TyPeczek wrote: Wystarczy chociażby, że przewód zasilający regulator jest rzucony obok przewodu zasilającego spawarkę.
Jak się odpowiednio zrobi projekt i układ zasilania to spawarka nie da rady.
Odnośnie dyrektyw i norm to są podane minimalne wymagania, jakie dane urządzenie musi spełnić. Wiele urządzeń je spełnia mimo, że nie wszyscy producenci zaglądając norm, bo nie wszystkich producentów stać na zakup norm i to jeszcze anglojęzycznych. Cały problem polega na tym, że regulator produkowany przez kolegę w Polsce musi spełniać te normy, a ten sam regulator produkowany w chinach nie musi.
Ta cała machina urzędnicza zamiast pomagać wdrażać nowe pomysły i technologie tylko utrudnia życie małym przedsiębiorcom, żeby się czasem nie wybili zbyt wysoko.
Deklarację zgodności CE wystawia producent.
Nie wszystkie prototypy produktów muszą przejść rygorystyczne badania w laboratoriach.
A nawet takie które przejdą to i tak nie działają poprawnie w każdych warunkach.
Weźmy takie telefony komórkowe. Byle burza na słońcu i się nigdzie nie dodzwonisz.
TyPeczek wrote: Niech sobie kolega wpisze w guglu "emc test report automotive". Takie narażenia jakie oni im dają to nawet głupia żarówka by nie przeżyła.
Cały problem polega na tym, że te mkrokontrolery są głównie zabezpieczone z zewnątrz, poprzez separacje galwaniczne, lub ochronę przepięciową, odpowiednie wykonanie PCB a także ekranowanie.
Do nich dochodzi tylko 20% zakłóceń.