wkladalem inny licznik na tych samych scalakach i dziala
zlicza predkosc i wogole ale... dziala dopiero jak predkosc powyzej 20 km na godzine a powyzej 120 predkosciomierz skacze jak zyd po pustym sklepie (nie jestem anty semita wiec sie nie obrazac)
Jak widze liczniki jagera to mi sie nie dobrze robi.... zwlaszcza jak ktos proboje przy nim majstrowac i nie wykasuje przebiegu z bsi... to chyba ostatni francuz za ktorego sie zabieram a tak przy okazji jaki scalak siedzi w bsi i jest odpowiedzialny za przebieg np w cytrynie berlingo z 2000 roku bo ktos majstrowal i teraz nie pokazuje przebiegu tylko sie zatrzymal na 99 999 czy cos takiego
Dostalem sygnal od wlasciciela ze ten dzialajacy licznik zaczal wariowac i dziala tylko jesli sie przeskoczy predkosc 90-120 km