Witam
Mam Ibize 1,4i SE z '98 z LPG sekwencja.
Od samego poczatku zakupu autka mialem problemy z wolnymi obrotami, falowaly a czasem przy dojezdzaniu do skrzyzowania silnik zgasł. Po wyczyszczeniu przepustnicy zazwyczaj pomagalo i bylo OK.
Niedawno dollozylem LPG i zaczely sie problemy. Silnik jak jest zimny rano to po odpaleniu:
1. OD razu zgasnie i trzeba go zapalic jeszcze raz.
2. Po 2 odpaleniu dziala ale jak dodam gazu to obroty spadaja i gasnie.
3. Po 3 odpaleniu czasami zgasnie jeszcze raz a czasami ju zdiala ok
Natomiast silnik jest mułowaty na benzynie(szczegolnie jak jest zimny) i przerywa, zysuje wiecej mocy dopiero powyzej 2600 obr i nagle dostaje dopalania. Generalnie jak dodam gazu to najpierw obroty siaga w dól a potem rosna tyle ze mułowato. Jak sie rozgrzeje to jest lepiej ale dalej mułek. Przed gazem tego nie było. Na gazie chodzi super!
Oto co było robione juz:
1. WYczyszczona przepustnica i adaptacja VAGiem
2. Wymieniony czujnik temp oraz termostat
Sonda lambda podlaczona jest caly czas ale komputer gazowy z niej nie korzysta. Gaz podlaczony na zasadzie: Na LPG przelacza sie automatycznie po osiagnieciu 1500 obr oraz teperaturze silnika >30 stopni.
Nie wiem co jest grane, Od gazu gosciu tłumaczyl mi ze to wina LAMBDA zze ma odczyty z gazu i jak wlaczam na benzynie to ma zly sklad mieszanki. I zebym oidlaczyl sonde na dobre lub zalozył przekaznik zeby nie dzialala na gazie a tylko na benzynie.
Myslalem tez czy silniczek krokowy ale jak auto jest na gazie lub jest rozgrzane to chodzi fajnie. Zreszta rozbieralem jzu i wszystko bylo czyste.
Wg gaziarza LPG nie ingeruje w komp pokladowy, ma swoj komp i jedynie jest zczytywany sygnal z wtrysków. Jezel;i chodzi o gasniecie to pierwszys raz mi sie tak dzieje, przed gazem nie bylo takich probvlemow, co najwyzej falowanie oborotow ale czyszczenie zaltwialo sprawe.
Prosze o pomoc .
Pozdrawiam Szymon
Mam Ibize 1,4i SE z '98 z LPG sekwencja.
Od samego poczatku zakupu autka mialem problemy z wolnymi obrotami, falowaly a czasem przy dojezdzaniu do skrzyzowania silnik zgasł. Po wyczyszczeniu przepustnicy zazwyczaj pomagalo i bylo OK.
Niedawno dollozylem LPG i zaczely sie problemy. Silnik jak jest zimny rano to po odpaleniu:
1. OD razu zgasnie i trzeba go zapalic jeszcze raz.
2. Po 2 odpaleniu dziala ale jak dodam gazu to obroty spadaja i gasnie.
3. Po 3 odpaleniu czasami zgasnie jeszcze raz a czasami ju zdiala ok
Natomiast silnik jest mułowaty na benzynie(szczegolnie jak jest zimny) i przerywa, zysuje wiecej mocy dopiero powyzej 2600 obr i nagle dostaje dopalania. Generalnie jak dodam gazu to najpierw obroty siaga w dól a potem rosna tyle ze mułowato. Jak sie rozgrzeje to jest lepiej ale dalej mułek. Przed gazem tego nie było. Na gazie chodzi super!
Oto co było robione juz:
1. WYczyszczona przepustnica i adaptacja VAGiem
2. Wymieniony czujnik temp oraz termostat
Sonda lambda podlaczona jest caly czas ale komputer gazowy z niej nie korzysta. Gaz podlaczony na zasadzie: Na LPG przelacza sie automatycznie po osiagnieciu 1500 obr oraz teperaturze silnika >30 stopni.
Nie wiem co jest grane, Od gazu gosciu tłumaczyl mi ze to wina LAMBDA zze ma odczyty z gazu i jak wlaczam na benzynie to ma zly sklad mieszanki. I zebym oidlaczyl sonde na dobre lub zalozył przekaznik zeby nie dzialala na gazie a tylko na benzynie.
Myslalem tez czy silniczek krokowy ale jak auto jest na gazie lub jest rozgrzane to chodzi fajnie. Zreszta rozbieralem jzu i wszystko bylo czyste.
Wg gaziarza LPG nie ingeruje w komp pokladowy, ma swoj komp i jedynie jest zczytywany sygnal z wtrysków. Jezel;i chodzi o gasniecie to pierwszys raz mi sie tak dzieje, przed gazem nie bylo takich probvlemow, co najwyzej falowanie oborotow ale czyszczenie zaltwialo sprawe.
Prosze o pomoc .
Pozdrawiam Szymon