STOP - Serwis Elektroniki

Prosimy o nie zamieszczanie jakichkolwiek artykułów z czasopisma Serwis Elektroniki, żadnych ogłoszeń odnośnie sprzedaży płyt zawierających skanowane artykuły z tego czasopisma. Wydawca SE może pozwać elektroda.pl do sądu odnośnie łamania praw autorskich, może nastąpić zamknięcie witryny. Nie jest możliwością sprawdzenie wszystkich nowych plików.

No tak, zaczyna sie od SE, ciekawe jakie czasopismo pójdzie w jego ślady.

No i zaczęła się wojna pomiędzy czasopismami branżowymi a internetem ( czyt. "Elektrodą"). Wynik jest do przewidzenia ale będą też ofiary.Kiedyś sam prenumerowałem pewne czasopismo ale obecnie wolę internet jest bardziej ludzki.
__________________________________________________________

pozdrawiam marian-48

A ja tam od tej chwili dostosuję się do prośby gulsona- po co nam potrzebne wojny z SE? Jest wiele jeszcze innych chwytów by korzystać z wiedzy umieszczanej na łamach SE.

Ta mnie się zdaje że jakieś tranzystorki się komuś w głowce fajczą....
Najpierw ta dyskusja z początku lipca o przyszłości Elektrody a teraz gazeciaże się przyczepiają (a owszem ich prawo...)
Nie wiem co ich tak denerwuje ... przecież w każdej gazecie to reklam że ho ho - czasem aż za dużo. Poziom gazetek jaki jest każdy więc widzi !
Jeśli chodzi o SE - to mieszkam w takiej dziurze gzdie kupić taką gazetkę w kiosku to prawdziwy wyczyn! Zostaje prenumerata, ale i ile można prenumerować do cholery....
PROPONUJĘ CZYŚCIĆ SKANY ZE ZBĘDNYCH NAPISÓW !

jeszcze taki pomysł - może nasz gov by udostępnił co nieco dla Elektrody jako dla miejsca w internecie szczególnie rozwijającego?

kto za?

Może zamiast od razu jakieś wojny. Sprubować jakieś negocjacji z czasopismami wiadomo czym mogą się z kończyć tego rodzaju sytuacje a nie jest chyba możliwe zapanowanie nad takim żywiołem.Na pewno będą w padki .Sam z powodów finasowych (czytaj cen kilku czasopism do których miałem sentyment i upodobanie przestałem je kupować) to na pewno w skali kraju jest odczówalne dla każdego czaspisma.Więc może coś by trzeba było wymyślić.

-------------------------
z poważaniem TONI_2003

Ehh zostają nam inne czasopisma

Tak niestety jest. Całkiem możliwe, że producenci będą się darli też o schematy.

Najbardziej w czasopismach denerwuja mnie "TASIEMCE"
w jednym numerze odcinek 1
w drugim cd
w trzecim jeszcze errata
glownie z tego powodu pierXXX kupowanie gazet
wole poczekac i sciagnac co trzeba
poszukac troche zawsze sie znajdzie

kiedys kupowolaem notorycznie edw i czasem ep

ale to bylo 2 lata temu

ciekaw jeste jak reszta uzytkownikow "ma sie (miala)" z kupowaniem gazet ?
pozdrawiam

Teraz to lepiej CD zamówić.

olcha0098 wrote:

Teraz to lepiej CD zamówić.

Tylko nie wszystkie mają CD no ale gdy mają to gazetkami można kogoś bardzo ucieszyć , a na dodatek można szybciej coś znaleść niż wertując roczniki i w kurzając się przy tym.no chyba że masz problem np.około 80 szt. CD Elektronika Praktyczna na ten przykład.To znaczy zgadzam się z przedmówcą.

-------------
pozdrawiam TONI_2003

Ja kiedys kupowalem EdW (jak jeszcze sie podstaw uczylem) EP, PE, EE RE, wlasciwie to kupowalem wiekszosc pozycji dla elekrtonikow ktore sie ukazywaly, teraz to no coz... krotko mowiac nie stac mnie na to Obecnie gdybym jakias gazete mial kupowac to tylko SE ale dla mnie 20pln miesiecznie to powazne naruszenie budzetu Dlatego chociaz bym nie wiem jak chcial kupic to musze sie zadowolic skanami od znajomego. A to ze wydawca SE nie zgadza sie na umieszczanie fragmentow swoich gazet w necie to chyba zrozumiale. Jakbyscie cos wydawali to pasowaloby wam zeby ktos to za friko rozpowszechnial

a jak dla mnie to powinno być tak jk na www.chip.pl oni najpierw puszczają gazetke a potem (po około miesiącu) większość ciekawych artyqłów i testów umieszczają na stronie (jeśli komyś sie śpieszy i chce zobaczyć co jest ciekawego albo nie ma dostępu do netu to zawsze magazete a jeśli ktoś sie zgapił albo nie śpieszy musie to zawsze może all znaleść na ich stronie i to na dodatek legalnie )

gorgoroth wrote:

Ja kiedys kupowalem EdW (jak jeszcze sie podstaw uczylem) EP, PE, EE RE, wlasciwie to kupowalem wiekszosc pozycji dla elekrtonikow ktore sie ukazywaly, teraz to no coz... krotko mowiac nie stac mnie na to Obecnie gdybym jakias gazete mial kupowac to tylko SE ale dla mnie 20pln miesiecznie to powazne naruszenie budzetu Dlatego chociaz bym nie wiem jak chcial kupic to musze sie zadowolic skanami od znajomego. A to ze wydawca SE nie zgadza sie na umieszczanie fragmentow swoich gazet w necie to chyba zrozumiale. Jakbyscie cos wydawali to pasowaloby wam zeby ktos to za friko rozpowszechnial

Zgadzam się z kolegą co do większości niemniej SE kupuję lecz tę za 9zł.jest to z mojej strony kompromis co do ceny . Więc może ten sam kompromis kolego ?Natomiast płytę i jej cenę do tego czasopisma "Baza Porad Serwisowych"-90zł/1szt pozostawiam z mej strony bez komentaża.

_______________________________
pozdrawiam wszystkich TONI_2003

A czy nie pomogla by informacja na stronie ze portal elektroda nie odpowiada za tresc postow oraz zalacznikow? Moze to by bylo jkaies rozwiazanie?

djroman wrote:

A czy nie pomogla by informacja na stronie ze portal elektroda nie odpowiada za tresc postow oraz zalacznikow? Moze to by bylo jkaies rozwiazanie?

Taka informacja jest na stronie, ale po co kombinowac, lepiej imec elektrode bez SE niz potem wogule nie miec elektrody

Ciekawi mnie czy SE bedzie ścigać Allegro za umożliwianie sprzedaży pirackich nagrań.
_________________________________________

marian-48

Nie ma się co dziwić, że pismo dochodzi swoich praw. Tylko gdyby tak całkowicie przestrzegać wszystkich praw autorskich to okazałoby się, że na elektrodzie nie ma co czytać

DEKADENT wrote:

Nie ma się co dziwić, że pismo dochodzi swoich praw. Tylko gdyby tak całkowicie przestrzegać wszystkich praw autorskich to okazałoby się, że na elektrodzie nie ma co czytać

No może nie do końca lecz napewno jakby ktoś chciał pod tym kontem sprawdzać to nie tylko tę , ale większość stron musiano by zamknąć.Niemniej aspektem tych nadużyć powiedzmy jest reklama i to wszerokim rozumieniu tego tematu.

______________________________

z poważaniem TONI_2003

DEKADENT wrote:

Nie ma się co dziwić, że pismo dochodzi swoich praw. Tylko gdyby tak całkowicie przestrzegać wszystkich praw autorskich to okazałoby się, że na elektrodzie nie ma co czytać

To, że pismo chce dochodzić swoich praw to jest zrozumiałe. Nie mogę zgodzić się z drugą częścią Twojej wypowiedzi. Zdecydowana większość post'ów to nie są naruszenia praw autorskich są to wypowiedzi spontaniczne pochodzące od nadawców. "DEKADENT" nie możesz aż tak uogólniać w ten sposób krzywdzisz wielu forumowiczów Elektrody. A tych którzy naruszają prawa autorskie innych to można w bardzo prosty sposób wyłowić. Ale nie rozumiem dlaczego ma być zbiorowa odpowiedzialność - w demokracji?
________________________________________________________

pozdrawiam marian-48

DEKADENT wrote:

Tylko gdyby tak całkowicie przestrzegać wszystkich praw autorskich to okazałoby się, że na elektrodzie nie ma co czytać

Gdyby w tym kraju wogule zaczac przestrzegac jakiegos prawa to polowa panstwa siedziala by w pierdlu a zwlacza nasze p****** wladze.

"gorgoroth"
ta końcówka zdania jest wielce interesująca. A co byś powiedział aby ich zapędzic na Żuławy jest tam depresja to nawet nie będzie potrzebne ogrodzenie aby znowuż to robactwo nie rozlazło się po całym kraju. A zajęć mieliby pod dostatkiem - melioracja terenu.
_____________________________________

pozdrawiam marian-48

Marian, to moze zalozymy organizacje do spraw osądzania i zsylek polskich politykow Prace mamy zapewnionom na najblizszych kilka lat

gorgoroth wrote:

Marian, to moze zalozymy organizacje do spraw osądzania i zsylek polskich politykow Prace mamy zapewnionom na najblizszych kilka lat

Propozycja jest kusząca ale po czasie może ( napewno ! ) zaczną się nam dobierać do d... i z pewnością dołączymy do wcześniej skazanych a wtedy biada nam. Przecież będziemy "kotami" dadzą nam solidny wycisk, chcesz tego doświadczyć, bo mi się to nie uśmiecha.
___________________________________________

pozdrawiam marian-48

ciekawe jak się SE tłumaczy np.Grundigowi ze rżnięcia na żywca porad(razem z obrazkami) z biuletynów serwisowych(Technical Annual).zresztą nie tylko o Grundiga tu chodzi.

Pewnie kupują licencje od Grundiga ( hahahaha). Tak się już utarło, że najpierw "pozyskuje" się materiały z róznych źródeł, a potem samemu je wydaje pod własnym szyldem i gryzie wszystkich, którzy próbują robić to samo.
Pozdrawiam.

prawda jest taka że serwis elektroniki zatrudnia jednego-dwóch fachowców i stado przepisywaczy-widać to wystarczy, bo nie każdy czytelnik potrafi ocenić czy jest to realna wiedza piszącego czy po prostu zwykły przedruk.A czepiają się elektrody bo jest to dla nich jakaś konkurencja-zresztą obejrzyjcie ich forum dyskusyjne-bardziej kulawego i niereformowalnego tworu jeszcze nie widziałem-chyba jeszcze tylko tme jest gorsze.a ja nie czytam już SE-tak naprawdę nie ma tam nic ciekawego poza poradami typu "wymieniłem bezpiecznik-nigdy bym nie przypuszczał że może on być przyczyną usterki".

i to jest ciekawe, głupie gazety dla bab, które maja nieraz wiele wiekszą objetosć niż nasze MĘSKIE gazetki o elektronice w wielu przypadkach są przynajmniej o połolowe tańsze, mało tego stosunek artukółw do reklam też jest o wiele lepszy!!, a niby czemu tak jest?- powie mi ktoś? że co, że niby EDW, czy EP to pismo specjalistyczne...

bolek wrote:

i to jest ciekawe, głupie gazety dla bab, które maja nieraz wiele wiekszą objetosć niż nasze MĘSKIE gazetki o elektronice w wielu przypadkach są przynajmniej o połolowe tańsze, mało tego stosunek artukółw do reklam też jest o wiele lepszy!!, a niby czemu tak jest?- powie mi ktoś? że co, że niby EDW, czy EP to pismo specjalistyczne...

Mam pytanie czy przypadkiem widziałeś kobietę w punkcie serwisowym ja nie ,a one też muszą się czymś zająć no więc mają wiecej gazetek.My za to mamy spokuj.

a co wy na to by umieszczac skany i takie tam na jakimkolwiek serwisie darmowych stron i umieszczac linki?? Przeciez zalozenie stronki www to jest 5minut
Czy to nie jest genialny pomysl
(nie komentowac)