Serdecznie witam i pozdrawiam wszystkich na tym forum.
Po przeczytaniu kilkuset postów doszedłem do wniosku, że być może tutaj znajdę pomoc w rozwiązaniu mojego problemu.
Od trzech lat jestem posiadaczem i użytkownikiem wspaniałego zestawu samochodowego audio firmy Becker (jak w temacie). Nikomu kto zna "klang" tego cuda nie muszę tłumaczyć, że nie zamienię go nawet na 3 najnowsze Alpiny czy Clariony i zrobię wszystko aby służyło mi jeszcze przez długie lata. Jednak dwa tygodnie temu spotkała mnie przykra niespodzianka, włączam radyjko i ... zapala się tylko podświetlanie, a jedynym dźwiękiem jaki słychać jest "klikanie" przekaźnika w module tunera i wzm. mocy. Odłączyłem zestaw od zasilania na kilka minut i po ponownym podłączeniu o dziwo radyjko prawidłowo "poprosiło" o kod, wpisałem kod i znowu zniknęła treść wyświetlacza (objaw charakterystyczny dla braku modułu tunera) i co kilka sekund słychać "klikanie" w puszce z tunerem.
Sprawdziłem wszystkie połączenia, oczyśiłem styki, odświeżyłem newralgiczne pola lutownicze, bez pozytywnego rezultatu. W dalszej kolejności załadowałem binaria ze zrobionego kiedyś bakapu pamięci EPROM i EEPROM, jednak i te czynności nic nie dały. Także podłączenie zapasowego modułu tunera nie zmienia zachowania się mojego zestawu.
Nie ma także znaczenia to czy jest podłączony interfejs do zmieniacza CD i sam zmieniacz CD. Wszystko wskazuje na, to że są jakieś problemy w komunikacji między jednostką sterującą i modułem tunera. Tylko jakie?
Będę wdzięczny za każdy post, który zasugeruje mi jakąś sensowną drogę postępowania przy zlokalizowaniu usterki.
Jeszcze raz pozdrawiam Wszystkich.
Po przeczytaniu kilkuset postów doszedłem do wniosku, że być może tutaj znajdę pomoc w rozwiązaniu mojego problemu.
Od trzech lat jestem posiadaczem i użytkownikiem wspaniałego zestawu samochodowego audio firmy Becker (jak w temacie). Nikomu kto zna "klang" tego cuda nie muszę tłumaczyć, że nie zamienię go nawet na 3 najnowsze Alpiny czy Clariony i zrobię wszystko aby służyło mi jeszcze przez długie lata. Jednak dwa tygodnie temu spotkała mnie przykra niespodzianka, włączam radyjko i ... zapala się tylko podświetlanie, a jedynym dźwiękiem jaki słychać jest "klikanie" przekaźnika w module tunera i wzm. mocy. Odłączyłem zestaw od zasilania na kilka minut i po ponownym podłączeniu o dziwo radyjko prawidłowo "poprosiło" o kod, wpisałem kod i znowu zniknęła treść wyświetlacza (objaw charakterystyczny dla braku modułu tunera) i co kilka sekund słychać "klikanie" w puszce z tunerem.
Sprawdziłem wszystkie połączenia, oczyśiłem styki, odświeżyłem newralgiczne pola lutownicze, bez pozytywnego rezultatu. W dalszej kolejności załadowałem binaria ze zrobionego kiedyś bakapu pamięci EPROM i EEPROM, jednak i te czynności nic nie dały. Także podłączenie zapasowego modułu tunera nie zmienia zachowania się mojego zestawu.
Nie ma także znaczenia to czy jest podłączony interfejs do zmieniacza CD i sam zmieniacz CD. Wszystko wskazuje na, to że są jakieś problemy w komunikacji między jednostką sterującą i modułem tunera. Tylko jakie?
Będę wdzięczny za każdy post, który zasugeruje mi jakąś sensowną drogę postępowania przy zlokalizowaniu usterki.
Jeszcze raz pozdrawiam Wszystkich.