Obrotomierz od fiata 125p do Jawki 50?

Mam pytanie: Czy obrotomierz od fiata 125p bedzie działał w Jawce 50?


Słyszałem, że tak ale wole sie upewnić. Jeśli tak to gdzie co jak trzeba podłaczyć? Podobno do platynek ale... też wole sie upewnić.
PS: Nie mam akumulatora.

Fiat na jeden obrót wału "dawał" 2 impulsy, Jawka daje 1 impuls, więc źle będzie wskazywał. Ten wskaźnik jest dla 4-cylindrowego 4-suwa. Przypuszczam, że da się go jakoś zaadoptować, ale i tak będziesz musiał mieć akumulator 12V żeby działał; a o ile wiem to Javka nie ma aku :/

Jawka ma instalację prądu przemiennego , 6V , natomiast 125p miał 12V prądu stałego, tak że finalnie nie warta skórka za wyprawkę , poczytaj jest na elektrodzie wątek o obrotomierzu do Simsona

Znalazłem w jednym wątku, że trzeba wlutować 2 razy większy kondensator... Tylko który i gdzie on sie znajduje?
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic147854.html

PS: Był jakiś samochód dwusuwowy z obrotomierzem?

A jak zasilisz ten obrotomierz? Musisz przerobić całą instalację na 12V. A ten wskaźnik nie lubi ani pików z instalacji, ani wahań napięcia. Były wersje tych oborotomirzy do malucha. Maluch tak samo jak w silniku dwusuwowym jadnocylindrowym , daje impuls co 360 stopni.

Cóż. Chciałem przenieść całą instalacje na akumulator tylko, że jak bede miał akumulator to 6V :/ Czy jest coś takiego co potrafi zwiększyć napięcie z 6V na 12V?

Co do kondensatora to znalazłem i chyba jest to 220nf

edit: A czy taki obrotek by chodził bez przeróbek?
http://www.allegro.pl/item132345207_obrotomierz_mz_ts_lub_etz.html

Obrotomierz od etz bedzie działał ale....
Wskazuje on obroty nie na podstawie impulsów elektryczych ale poprostu jest do niego podciągnięta linka od ślimaka na wale która go napędza. w jawce raczej na pewno nie uda ci sie tej linki zamontować więc do niczego on ci się nie przyda

Fakt, nie zauważyłem, że ten obrotek chodzi na linke ;/

Czy jest jakaś możliwość aby nie trzeba było montować akumulatora? Może coś co prostuje prąd i jednocześnie zwiększa go do 12V? Wątpie, że takie coś jest ale wole sie upewnić

Przetwornica albo powielacz. Sugeruję poszukania gotowego schematu na forum , wyjdzie taniej i prościej niż przerabiać obrotomierz od 125p.

Przetwornica potrzebuje do pracy stabilnego napięcia (i jesteśmy w punkcie wyjścia). Poza tym ten obrotek może szaleć zasilany impulsowo. Poza tym cena takiej przetwornicy przekroczy wartość tego obrotomierza. Zabawa niewarta zachodu. Lepiej zrobić jakąś z prawdziwego zdarzenia instalację z dobrymi śiwatłami.

Przetwornica sama jest stabilizatorem napięcia , układy z przetwornicami zamiast klasycznego zasilacza mogą pracować w znacznie szerszym zakresie zasilania , ponadto przetwornica w zależności od konfiguracji ma na wyjściu prostownik, gdzie jest stabilne napięcie stałe.To tyle na ten temat . A instalacja z dobrymi światłami w jawce ? 6V przy mocy prądnicy 35W to raczej niewielkie pole do popisu ( ekonomicznie)