością! Przecież zwiększanie szerokości szczeliny musi zmniejszać indukcyjność (przy stałym przekroju i liczbie zwojów).
  • #37
    jethrotull
    Guitar constructions specialist
    OTLamp wrote:
    Driver- wrote:

    Quote:
    Do tego zimne katody lamp mają dużo mniejszą oporność niż gorące i przyjmują na siebie dużą część prądu przy włączeniu.


    A co nie jest tak, to po co były termistory w układch żarzenia lamp w telewizorach !!!


    Mniejszą oporność mają włókna żarzenia, a nie katody (mowa jest o lampach żarzonych pośrednio). Co to ma jednak wspólnego z prądem ładowania kondensatorów filtru? Sądzisz, że niewielki udar prądu w obwodzie żarzenia jest w stanie ograniczyć impuls prądu ładowania kondensatora filtru napięcia anodowego?

    Na pewno nie może, tym bardziej że napięcie anodowe jest załączane kiedy lampy są już rozgrzane, prawda?


    Quote:

    Driver- wrote:


    Jest tak jak mówię, przelicz sobie ten dławik z inną szczeliną zobaczysz że zmieni się liczba zwojów i przekrój rdzenia, żeby zachować tą samą indukcyjność. Jeśli zachowasz liczbę zwojów taką samą i ten zam przekrój rdzenia to ze wzoru na Qż możesz wyliczyć jaka będzie indukcyjność dławika z inną szczeliną.


    Możesz nieco objaśnić te wzory? Czym są te liczbowe duże współczynniki i jakie mają jednostki? Wzór na przekrój rdzenia jest dla mnie dość podejrzany, gdyż po wyznaczeniu z niego indukcyjności wynika z niego wprost proporcjonalna zależnośc miądzy szerokością szczeliny a indukcyjnością! Przecież zwiększanie szerokości szczeliny musi zmniejszać indukcyjność (przy stałym przekroju i liczbie zwojów).

    Super. Po prostu ustawie kształtki E dławika po jednej stronie chassis a kształtki I po drugiej i będę miał półmetrową szczelinę i olbrzymią indukcje dławika przy małych rozmiarach rdzenia.
    Niestety, tak różowo nie jest, indukcyjność się *zmniejsza* a nie zwiększa przy zwiększaniu szczeliny, bo przenikalność magnetyczna powietrza jest mniejsza niż ferromagnetyków. Gdyby tak nie było najlepsze byłyby transformatory bez rdzeni w ogóle.
  • #38
    Driver-
    Level 38  
    OTLamp masz rację z tymi włóknami żarzenia, zastosowałem pewien skrót myślowy, a to nigdy nie wychodzi na dobre.

    Nie jestem naukowcem analizującym wszystkie wzory ani "dławikologiem", opieram sie na tym co piszą inni powiedzmy specjaliści w danej dziedzinie. Oczywiście jestem człowiekiem dociekliwym i w miarę moich skromnych możliwości lubię nieraz coś sprawdzić, ale nie do przesady. Co do wzorów to te ważniejsze jednostki podałem a co do reszty mam nadzieję że średnio zaawansowany amator wie jakie są i w jakich jednostkach co sie wyraża. Po za tym nie chciałem sie rozwodzić bo post byłby na całą stronę. Jak ktoś chce to może do mnie zagadać na priv, przejdziemy na GG albo Skype i sobie wszystko wyjaśnimy.

    Jasne i jeszcze chassis wykonaj z miedzi, podałem że szczelinę przyjmuje się od 0,2-1 mm a nie metr. Wyobraź sobie że są transformatory bez rdzeni !!!
  • #39
    tszczesn
    Old radio specialist
    Driver- wrote:

    Jasne i jeszcze chassis wykonaj z miedzi,


    Czemu z miedzi?

    Driver- wrote:
    podałem że szczelinę przyjmuje się od 0,2-1 mm a nie metr. Wyobraź sobie że są transformatory bez rdzeni !!!


    Co ma rozmiar szczeliny do tendencji zmian indukcyjności przy zmianie szczeliny? A wpływ szczeliny (zmniejszający) na indukcyjnośc widać chociażby w każdym katalogu rdzeni ferrytowych - podane wartość Al dla rdzeni ze szczeliną są mniejsze.

    Tranzformatory bez rdzeni się stosuje, ale raczej nie dla audio - miałby on naprawdę nieciekawe parametry :)
  • #40
    jethrotull
    Guitar constructions specialist
    tszczesn wrote:

    Driver- wrote:
    podałem że szczelinę przyjmuje się od 0,2-1 mm a nie metr. Wyobraź sobie że są transformatory bez rdzeni !!!


    Co ma rozmiar szczeliny do tendencji zmian indukcyjności przy zmianie szczeliny?

    Widocznie wg kolegi zależnośc ta jest silnie nieliniowa.
  • #41
    Driver-
    Level 38  
    Quote:
    Czemu z miedzi?


    Ze wzgledu na jej przenikalność magnetyczną wzgledną (0,9999998 µw mniejsza niż próżnia) tzw. diamagnetyk.

    --------------------------------------
    Indukcyjność własna (samoindukcja)
    Indukcyjność własna wyraża się stosunkiem iloczynu strumienia indukcji magnetycznej Φ oraz liczby zwojów do natęzenia prądu elektrycznego I przepływajacego przez te zwoje. Jednostką indukcji własnej L jest henr [H]. 1 henr jest miarą indukcyjności takiego obwodu, przez który przechodzi strumień magnetyczny równy 1 weberowi przy prądzie w nim wynoszącym równym 1 Amperowi
    --------------------------------------
    Typowy objaw samoindukcji cewka zaplonowa w samochodzie.
    Dyskutujecie o prądzie przemiennym, a tu jest prąd zmienny czyli taki, który nie zmienia kierunku lecz wartość, a to wielka różnica.
    Skorzystałem ze standardowych wzorów dostępnych w literaturze, nie po to żeby dyskutować na temat "przewagi Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia" ale żeby pomóc koledze, zastosuje albo nie. Wykonywałem dławiki wg tych wzorów i zawsze miałem to o co mi chodziło. Dalsza dyskusja już nic nie wnosi, podajcie lepsze i dokładniejsze wzory to i ja zyskam :)

    Pozdrawiam
  • #42
    tszczesn
    Old radio specialist
    Driver- wrote:
    Quote:
    Czemu z miedzi?


    Ze wzgledu na jej przenikalność magnetyczną wzgledną (0,9999998 µw mniejsza niż próżnia) tzw. diamagnetyk.


    No, ale co to ma dać, że chassis będzie siamagnetykiem? Aluminium tez jest diamagnetykiem, a jest lżejsze i tańsze od miedzi.
  • #43
    Driver-
    Level 38  
    tszczesn wrote:
    Driver- wrote:
    Quote:
    Czemu z miedzi?


    Ze wzgledu na jej przenikalność magnetyczną wzgledną (0,9999998 µw mniejsza niż próżnia) tzw. diamagnetyk.


    No, ale co to ma dać, że chassis będzie siamagnetykiem? Aluminium tez jest diamagnetykiem, a jest lżejsze i tańsze od miedzi.


    Udajesz czy nie kumasz, aluminium jest diamagnetykiem, ale jego przenikalność magnetyczna jest nieco lepsza od miedzi, więc przez miedż pole magnetyczne przenika jeszcze słabiej. Nie ma tu nic do rzeczy ani ciężar ani cena :P
  • #44
    tszczesn
    Old radio specialist
    Driver- wrote:

    Udajesz czy nie kumasz, aluminium jest diamagnetykiem, ale jego przenikalność magnetyczna jest nieco lepsza od miedzi,


    No to przecież ja to napisałem.


    Driver- wrote:
    Nie ma tu nic do rzeczy ani ciężar ani cena :P


    Ależ ma - znacznie taniej jest kupić aluminium na chassis, a i w obróbce chyba prostsze, wygląda ładniej, nie śniedzieje. A po co dodatkowo chassis w ogóle ma być diamagnetykiem? Jak będzie ferromagnetykiem to będzie lepiej (z dekielkiem od spodu - szczelna puszka) - nie wpuści zewnętrznego pola EM do środka chassis.
  • #45
    kopa60
    Level 10  
    Zaraz zaraz.... trochę się pogubiłem. Dławik musi z kondensatorami tworzyć obwód rezonansowy bo inaczej nie wyeleminuje skutecznie brumu? Jak dan na chybił trafił bez żadnego liczenia w miejsce któregoś rezystora dł. 10H to nic to nie da?
  • #46
    KaW
    Level 34  
    znalazlem dlawik -i zalaczam obrazki -sprobuje -lepiej sie pisze jak sie wie o czym.

    Dodano po 6 [minuty]:

    -KOPA- o tym rezonansie to ja namieszalem ,ale to nie prawda -
    podobnie jak te filtry PI .LC ,CLC ...itd .itp.
    Obrazki mam piekne ale duze -po 350kB -JAK JE TU WPUSCIC.
    w skrocie -dlawik na licencji--F ---rozbiera latwo -bibulke 0,15mm
    mozna dodac i stosowac jak sie chce byle dalsze rachunki pasowaly do zastosowanych podzespolow.

    Dodano po 10 [minuty]:

    Dławik i zasilacz do wzmacniacza 2xEl84, ECC83obrazki.elektroda.pl/11_1152860275.JPG

    Dodano po 37 [minuty]:

    Moze wreszcie zapakuje choc jedno zdjecie .
  • #47
    KaW
    Level 34  
    ten dlawik jest prosty w obsludze -rozbiera sie prosto -opornosc ma 32 Ohmy -ale jak sie samemu cos nawinie cienszym drutem -moze 0,1mm
    ---o,15mm -na maks to tez bedzie dobrze. Konstrukcja jest ciekawa
    a i blachy chyba nie zwyczajne .Szkoda ,ze tego duzo idzie na zlom.
    W tej konstrukcji widac dbalosc o relacje zuzycia miedzi do zelaza.
    O ile pamietam stare dlawiki -do byly rozne twory -ale nie tak kompaktowe jak ten wyrob.Obudowac go jest prosto -a jako pomoc naukowa znalazlem go w piwnicy bloku -ktos go zostawil w calej obudowie -do wyrzucenia..
  • #48
    OTLamp
    Tube devices specialist
    Driver- wrote:


    Udajesz czy nie kumasz, aluminium jest diamagnetykiem,


    Nie jest. Aluminium jest paramagnetykiem.


    cytat wrote:

    Zaraz zaraz.... trochę się pogubiłem. Dławik musi z kondensatorami tworzyć obwód rezonansowy bo inaczej nie wyeleminuje skutecznie brumu? Jak dan na chybił trafił bez żadnego liczenia w miejsce któregoś rezystora dł. 10H to nic to nie da?


    Jest to wręcz szkodliwe. Zazwyczaj unika się wszelkich rezonansów w filtrach tętnień, gdyż wiążą się one z występowaniem różnych przepięć rezonansowych itp. To o czym ja pisałem (dławik zbocznikowwany kondensatorem - obwód dostrojony do rezonansu na 50Hz lub 100Hz) stosuje się bardzo rzadko. Pierwszą przyczyną jest to co wyżej, a drugą fakt, że indukcyjność dławika zmienia się wraz z płynącym przez niego prądem stałym, co uniemożliwia, a w najlepszym wypadku utrudnia dostrojenie obwodu do rezonansu.
  • #49
    kopa60
    Level 10  
    W takim razie wiem już co i jak. Dziękuje wszystkim za pomoc.


    Temat zamykam