¬le włożony aku 12v 5ah, Yamaha RD 80

Witam !
Nie jestem pewien czy to wina tego, że Ľle podł±czyłem akumulator, ale teraz nie mam ¶wiateł.
Odpalaj±c moto nie mam wogóle ¶wiateł, ani żadnych kontrolek, nawet ładowanie aku nie działa. (Wcze¶niej działało).
Jeżeli podł±cze akumulator to z akumulatora działaja ¶wiatła i kontrolki na kierownicy.
Co mogło pój¶ć podczas złego podł±czenia?
Sam próbowałem wywnioskować ze schematu co mogło pój¶ć, ale nie jestem na tyle m±dry by sie polapac w tych kabelkach.

Tutaj schemat: http://www.dt80.freehost.pl/index.php3?i=schematy

(Jak podł±czylem na odwrót akumulator to też wszystko działało, dopiero potem odł±czyłem i jak odpalilem moto bez akumulatora to zauwazyłem, że nie ma ¶wiatel i zadncyh kontrolek.
Prosze pomozcie, bo bez swiatel nie moge jezdzic po ulicy :/
Pozdrawiam, TomaszRag

Jeżeli na odwrót podł±czyłe¶ akumulator to praktycznie może być tylko jedna przyczyna nie ładowania,albo spalił się bezpiecznik alternatora /bo japońce przeważnie maj± / albo spaliło diody w mostku prostowniczym. P

Tak, ale wogóle nie mam ¶wiateł po wł±czeniu silnika nawet (wyjęty akumulator), a zawsze były bez akumulatora.
Z czego słyszałem to diody prostownicze sie nie pala, jezeli da sie im na odwrot + z -, bo one chyba po porstu nie przepuszczaja pradu.
Sprawdze bezpiecznik alternatora (o ile taki jest )
Podejrzewałem regulator napięcia czy możliwe, że on poszedł??

Dodam, że chyba diody u mnie sa w tym pudełki gdzie regulator napiecia, wiec chyba najpierw sprawdze na schemacie czy jest bezpiecnzik alternatora, a potem rozkrece te pudełeczko i zobacze co tam nie gra.

Z czego składa sie regulator napiecia i układ ładowania.
Prosze tylko nie mow zejakies tam scalone gowno jest, bo pewnie juz nic z tym nie zrobie.
Ja marze o jakis trznazystorkach, kondenstorkach i oporniczkow pare.

Dodam, jeszcze, ze jak niechcaco podlaczylem akumulator na odwrot to slychac bylo jakis taki pstryk z pudelka ktora zwisalo z wiazka kabli kolo cylindra, pewnie jakis przekaznik, ale po co on tam to ja juz niewiem

Tu, pod koniec drugiej strony masz schemat elektryki do rd. ¦ci±gnij, i sprawdĽ, co uwaliłe¶.

Tu czyli gdzie?
Na elektroda.pl ??
Szukałem i nie znalazłem

Dodam, jeszcze, ze jak niechcaco podlaczylem akumulator na odwrot to slychac bylo jakis taki pstryk z pudelka ktora zwisalo z wiazka kabli kolo cylindra, pewnie jakis przekaznik, ale po co on tam to ja juz niewiem[/quote]

Nad cylindrem w RD 80 wisi przerywacz kierunkowskazow.

Co do ladowania to bardzo dziwne. Kiedys kupilem RD i miala podlaczony + akumulatora do masy. Z tego co pamietam nic zlego sie nie dzialo pozatym ze kierunkowskazy wlasnie nie chcialy dzialac, swiatla sie palily, akumulator byl rozladowany, mimo to motor nadal chodzil pieknie, Potem przepialem minus akumulatora do masy wymienilem przerywacz na jakis od malucha czy tam czegos innego i akumulator i kierunki zaczely chodzic, a aku byl juz naladowany.


Wiec nic sie jej nie stalo od odwrotnego polaczenia.

Wiec u ciebie moze poprostu porozlaczales jakies wsowki od instalacji , przejzyj je.

odpalaj±c motor ¶wiatła powinny być bo zasilane s± z cewki więc z akumulatorem nie ma to nic wspólnego, robiłem 3 takie motory w ubiegłym sezonie i w każdym trzeba było lutować przy cewkach bo przewoby poodpadały ale jak nie masz ¶ci±gacza do koła magnesowego to nie podziałasz chyba że pomysłowy jeste¶ to uda się bez (wiem sprawdziłem)

Nie wiem czemu nie wskoczył odno¶nik
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic42978.html
A z zał±czonego przez ciebie schematu wynika, ze moduł zapłonowy ma własn± cewkę zasilaj±c± i wyzwalaj±c± (typowe rozwi±zanie), więc nie powinien ucierpieć.
Reszta elektryki jest prosta i odwrotne podł±czenie nie powinno jej zaszkodzić. Skoro znikło ci ładownie, to szukaj w obwodzie alternator (to wła¶ciwie jest przero¶nięte dynamo rowerowe) - regulator. nie wiem, czy odwrotne podł±czenie akumulatora mogło zaszkodzić regulatorowi. Ale raczej nie. Usterkę mogłe¶ spowodować uruchamiaj±c silnik bez akumulatora. Prawdopodobnie strzelił ci nieobci±żony akumulatorem regulator. Odł±cz go i zacznij sprawdzać, czy cewki alternatora nie maj± przerwy i czy w czasie pracy silnika na wej¶ciu regulatora pojawia się napięcie (zmienne i o do¶ć wysokim napięciu - kilkudziesięciu V). Je¶li do regulatora dociera napięcie, to wskazywałoby na jego awarię.
I od razu: nie pasuje żaden regulator samochodowy ani od motocykli typu mz, czy jawa. Musi być odpowiedni prostownik - regulator. Można kupić zamienniki.

Błażej dobrze gadasz, ale mi nie tylko padło ładowanie mi padływszystkie swiatła i wogóle ta kjakby alternator sie nie krecił
Zobacze czy z alternatora wychodzi wogóle napięcie, potem bede szukał na stacyjce w takim razie.
Jak z alternatora nie wychdzi napięcie to pewnie jaki¶ bezpiecznik głowny poszedl czy cus. Sam niewiem poszukam juz.
Pozdrawiam, Tomasz.

Jescze pytanie czy swiatła maja napiecie prosto z cewek czy z regulatorka?
Na logike to raczej z cewek, bo po co obciazac rega, ale ...

tam s± dwie cewki jedna na zapłon druga ładowanie i ¶wiatła (4 przewody z cewki ładowania i ¶wiateł)
a ładowanie to siedzi tam jaki¶ regulatorek pod zbiornikiem ale w jednej sztuce co robiłem to padł założyłem zwykły mostek i chodziło ja trzeba

Tam s± CZTERY cewki. Po kolei: zasilaj±ca moduł zapłonowy, wyzwalaj±ca moduł zapłonowy. I dwie zasilaj±ce instalację poprzez prostownik - regulator. Po wł±czeniu zapłonu pracuje jedna, a po wł±czeniu ¶wiateł dwie (niech kto¶ przetłumaczy ten rysunek z tego pieprzonego drutu kolczastego na jaki¶ inny język!!! szczególnie punkt 5). Chociaż ze schematu wynika, że na ¶wiatła idzie pr±d zmienny (przewód Yr, możliwe, że z drugiej cewki - na schemacie kiepskawo to widać). Nie ma jakiego¶ głównego bezpiecznika. Ten, który idzie w szereg z akumulatorem i tylko jego zabezpiecza. Według opisu jest tam prostownik i regulator. I dalej obstawiałbym na jego uszkodzenie. A pr±du może nie być, bo ten regulator jest przebity i zwiera wszystko do masy. Dobrze by było też obejrzeć cewki tego alternatora. Patrz na schemat i idĽ po kolorach przewodów. spróbuj też odł±czyć regulator i zakręcić silnikiem.
SprawdĽ co się pojawia na przewodzie Sb i kontrolce ładowania.

hmmm. no wsumie tak ale ja liczyłem w ten sposób że pod kołem magnesowym s± dwie cewki (z jednej s± 4 końcówki czyli dwie cewki)
a tej od wyzwolenia modułu to nie liczyłem bo nie każdy jak to zobaczy będzie wiedział że to cewka w każdym razie ¶wiatła zasilane pr±dem zmiennym

Kurcze pogoda nie pozwala mi na przejrzenie całej elektryki dokładnie. Zanim co rozbiore to ręce tak marzna, ze sie zyc odechciewa.
Po odł±czeniu regulatora dalej nie bylo ¶wiateł
Co planuje teraz zrobic?
-Ide z miernikiem do garazu i sprawdzam czy z alternatora wychodzi jakies napiecie wogóle. Jak wychodzi to bede szukał na stacyjce, aż wkoncu znajde.
Wła¶nie powiem Ci, ze regilator mógł strzelić, ale bylby to pech przy zwykłym odpaleniu, bo wczesniej zrobilem ponad 60km na odpiety regulatorze. Szkoda, ze nie pomyslalem, bo moglem klemry + i - polaczyc ze soba, ale sie balem zeby nie spalic regulatora . Ktos mi tak mowil ze trzeba, ale jakos mi tak zwarcia nie bylo fajie robic.

Dzisiaj w sumie bardziej robiłem strone mechaniczna i regulowałem dĽwignie zmiany biegów.
Jak co¶ uda mi sie wywnioskować to zaraz odpisze.

Zł±czenie klem i odpalenie silnika to durnota. Nie wiem, kto ci to doradzał. Przecież wtedy robisz zwarcie i w obwodzie płynie maksymalny pr±, który usmaży regulator i alternator. Ja bym się jeszcze czepił tego wył±cznika nr 5 na obrazku. Przetłumacz jego nazwę, bo to ważne.

zamim zaczniesz szukać po instalacji to to sprawdĽ czy przy pracuj±cym silniku jest napięcie z cewek bo może nie ma a wtedy zbędne szukanie błędów w instalacji

Podobno lepiej, żeby regulator pracował pod obci±żeniem niż bez.
Co prawda zwarcie napewno nie jest tez bez bolesne dla alternatora i regulatora, ale ja juz sam niewiem jak powinno.
Zaraz spadam do garazu i najpierw sprawdze czy wychodzi napiecie z alternatora i bede potem szukał dalej.

Jest różnica między obci±żeniem, a zwarciem, prawda? Przy zwarciu przewalasz przez układ maksymalny pr±d i zazwyczaj się przepala.

OK przyczyna braku ¶wiateł było brak zasilania pewnej czę¶ci instalacji.
Narazie tymczasowo ominełem pstryczki od ¶wiateł i zmostkowałem zasilanie z cewki prosto na kabel ktory zasila ¶wiatła przód i tył, oraz pod¶wietla licznik.
Pozwala mi to na jeżdzenie legalnie po ulicy, a instalacje elektryczna bede najprawdopodobniej kładł od nowa. Zostawie tylko te kable, które położone s± fachowo, oraz nie sa zuzyte. Wogóle ktos co¶ tam kombinował, poniewaz kabel zasilaj±cy był oderwany i było przej¶cie z niego do innej kostki, ale ja juz sobie z tym poradze podczas remontu zimowego. Dzieki za pomoc z góry.
Pozdrawiam, Tomasz.

Dodano po 3 [minuty]:

Co oznacza, że mój regulator pozostał w nienaruszonym stanie, a win± była stara lub nie fachowo położona instalacja.
goldwinger i błażej otrzymali po 3pkt za pomoc, jeszcze raz dzieki.