Pralka jak w temacie a problem następujący:
Pralka pobiera wodę ale wogóle nie chce jej oddać.
przeprowadzałem test 5% zamieszczony na tym forum spowodował, że po przejściu do automatycznego wykonywania testu pralka zaczeła cały czas pobierać wodę nie dała się nawet zresetować dopiero przełąćzenie na zero i "manualne" wylanie wody pomogło tzn. nie pobierała jej dalej.
Na programie nr 9 pralka wpada jakby w obieg zamknięty i cały czas zrasza pranie ale nie pobierając wody tylko korzystając z tej w pralce. Robi to cały czas (zostawiłem ją na 30 min) cały czas to robiła zamiast wypompować wodę.
Dodam jeszcze, że przewodem do odprowadzania wody nie mogłem wylać wody dopiero otwierając filtr.
Pralka dokładnie rok temu miała zbliżony problem a teraz się powtórzył (wtedy była wymiana płytki sterującej)
Moje pytanie jest następujące, czy to znowu wymiana płytki czy może coś jeszcze jest zepsute.
Dodam, że elektronik zemnie jak z koziej.......(czyli wiadomo jaki)
Pralka pobiera wodę ale wogóle nie chce jej oddać.
przeprowadzałem test 5% zamieszczony na tym forum spowodował, że po przejściu do automatycznego wykonywania testu pralka zaczeła cały czas pobierać wodę nie dała się nawet zresetować dopiero przełąćzenie na zero i "manualne" wylanie wody pomogło tzn. nie pobierała jej dalej.
Na programie nr 9 pralka wpada jakby w obieg zamknięty i cały czas zrasza pranie ale nie pobierając wody tylko korzystając z tej w pralce. Robi to cały czas (zostawiłem ją na 30 min) cały czas to robiła zamiast wypompować wodę.
Dodam jeszcze, że przewodem do odprowadzania wody nie mogłem wylać wody dopiero otwierając filtr.
Pralka dokładnie rok temu miała zbliżony problem a teraz się powtórzył (wtedy była wymiana płytki sterującej)
Moje pytanie jest następujące, czy to znowu wymiana płytki czy może coś jeszcze jest zepsute.
Dodam, że elektronik zemnie jak z koziej.......(czyli wiadomo jaki)
