Witam.
Chciałbym się podzielić z wami moimi niewielkimi doświadczeniami w zakresie podnoszenia mocy samochodu z silnikiem TDI.
W Polsce taka przyjemność kosztuje od 1400 do 2500 zł.
W Niemczech taka przyjemność jest niewiele tańsza (dziwi mnie to, że w kraju gdzie koszty są kilka razy większe cena usługi jest porównywalna).
Więc postanowiłem zrobić to sam. (nie dysponuje żadnym profesjonalnym warsztatem). czy to możliwe i jakie mogą być efekty??
Na początku pomyślałem o boxie, więc przegrzebałem cały Internet za poszukiwaniem jakiegoś schematu i udało mi się znaleźć schemat takiego boxa( jest niestety po niemiecku)
troszkę go przerobiłem i w efekcie jest odpalany z kabiny samochodu w razie potrzeby.
Cena 15 zł wraz z obudową a efekt bardzo odczuwalny. (nie mierzone na hamowni)
Nie byłem pewien jaki wpływ moze mieć taki box na moj silnik więc zacząłem myśleć za jakimś bardziej profesjonalnym rozwiązaniem.
przeszukałem oferty niemieckich firm tuningowych i okazuje się, ze wiele z nich produkuje chipy tuningowe. koszt to od 45 - 70 euro. ja kupiłem za 55 euro.
z dwa tygodnie potrwało to zanim mi go znajomy przysłał.
Pozostało mi tylko wydobyć komp z auta i wylutować stare chipy i wlutować podstawki.
nie mam sprzętu więc pomyślałem, ze zwróce się z tym do ludzi co robią to na codzień. przecież wylutowanie dwóch scalaków nie może kosztować dużo.
obdzwoniłem trzy bardzo znane fimy tuningowe z tą właśnie prośbą i cena mnie zmizdrzyła. 200 zł!!!!!!!!
teraz już wiem skąd się bierze 1800 zł za tuning.
Poszedłem więc do serwisu rtv i zrobili mi to za 20 zł.
zamontowałem i efekt naprawdę piorunujący. autko przestało dymić na czarno i przyspiesza rewelacyjnie. pojeździłem chwile i jak już ochłonąłem z emocji to przypomniałem sobie, ze mam jeszcze boxa w samochodzie. wcisnąłem guzik z czystej ciekawe ości i jak nitro. auto frunie.
Parę miesięcy później pod namową kumpli zhamowałem go i chip daje 140 KM a po włączeniu boxa autko ma 158 KM.
Sprzęgło nie ślizga, auto nie dymi na czarno!
zrobiłem już w takiej konfiguracji 17 000 km i nic się nie dzieje . tylko ze boxa odpalam bardzo, ale to bardzo żadko.
na konic dozuce taką opowiastke, ze mój brat kupił sobie 2 lata temu audi A4 130 KM w automacie i zrobił tuning w V-.....( nie podam nazwy firmy)
zapłacił 1600 zł i był już 3 razy na reklamacji bo coś mu nie tak działo.
Chciałbym się podzielić z wami moimi niewielkimi doświadczeniami w zakresie podnoszenia mocy samochodu z silnikiem TDI.
W Polsce taka przyjemność kosztuje od 1400 do 2500 zł.
W Niemczech taka przyjemność jest niewiele tańsza (dziwi mnie to, że w kraju gdzie koszty są kilka razy większe cena usługi jest porównywalna).
Więc postanowiłem zrobić to sam. (nie dysponuje żadnym profesjonalnym warsztatem). czy to możliwe i jakie mogą być efekty??
Na początku pomyślałem o boxie, więc przegrzebałem cały Internet za poszukiwaniem jakiegoś schematu i udało mi się znaleźć schemat takiego boxa( jest niestety po niemiecku)
troszkę go przerobiłem i w efekcie jest odpalany z kabiny samochodu w razie potrzeby.
Cena 15 zł wraz z obudową a efekt bardzo odczuwalny. (nie mierzone na hamowni)
Nie byłem pewien jaki wpływ moze mieć taki box na moj silnik więc zacząłem myśleć za jakimś bardziej profesjonalnym rozwiązaniem.
przeszukałem oferty niemieckich firm tuningowych i okazuje się, ze wiele z nich produkuje chipy tuningowe. koszt to od 45 - 70 euro. ja kupiłem za 55 euro.
z dwa tygodnie potrwało to zanim mi go znajomy przysłał.
Pozostało mi tylko wydobyć komp z auta i wylutować stare chipy i wlutować podstawki.
nie mam sprzętu więc pomyślałem, ze zwróce się z tym do ludzi co robią to na codzień. przecież wylutowanie dwóch scalaków nie może kosztować dużo.
obdzwoniłem trzy bardzo znane fimy tuningowe z tą właśnie prośbą i cena mnie zmizdrzyła. 200 zł!!!!!!!!
teraz już wiem skąd się bierze 1800 zł za tuning.
Poszedłem więc do serwisu rtv i zrobili mi to za 20 zł.
zamontowałem i efekt naprawdę piorunujący. autko przestało dymić na czarno i przyspiesza rewelacyjnie. pojeździłem chwile i jak już ochłonąłem z emocji to przypomniałem sobie, ze mam jeszcze boxa w samochodzie. wcisnąłem guzik z czystej ciekawe ości i jak nitro. auto frunie.
Parę miesięcy później pod namową kumpli zhamowałem go i chip daje 140 KM a po włączeniu boxa autko ma 158 KM.
Sprzęgło nie ślizga, auto nie dymi na czarno!
zrobiłem już w takiej konfiguracji 17 000 km i nic się nie dzieje . tylko ze boxa odpalam bardzo, ale to bardzo żadko.
na konic dozuce taką opowiastke, ze mój brat kupił sobie 2 lata temu audi A4 130 KM w automacie i zrobił tuning w V-.....( nie podam nazwy firmy)
zapłacił 1600 zł i był już 3 razy na reklamacji bo coś mu nie tak działo.