elektryczny kocioł grzewczy

Dzień Dobry,

Piszę tu po raz pierwszy, nie wiem, czy w dobrym dziale, ale wydawało mi się, że właśnie tu powinny być osoby, które interesują się akurat takim zagadnieniem.

Z przyczyn awaryjnych zmuszony jestem zrobić sobie urządzenie jak w temacie: do grzania domu z instalacją ogrzewania podłogowego. Czy ktoś próbował takie coś zmajstrować?

Mój projekt zakłada grzałke 3 x 2kW, na trzy fazy załączaną stycznikiem o stykach obciążalnych 10A, z termostatem od bojlera pilnującym temperatury wody. Dla zabezpieczenia chcę jeszcze włożyć w to wyłączniki termiczny awaryjny na jakieś 90st.C. Czy takie założenia są wystarczające?

Grzałka będzie zainstalowana w rurze miedzianej fi42 mm i wstawiona w miejsce dotychczasowego pieca.

Proszę o Państwa uwagi, a najchętniej od osób, które same takie coś już robiły i doradzą jak ustrzec się błędów. A może w sieci już gdzieś istnieje opis takiego czegoś, tylko nie znalazłem? Proszę o podpowiedź.

Znajomy ma coś podobnego . On wykorzystał grzejnik z przepływowego pieca 3x7 kw (firmy Kospel) . W grzejniku była przepalona jedna grzałka , więc ma do dyspozycji 2x7 kw . Do tego sterownik na mikroprocesorze . To będzie trzeci sezon grzewczy .

Wypowiem się tylko co do stycznika: daj o większym prądzie obciążenia styków bo te 10A to tak na styk.

Pozdr
Adam

Tak, to jest na styk.... ale to przecież prąd znamionowy stycznika, a nie maksymalny. A większy stycznik więcej kosztuje. I czy jest naprawdę niezbędny? Jaka jest trwałość stycznika obciążanego nominalnym prądem?

Zakładając, że stycznik zadziała np. 20 razy dziennie w ciągu 5 miesięcy przy znamionowym prądzie, to wychodzi 3000 załączeń rocznie.... Ile powinien wytrzymać wg normy? Czy w ogóle określa się taki parametr?

Pomysł jak najbardziej,ja wspomagam się też elektryką już 7 lat i hula mi wszystko bez problemu mam grzałkę od pralki 2kW.

bogdan4020 wrote:

Pomysł jak najbardziej,ja wspomagam się też elektryką już 7 lat i hula mi wszystko bez problemu mam grzałkę od pralki 2kW.

Powiedz w przybliżeniu choć, jak to jest zmontowane i do czego konkretnie służy (wspomagam się.... czyli co?)

Witam!
Styczniki mają jedną wadę - hałasują, iskrzą i z czasem psują się. Ja mam stycznik, ale tylko jako wyłącznik awaryjny, sterowany termostatem 95 stopni, mierzącym temp tuż za grzałkami. Jako wyłącznik regulatora pracują trzy tyrystorowe łączniki własnej konstrukcji, sterowane jednocześnie przez układy z optotriakami MOC3064. Mam ciszę, niezawodność i brak iskrzenia (łączenie w zerze!).
Polecam!

Frredd wrote:

.....Czy w ogóle określa się taki parametr?

W załaczniku masz przykładowe parametry styczników Moellera. Źródło: http://www.moeller.pl/DesktopDefault.aspx

Pozdr
Adam

Treger wrote:

Witam!
Styczniki mają jedną wadę - hałasują, iskrzą i z czasem psują się. Ja mam stycznik, ale tylko jako wyłącznik awaryjny, sterowany termostatem 95 stopni, mierzącym temp tuż za grzałkami. Jako wyłącznik regulatora pracują trzy tyrystorowe łączniki własnej konstrukcji, sterowane jednocześnie przez układy z optotriakami MOC3064. Mam ciszę, niezawodność i brak iskrzenia (łączenie w zerze!).
Polecam!

Dzieki za wskazówki... ja też bym wolał takie doskonalsze rozwiązanie. Ale moje jest, jak napisałem "awaryjne" Natomiast jak je zrobię (na razie działa wersja próbna, całkowicie odchudzona z wszystkiego, co nie jest niezbędne), to chętnie bym rozbudował. Mógłbyś podać bliższe szczegóły swojego wykonania? Temperatura 95 st.C to dla mnie ciut za dużo.... Starczy mi 20-40 st.C, ale za to dobrze by było, aby dokładnośc była ok.0,1 stopnia (chyba, żebym podłączył to urządzenie do zbiornika cwu) Nie jestem elektronikiem, tak dla wyjaśnienia, a zwykłym majsterkowiczem NO i zdradź, ile to Twoje rozwiązanie kosztowało, tak choć rząd wielkości... Moje, jak na razie, ok. 400-500 zł.

Pozdrawiam i z góry dziękuję.

Dodano po 3 [minuty]:

Adam-T wrote:

W załaczniku masz przykładowe parametry styczników Moellera. Źródło: http://www.moeller.pl/DesktopDefault.aspx

Pozdr
Adam

Dziekuję. Rozumiem, że to są jakieś dane ogólniejsze, bo nie mam stycznika tej firmy? I można je odnieść do innych firm?

Frredd wrote:

Rozumiem, że to są jakieś dane ogólniejsze, bo nie mam stycznika tej firmy? I można je odnieść do innych firm?

Nie ogólniejsze a bardziej szczegółowe jeśli chodzi o parametry elektryczne. Oczywiście każda firma określa szczegółowe parametry swoich wyrobów, które są raczej bez problemów osiągalne.
Radziłem stycznik większy bo wiem z doświadczenia, że styki obciążone prądem nominalnym "lubią" się grzać a z czasem wypalać, ale jeśli jest to narazie wersja przejściowa to nie ma po co inwestować w większy stycznik.

Pozdr
Adam

Adam-T wrote:

Frredd wrote:

Rozumiem, że to są jakieś dane ogólniejsze, bo nie mam stycznika tej firmy? I można je odnieść do innych firm?

Nie ogólniejsze a bardziej szczegółowe jeśli chodzi o parametry elektryczne. Oczywiście każda firma określa szczegółowe parametry swoich wyrobów, które są raczej bez problemów osiągalne.

Chodziło mi o to, czy parametry styczników innych firm są podobne, czy też o wiele gorsze (lub lepsze...). Mój jest firmy ETI...

Faktycznie przy pracy jest ciepły, ale jeszcze nie gorący. Może wytrzyma półroczną aktywność? Mam nadzieję Bo w domu będzie na mnie, że źle zrobiłem

Trudno powiedzieć bez porównania.
Powinien wytrzymać ale jakby co to tłumasz się, że "to miałabyć taka super firma a takie buble robią"

Pozdr
Adam

Ten układ na razie ci wystarczy.Termostat regulowany z bojlera + dodatkowy 90st.C są OK. Jeśli spali się stycznik to załóż następny większy.

No i oczywiście trzeba w tu dodać jakąś pomkę która będzie wywoływała cyrkulacje wody

Dziekuję wszystkim za uwagi.

Naturalnie pompka jest w instalacji grzewczej, tak samo jak wszelkie zawory, naczynie wzbiorcze itp.

Jak się stycznik popsuje, to naturalnie założę drugi Pewnie większy.... ale może się nie popsuje? A jak wyglada objaw "popsucia się" stycznika: nie załącza, czy też może nie wyłącza się? (bo to drugie jest niebezpieczne).

A jak już wszystko będzie dobrze działać, to zechcę układ rozbudowywać... albo może zostawić jako stałe ogrzewanie... I dlatego jeszcze raz proszę wszystkich, którzy zbudowali takie urządzenie o bliższe informacje... O tych triakach, opto-coś-tam i tyrystorach

Uszkodzenie stycznika to 1.spalona cewka-nie będzie grzało 2.przepalone styki-nie będzie grzało.Bardzo żadko zdarza się sklejenie styków-wówczas będzie grzało cały czas.