OK
Zrobiłem to według Twojgo opisu i jest 25.160 do 29.655 MHz.
Mikroprocesor SH-27.Próbowałem różnych kombinacji ,funkcja logiczna 4² kombinacji..Praca w zero jest po przełączeniu F+EMG ,kiedy na wyświetlaczu jest -5kHz = 2x.xx0 MHz.Kiedy napis znika jest 2x.xx5MHz.Żadna kombinacja nie ustawiła mikroprocesora w stan OkHz ,kiedy na wyświetlaczu nie jest wyświetlany -5kHz ,jak również żadna kombinacja nie ustawiła mikroprocesora tak aby startował z włączonym -5kHz.
Reasumując: producent uwzględnił domyślny tryb pracy = 2x.xx5 ,ponieważ wyświetlacz posiada jedynie segment sygnalizacji "-5kHz" dla zera.W praktyce wygląda to tak ,że po podłączeniu zasilania należy przełączyć urządzenie na wyżej wymienione wskazanie dla zera.
Ot i cała filozofia przestrojenia radia.
Ommawiany opis jest chyba jedynym w sieci ,ponieważ nic więcej nie znalazłem
.Jest tylko masa pytań jaki dać dławik i kondensator do kwarcu.
Pozostałe kombinacje "zworkologii" ograniczają poszczególne funkcje i nie odblokowywują żadnych dodatkowych.Absolutnie nie ma możliwości ustawienia +5kHz od domyślnego - nie ma nawet segmentu na wyświetlaczu do takiej sygnalizacji.W pierwszym poście po prostu wkradł się błąd.
Omawiana zworkologia odblokowywuje nadawanie/odbiór DTMF ,pracę w splicie dla przemienników w zakresie 99 kanałów = 1MHz do góry i do dołu ,pasmo pracy jak wyżej (wskazanie od -C do +D) , AM/FM full bands, +5kHz/0Khz (0 sygnalizowane jako -5kHz).
Praca na przemiennikach ogranicza się do 5 kanałów 29.600 do 29.650 MHz.
Urządzenie podsiada elektronicznie strojone filtry na diodach pojemnościowych dla każdej zmiany częstotliwości ,co sprawia że czułość i moc wyjściowa jest niezmienna niezależnie od pasma.Jest to duża zaleta.
Przy rozładowanych bateriach trzyma moc w całym paśmie! Przy zasilaniu 5.5V moc nadawania W.CZ. wynosi 1W również na granicach pasma!
Posiada modulator AM na autotransformatorze więc nadajnik AM nie jest w żaden sposób ograniczony.
Jest jeszcze kilka zalet ,ale nie związanych z tematem przestrajania.
Urządzenie posiada błędy fabryczne odbiornika ,co sprawia że odbiór jest bardzo kiepski.Pisząc dokładniej - odbiór jest piskliwy oraz zakłócony własnym zegarem procesora.
Napiszę jedynie w skrócie jak usunąłem te błędy.
Usunięcie rezonatora i odbiornika DTMF LC7385 - urządzenie traci DTMF ,ale zyskuje na jakości odbioru.Szumy fazowe znikają.
Wymiana filtru kwarcowego 10.695MHz na nieco szerszy (Alan 48+) - szerszy i przyjazny dla ucha odbiór ,co w przypadku oryginalnego powodowało pisk zawężenia nieprzyjemny dla ucha
Wymiana kondensatora C906 10µF na 220µF SMD.Może być problem ze zdobyciem ,ale uważam to za poważny błąd ponieważ jest to kondensator filtrujący zasilanie końcowego wzmacniacza audio LM386 i po jego wstawieniu granica pasma przenoszenia zniżyła się z ok 600Hz do ok 250Hz oraz znikło to dziwne charczenie które powstawało w wyniku wzbudzania się tego stopnia z braku filrowania zasilania.
W praktyce po tych zabiegach odbiór jest o niebo lepszy niż oryginalnie
Usunąłem również funkcję wyciszania odbioru dla przełączania kanałów ,co uniemożliwiało skanowanie pasma "na słuch" i co naprawdę człowieka wnerwia przy przełączaniu kanałów.
Pomiary wykazały ,że squelch jest realizowany przez mikroprocesor z pinu 17 i blokowanie squelcha w bloku pośredniej sprawia ,że system oszczędzania baterii nie działa prawidłowo.System włącza i wyłącza odbiornik w takt migania napisu PSI-III 5 sekund po zamknięciu blokady.Jak również ma to związek z nadawaniem AM.
Zrealizowałem to tak ,że zamieniłem potencjometr zewnętrzny squelch na potencjometr z włącznikem rozwiernym.Włącznik rozwierny zwiera kolektor tranzystora odwracającego fazę z mikroprocesora Q910 npn OE do masy w skralnym lewym położeniu potencjometru.
Uzyskujemy w ten sposób dodatkową opcję całkowitego bezwarunkowego otworzenia squelch'a i możliwość skanowania na słuch.Program wystawia logiczne zero wiciszenia na bazę npn OE ,ale kolektor jest zwarty do masy i wyciszanie nie działa.
Potencjometr mieści się z powodzeniem w urządzeniu ,trzeba tylko nieco przechylić na bok filtr kwarcowy tak aby się zmieścił.
Opisany wyżej dodany kondensator zwiększa również stałą czasową rozładowania napięcia zasilania LM386 ,dzięki czemu nawet bez dodanego wyłącznika chwilowe naśnięcie nie powoduje chwilowego ,wnerwiającego człowieka zamykania blokady podczas przełączania kanałów.Tak więc niesie to same plusy dla komfortu użytkowania transceivera.
Napisałem o tych metodach modyfikacji w poście na temat przestrajania ,ponieważ urządzenie to jest zminiaturyzowane technicznie do granic możliwości (jest nawet trafo modulacyjne) i jego pomiary mogą być w znacznym stopniu utrudnione dla niektórych elektroników.Wiązałoby się to z ciągłym składaniem i rozbieraniem urządzenia ,ponieważ działa ono poprawnie jedynie wtedy ,kiedy jest całkiem złożone.
Osobiście wykonałem przedłużki dla złącz między poszczególnymi PCB tak ,aby urządzenie działało poprawnie gdy płytki są rozdzielone od siebie.
Myślę ,że chociaż wymiana opisywanego kondensatora filtrującego powinna przynieść poprawę odbioru beż dodatkowych problemów związanych z pomiarami.
Typowe charczenie opisywane w sieci dla tego modelu ,kiedy nie jest odbierany sygnał a jedynie szum ,powinno zniknąć całkowicie.
Chciałbym jeszcze poprawić swój post.Otóż zapomniałem napisać ,że wymieniłem dodatkowo kondensator separujący na wyjściu adio LM386 do głośnika ,co obniżyło dodatkowo pasmo przenoszenia.Kondensator SMD 47µF na 180µF ,ponieważ taki miałem pod ręką.
Myślę ,że zgodzicie się ze mną ,że producent popełnił tutaj błąd 47µF dla wyjścia 8Ω to jest jednak za mało.