matematyka matematyką, fizyka fizyką, a realia realiami, oczywiście ogrzewanie elektryczne ma tyle samo zwolenników co i przeciwników.
Nie powiedziałbym, że tak czysto matematycznie można porównywać ogrzewanie gazowe z elektrycznym podłogowym - dlaczego? Sprawa jest bardzo prosta zależy to od sprawności energetycznej:
a) zwykły węglowy kocioł CO - sprawność około 70%
b) dobry węglowy kocioł CO - sprawność około 80%
c) dobry gazowy kocioł CO - sprawność około 90%
d) elektryczne ogrzewanie podłogowe - sprawność około 99%
e) kondensacyjny kocioł CO - sprawność ponad 100% - koszt samego kotła ponad 7000zł
Już wkrótce będę mógł przedstawić konkretne zużycia prądu, czyli koszty eksploatacji elektrycznego ogrzewania podłogowego w nowo remontowanym domu pod Krakowem.
Nie pisze tutaj po to, aby wszystkich przekonać, że ogrzewanie elektryczne jest tańsze od gazowego, czy węglowego (bo to nie prawda), ale chcę przynajmniej pewnej grupie osób uświadomić, że stereotyp bardzo drogiego ogrzewania elektrycznego jest nieprawdziwy, a biorąc pod uwagę koszt instalacji, wygodę użytkowania, komfort cieplny i koszty eksploatacji na pewno nie odbiega znacząco od gazowego.
Poza tym, jeśli nawet podchodzimy sceptycznie do podłogowego ogrzewania elektrycznego jako głównego systemu grzewczego, to nie podlega żadnym wątpliwościom, że
jeśli chodzi o dogrzewanie podłogi w łazience, to jest niezastąpione i każdy, kto miał przyjemność kiedykolwiek korzystać z łazienki, w której funkcjonowało
ogrzewanie podłogowe to na pewno będzie chciał je mieć również u siebie.