
Jakiś czas temu wpadło do kieszeni trochę grosza oraz zaistniała potrzeba pozbycia się paru elektronicznych gratów z pokoju (przeprowadzka na mniejsze mieszkanie). Po dłuuugiej lekturze Strony Toma powstał dwukanałowy przedwzmacniacz gitarowy do domowego grania. Kilka detali:
- dwa kanały: clean i drive, w każdym regulacja gain, vol, bass, mid, treble.
- kanał czysty to klasyczny fender, przesterowany - marshall. Oba mają wspólny pierwszy stopień na pentodzie EF86. Dalej dwie ECC83 (jedna połówka to drugi stopień kanału czystego, reszta to kanał drive).
- na wejściu i wyjściu preampu bufory na BF245
- zasilacz na dwóch trafach: jedno to TS 50/11 z małego czarno-białego telewizorka Neptun:) drugie to jakiś mały transformator 8W podłączony odwrotnie. Wyprostowane napięcie na baterii kondensatorów ELWA (razem 300 uF/350V - tez z jakiegos telewizora, chyba Ametysta) służy jako napięcie anodowe. Jest tez przełącznik obniżający napięcie anodowe z 300V do 133V. Prócz tego zasilanie symetryczne 12V dla tranzystorów oraz stałe napięcie żarzenia lamp stabilizowane na LM317.
- całość wykończona jak na zdjęciach, wymiary: 40x17x25 cm i waga ok 5 kg

Brzmi pięknie


Koszt całej konstrukcji to ok.. 250 zł ! Właściwie to kupiłem tylko lampy, podstawki pod nie, drobnicę elektroniczną, potencjometry + gałki, uchwyt meblowy na rączkę i klej. Reszta została wygrzebana ze starego sprzętu. Jak na tak niskie koszty (a jestem tylko biedną studenciną, więc koszty były bardzo ważne) efekt uznaję za bardzo dobry, a jeśli powiem, że to moja pierwsza konstrukcja lampowam to powiem wrecz, że jestem z niej i siebie dumny

Załączam dwa zdjęcia. Za jakiś czas wrzuce więcej oraz próbki nagrań z przedwzmacniacza. Na zdjęciach są widoczne inne lampy, ale obecnie są już właściwe schowane pod ekranami

Pozdrawiam

Cool? Ranking DIY