plkm wrote: witam!!!! moim zdaniem przyczyna leży po stronie przekazinika wentylatorów jest tam mikro układ który odpowiada za to . po jakimś czasie psuje się .Jest to niestety mankament OPLA astry G .Żeby nie grzebać w instalacji najlepsze rozwiązanie to te które podałem!!!! NIE PRZESZKADZA W NICZYM JA TAK ZASTOSOWAŁEM I BYŁO SUPER
plkm - dzięki za odpowiedź.
Biorąc pod uwagę to że klapka pęka po jakimś czasie, nie jestem pewien czy układy czasowe coś dają. Uważam że w sprawnych autach silniczek wyłącza się przez układ przeciążeniowy. Świadczy o tym np mocno odciśnięta kratka na gąbce uszczelniającej. Po rozmowach z kolegami dowiedziałem się że nie wszyscy używają obiegu zamkniętego (niektóre kobiety pewnie nawet nie wiedzą że to jest), co za tym idzie silniczek nie pracuje cały czas lub też nie jest zasilany przez cały czas jak to niektórzy uważają. Byłaby to tylko strata w układzie el. który w obecnych autach jest bardzo rozbudowany.
Uważam że klapka pęka od zbyt dużej siły przy której silniczek się wyłącza. Zastosowanie układu czasowego mnie nie przekonuje. Musiałby być idealnie zestrojony tak aby nie dopuszczał do wyginania klapki jak również żeby klapka była zamknięta.
Czy można zatem zastosować coś co przyśpieszy zadziałanie wyłącznika przeciążeniowego? Jak obniżyć moc silniczka? Czy można zastosować krańcówki w takim układzie? Może coś na zasadzie układu włączników światła na schodach?
Coś pokombinuję z tym ostatnim.
Pozdrawiam i niech moc będzie z nami .... będziemy jej jeszcze duuuużo potrzebować przy tych oplowskich złomach (mam rocznik 2006 i co miesiąc coś muszę naprawiać - powoli wysiadam)