Witam.
Ten cały nieszczęsny drut oporowy, to się tyczy tylko fiatów 126p, więc Ty się nim nie przejmuj.
Jeśli chodzi o te objawy opisane przez Ciebie, to podejrzewam, że nie odłączyłeś kondensatora przy aparacie zapłonowym, i/lub nie zmniejszyłeś przerwy, bo oryginalna jest na pewno za duża, powinna być coś ok. 0,2mm [chociaż WSK może reagować inaczej, ale to już można drogą prób i błędów dopracować]. A co do zasilania 6V to nie przeszkadza, ja testowałem układ na 6V i układ działał poprawnie.
Pozdrawiam,
Piotrek.
Ten cały nieszczęsny drut oporowy, to się tyczy tylko fiatów 126p, więc Ty się nim nie przejmuj.
Jeśli chodzi o te objawy opisane przez Ciebie, to podejrzewam, że nie odłączyłeś kondensatora przy aparacie zapłonowym, i/lub nie zmniejszyłeś przerwy, bo oryginalna jest na pewno za duża, powinna być coś ok. 0,2mm [chociaż WSK może reagować inaczej, ale to już można drogą prób i błędów dopracować]. A co do zasilania 6V to nie przeszkadza, ja testowałem układ na 6V i układ działał poprawnie.
Pozdrawiam,
Piotrek.