Potrzebna informacja dotycząca pieca na olej opałowy

Witam wszystkich

Już zadawałem to pytanie ale chyba nie tam gdzie powinienem, więc próbuję ponownie. Czy ktoś z Was robił piecyk na olej przepracowany,
czy ma ktoś szkice, schematy, bądź jakiekolwiek inne materiały które ułatwiłyby "walkę" z powyższym tematem?
Jakie rozwiązanie będzie najlepsze, ale skuteczne, czy aby wszystko działało musi być układ z pompką podającą czynnik, czy jest jakieś prostsze rozwiązanie. ??

Pozdrawiam i proszę o odpowiedź.

P.S. przeglądałem już forum w tym temacie, ale konkretnych odpowiedzi nie uzyskałem.

Czy naprawde nikt na forum nie robił podobnego urządzenia ??

Echh nie wierzę w to

Pozdrawiam Maruda

Kolego - nie pisz postów jednego pod drugim.
Poza tym przed załozeniem tematu użyj szukaj - wtedy znalazłbyś to:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic321550.html - oraz kilka innych tematów o tym rozwiązaniu.

Dzięki za odpowiedź szkoda że nie wnaszącą nic do tematu.

Ja zadałem konkretne pytanie odnośnie pieca, czytać potrafię i posty na forum przeczytałem. Niestety nie mam odpowiedzi, która jest mi potrzebna.
W podanym przez Pana temacie jest wiele rozwiązań ale nikt nie pisze które jest dobre, więc chciałem po prostu sprecyzowania, a jeśli chodzi o budowę tego urządzenia to niewiadomych jest wiele. Chciałbym uzyskać od kogoś kto zrobił piec informacje, szkice, jak wykonać podobną zabawkę. Nistety przeczytane posty w tym temacie albo schodzą na tematy poboczne (typu ekologia), albo są bardzo ogólne. Jeżeli zadanie pytania na forum ma wiązać się z tego typu odpowiedziami to naprawdę szkoda czasu na wywody.


Podrawiam Maruda

Próbowałem coś podobnego : do pieca węglowego pod ruszta wodne wkładałem pojemnik metalowy z przepalonym olejem i z kawałkiem szmaty,rozpalałem aż do uzyskania przez olej temperatury wrzenia i wentylatorem odśrodkowym tłoczyłem powietrze do '' komory spalania ''
problem zawsze był z odpowiednim skierowaniem strumienia powietrza aby płomień był jak najjaśniejszy wtedy to spaliny z komina były jak najmniejsze a i temperatura płomienia jak mniemam najwyższa
dawkowanie oleju było grawitacyjne i z tym też był problem zależało to od jakości oleju i jego lepkości. Temperaturę jaką osiągałem na piecu to ok 55 stopni C ale zużycie oleju to było 1 litr na godzinę pracy tego układu wiec raczej jako nieekonomiczne zostało przeze mnie zarzucone.
Sam sposób spalania miał nawiązywać do systemu w starszych modelach Webasto które kiedyś serwisowałem. Rewelacyjny piec na olej przepalony widziałem na targach Intercars-u ale był on na gorące powietrze z automatyką,miałem do nich gdzieś adres jak znajdę to przekażę.

Czy napewno jestes pewien ze chcesz wdychac ten caly toksyczny syf? Ja niedawno robilem silnik ktory spalal ogromne ilosci oleju (uwalone pierscienie), testowalem go i kombinowalem przy nim, ale przez pare godzin co sie nawdychalem tego niebiesko bialego dymu, to potem mialem dziwne zawroty glowy przez 2 dni. Odradzam, wyjdziesz na dwor, a z komina syf. Jak duzo sie tego nawdychasz to predzej czy pozniej nabawisz sie raka. Lepiej pomysl nad spalaniem oleju rzepakowego - bardzo ekologiczne i bezpieczne dla zdrowia, a no i piekny zapach w okolicy bedzie .

Jeżeli ktos chce amatorsko robic to na co duże firmy przeznaczją ogromne pieniądze i budują ośrodki badawcze to gratuluje..lekkomyślności.
Budowa pieca, rodzaj kształt komory spalania, materiał do wykonania, lokalizacja i rodzaj palnika, (np nadmuchowy-lub atmosferyczny)
Sterowanie palnikiem oraz całym piecem, obiegi grzewcze itp..
Oczywiście do każdego pieca można wsadzić każdy palnik ale to ma działać "dla zasady" czy tez tworzyć sytem grzewczy pracujacy stale, ekonomicznie, pewnie i bez nadzoru?
W pierwszym przypadku można palic stare szmaty nasączone starym olejem. W drugim amatorsko nic nie zdziałamy.
Podobne pytanie mozna zadać w motoryzacji "chcę zbudowac w domu, samodzielnie silnik wysokoprężny (Diesla) pomóżcie.".........

Normalnie szkoda słuchać takich wypowiedzi jak ostatnia.
Po co wogóle tracić czas na pisanie takich rzeczy, jeżeli szanowny Pan nie czuje się na siłach spróbować z takim urządzeniem to ja nie widzę problemu, ja lubie coś robić więc robię, a co do zrobienia silnika DIESLA w warunkach domowych, jakbym takowe warunki posiadał to proszę mi wierzyć napewno spróbowałbym swoich sił.

Pozdrawiam Maruda

No cóż.. można i tak.
Ale życzę sukcesu.
Chętnie wszyscy obejrzymy wyniki prac-czyli działający piec w trakcie eksploatacji...
Oraz schematy, rysunki i fotografie..
Pozdrowienia!
WW

Ale coś mi pozostało z tych eksperymentów w ten sposób rozpalam węgiel w piecu a na temat ekologii to ja nie chcę rozmawiać na początku jak sie wprowadziłem do nowego domu to paliłem w co gazem ale te galopujące ceny gazu tak nasz rząd ma w du..... nas i ekologię

Ja propnuje rzepak, dogadac sie z jakims rolnikiem, niech sieje rzepak, zrobic sobie wyciskarke surowego oleju i go spalac, wyjdzie w miare tanio i nie zatrujesz sie, a na dworze bedzie przyjemny zapaszek. No ale jacy są rolnicy to wiemy , z niektorymi ciezko sie dogadac. Ale moga byc tez zuzyte oleje roslinne, np. ze smazalni, ja bym z checia przerobil na taki olej swoje OC gazowe.

Piec jest w trakcie wykonania.
Ze względu na fakt iż robię go na podstawie własnych przeliczeń i domysłów wynik pracy nie jest mi znany .
Gwarantuje za to że jak tylko osiągnę sukces to podzielę się nim na forum.

Pozdrawiam Maruda.

Witam ponownie

Piecyk działa i jest baardzo wydajny. Naprawdęwarsztat około 80 M2 ogrzewa w sposób wyśmienity. Z komina nie wydobywa się dym jest czyściutko nie ma również nieprzyjemnych zapachów.

Zużycie paliwa to około 1,5L/h
do nadmuchu zastosowałem wentylator z płynną regulacją od nawiewu citroen BX.

Pozdrawiam Marcin