Witam szanowne grono moze znowu zasiegne waszej pomocy tym razem cos innego niz elektronika... mianowicie..
Wczoraj podczas jazdy uszkodzil mi sie moj kochany samochodzik a z braku elektryka i mozliwosci transportu probuje przez wasza wiedze namierzyc usterke poki nie znajde jakiegos elektryka.
wiec tak
samochod to :
RENAULT megane 1,6 RT 1996r +gaz (LOVATO automat)
silnik: K7M
Opis uszkodzenia:
Podczas normalnej jazdy(na benzynie),na skrzyzowaniu poprostu zgasł.. ledwo go usunalem ;p
Z ogledzin bezpiecznikow w kabinie i pod maska namierzylem USZKODZONY bezpiecznik 7,5A przy przekazniku (brazowy pod maska)
wymiana nic nie pomogla odrazu spalił,
Dzis bedac unieruchomionym zabralem sie za literature i pokoleii sprawdzalem wszystko co mi sie nawinelo
Za spalony bezpiecznik podstawilem mocniejszy tylko na kilka sek sprawdzajac czy czasem nie zobacze fizycznie uszkodzenia
nic to nie pomoglo slychac bylo ze przekaznik klapie a z tylnej czesci silnika dochodzilo cos jak smarzenie sie elektrolitu...
Na wlaczonym zaplonie wszystkie kontrolki normalnie zapalaja sie i gasna po chwili ,jednak KONTROLKA PODUSZKI lekko sie swieci jak by na niej bylo zwarcie ?
przekaznik juz nie zaskakuje
z pomiarow :
-na laczowkach cewek mam 3x 12V ? i zadnej masy (chyba ze brana z silnika przez sroby??
-brak iskry
-Swiecaca lekko kontrolka Poduszki P.
-Wskazowka predkosciomierza wychylona na około 1750 nie mam pojecia czemu ?
przewertowalem multum postow i nic podobnego do mojego uszkodzenia nie znalazlem ;( ,wypiolem ECU i posprawdzialem piny wedlug ksiazki to co widzialem sie zgadzalo
Jesli ktos by mial podobne uszkodzenie lub mial taka usterke moze pomoze mi i tym razem ?
Wczoraj podczas jazdy uszkodzil mi sie moj kochany samochodzik a z braku elektryka i mozliwosci transportu probuje przez wasza wiedze namierzyc usterke poki nie znajde jakiegos elektryka.
wiec tak
samochod to :
RENAULT megane 1,6 RT 1996r +gaz (LOVATO automat)
silnik: K7M
Opis uszkodzenia:
Podczas normalnej jazdy(na benzynie),na skrzyzowaniu poprostu zgasł.. ledwo go usunalem ;p
Z ogledzin bezpiecznikow w kabinie i pod maska namierzylem USZKODZONY bezpiecznik 7,5A przy przekazniku (brazowy pod maska)
wymiana nic nie pomogla odrazu spalił,
Dzis bedac unieruchomionym zabralem sie za literature i pokoleii sprawdzalem wszystko co mi sie nawinelo

Za spalony bezpiecznik podstawilem mocniejszy tylko na kilka sek sprawdzajac czy czasem nie zobacze fizycznie uszkodzenia

Na wlaczonym zaplonie wszystkie kontrolki normalnie zapalaja sie i gasna po chwili ,jednak KONTROLKA PODUSZKI lekko sie swieci jak by na niej bylo zwarcie ?
przekaznik juz nie zaskakuje

z pomiarow :
-na laczowkach cewek mam 3x 12V ? i zadnej masy (chyba ze brana z silnika przez sroby??
-brak iskry
-Swiecaca lekko kontrolka Poduszki P.
-Wskazowka predkosciomierza wychylona na około 1750 nie mam pojecia czemu ?
przewertowalem multum postow i nic podobnego do mojego uszkodzenia nie znalazlem ;( ,wypiolem ECU i posprawdzialem piny wedlug ksiazki to co widzialem sie zgadzalo
Jesli ktos by mial podobne uszkodzenie lub mial taka usterke moze pomoze mi i tym razem ?