Witam.
Jak w temacie. Trochę poczytałem forum.
Noszę się z planem zakupu agregatu prądotwórczego do małych imprez plenerowych (na działkę z kumplami i wierzą, a w dalszej przyszłości z głośnikami tonsil ton400;). Z tego co czytałem to kinzo to tak zwana marketówka czyli chłam z hipermarketu. Jaki agregat polecają fachowcy w granicach 600W stałej pracy?
Ja stosuję do tego Hondę EX1000 - mały walizkowy agregat o dobrze wytłumionym wydechu- w czasie grania np na ulicy wystarczyło go schować za rogiem, lub na działce 20-30 m od domku między drzewami - jak muzyka gra trochę głośniej to się go nie zauważa.
Wszystkie te wynalazki marketowe warczą jak motory na krosie albo żużlu.
Innym rozwiązaniem jest duży ups z zimnym startem - kiedys z APC 1500 grałem całą noc i jeszcze się do końca nie wyłądował.....
Pozdr.J.
bez obrazy ale poza temat troszkę pojechałeś. mi trzeba żeby agregat miał coś 600W mocy ergo (większa moc mi nie potrzebna a biznesu nie zakładam) - nie wymaga wielkiego nakładu kasy. Jaka firma robi nie psujące się często takie malutkie agregaty?
Moim zdaniem bardzo na temat - są co prawda w marketach takie taborety- agregaty ale robią tyle hałasu że możesz sprzętem tego nie pokonać. Jeżeli chcesz jeszcze choć trochę zaświecić - 800-1000VA to minimum. Mam działkę nad jeziorem bez mediów i od ok 7 lat używam tam wspomnianego agregatu do podlewania, oglądania TV, grania imprez.
Mniejszego agregatu niz 600VA nie widziałem. Mój chodzi kilka godzin na jednym zbiorniku 1,5 l bezołowiowej, nie trzeba nic mieszać do paliwa.
Jeśli nie chcesz skorzystać z rad osoby doświadczonej musisz sam przejść drogę przez mękę - kupowanie jakiś wynalazków. A może jak potrzebujesz nie za często to poszukaj skąd by to wypożyczyć ( ja cześto wszystkiw znajomym pożyczam swój....
Pozdr.J.
jak mawiał jeden z nauczycieli w liceum... "zwracam godność". fakt masz rację. więc wnioskuje, że najtańsze niema co kupować, bo zaraz się rozlecą a przyzwoitą jakość wykonania reprezentują agregaty około 1000W (W nie VA)
Wyglada podobnie a kosztuje 1/10 ceny tamtego... Co moge napisać . - dwusuw ( trzeba mieszać olej z paliwem)
Wygląda ładnie, do Twioch celów może wystarczy. Dużo nie ryzykujesz.....
A VA i W to nie to samo, najprościej tłumacząc - jakbyś używa tylko Halogenów to możez przyjąc moc w VA. Jeżeli innych urządzeń ( z zasilaczami impulsowymi, transformatorowymi , silnikowych to tylko W.
Pamietaj że agregat "w polu" powinien być uziemiony.
Pozdr.J.
ps
jak widzisz ruchu specjalnie nie ma na tej aukcji.....
a z innej beczki: jak bym brał taki agregat 4suwowy, to czy jest jakiś zestaw by przerobić taki agregat na GAZ taki jak w butlach niebieskich czy zielonych... niewiem jak jest z kolorami. te około 30 litrowe chyba
Uwazajcie na te podrobki, wygladają podobnie do hondy, bo wszyscy nasladują honde, ale jakoscią daleko, daleko w tyle! ja polecam cokolwiek na silniku hondy, na drugim miejscu stawiam briggs-a, innych nie bierz. Jesli zdecydujesz sie na honde, to zwroc uwage na oznaczenia silnika, wersje GX maja tuleje cylindrowe zeliwne - sa dlugowieczne, wersje GC (najwiecej tego w marketach typu castorama) sa nizszej klasy bo mają tuleje aluminowe, ale są za to znacznie tansze, a i tak o niebo lepsze od podrobek. Za 1450 mozna juz kupic wersje ok 1,5kW. Honda ma tez fajne male agregaty inverterowe z pradnicami wileopolowymi, male, lekkie, ciche, ekonomiczne, dają "idealny" prad, ale są bardzo drogie, ja je jednak odradzam ze wzgledu na notoryczny brak czesci do nich w polskich autoryzowanych serwsiach, jak padnie cos z elektroniki (np. przetwornica) to agregat na smietnik. Mimo wszystko najlepsze i najpopularniejsze sa agregaty na silnikach hondy serii GX i te polecam. A co do podrobek to wszystkie mają tuleje aluminiowe, ale z badziewnego aluminium, sciera sie to bardzo szybko. A jesli to chodzi o te agregaciki dwusuwowe kinzo, to jest badziew na nad badziewiem, nadaje sie to do zasilania co najwyzej wiertarki, mają one bardzo niestbilne obroty, co pociaga za soba niestabilnosc napiecia, dlatego zupelnie nie nadaja sie do komputerow, czy RTV, odradzam, no chyba za na dzialke do zasilenia zarowek, albo jakiejs pompki.
THX. a honda robi takie małe agregaty podobne mocą (600W) do marketówek?? mi nie potrzeba 1.5kW ile benzyny w to 3ba wlać a ile zużyje faktycznie mocy. te małe (jeżeli wierzyć oznaczeniom podróbek zużywają około 0.65L na godzinę przy 600W obciążeniu. mi tyle wystarczy i jest w sam raz. jak bym biznes zakładał to owszem... lepiej mieć zapas mocy,,, ale na litość. ja planuje jedynie wierze co ma góra 300W gniazdka bierze, laptop - 60W, dysk USB z mp3 na imprezę 35W. i tyle więcej naraz nie mam w planie podpinać. no... może energooszczędną świetlówkę philips 30W (daje światło jak 100W normalna żarówka)
ERGO
1.5kW - jakieś 1.2L/h
600W - jakieś 0.6L/h <----- mnie to satysfakcjonuje
EDIT:
dobra, podsumowanie tematu
- jeżeli brać, to agregaty na "hondzie" z dopiskiem GX.
- jak ta przygoda ma mnie kosztować grubo ponad 700zł to ja dziękuje... prędzej pożyczę od znajomego ojca niż tyle kasy wyładuje... no cóż ta to jest jak się rozmarzy nad wizją imprezki w plenerze po zobaczeniu "podróby marketowej (300zł)" w gazetce reklamowej. przepraszam za zaśmiecanie forum.
Podsumowując - tak jak proponowałem najedną czy kilka impraz lepiej wypożyczyć.
Co do przerabiania na gaz - bzdura ! Agregat zużywa tak mało paliwa i jwst używany tak okazjonalnie że zainwestowana kwota ok 1000 zł w przeróbke zwracałaby się z 10 lat. Ja przez 7 lat używania agregatu na pewno nie wydałem takiej kwoty na paliwo do niego....
A jeszcze jak nam mądrzy na Wiejskiej dokładają skladników cenowych do gazu ( ostatnia relacja cenowa 3,35/2,15 to 1,51 czyli przejechanie tej samej odległości na gazie jest tylko ok 30% tańsze niż na benzynie) sprawa instalacji gazowych w RP została, jak wszystko, spaprana...
Pozdr.J.
Nie no, z tym spalaniem to wcale tak nie jest, silniki hondy i inne mają regulatory obrotów, dodają sobie gazu same jak trzeba wiecej mocy, przy pracy jalowej biorą naprawde niewiele paliwa. Z tego co juz wytestowalem to taki agregat 2kW na silniku GX160 bierze przy pelnym obciazeniu max 1,5l/h, a na biegu jalowym ok 0,5l/h. Jesli chodzi o dwusuwa o mocy 0,6kW, to te 0,6l to bierze on na biegu jalowym, nie wierz w to co piszą, one duzo palą.
W kazdym razie jezeli zdecydujesz sie na jakąs dwusuwową podróbke, to najpeirw sprawdz stabilnosc napięcia. Silniki dwusuwowe mają to do siebie ze nie mają za rownych obrotów. Ja kiedys testowalem takie budgeta, napiecie mu skakalo o ok +- 30V, tzn czasami bylo 260V, a czasami 200V i to niezaleznie od obciazenia. Pradnice synchroniczne mają to do siebie ze wymagają stalej liczby obrotow bo inaczej napiecie mocno skacze. Są tez agregaty z pradnicami asynchronicznym, te lepiej znoszą wachania obrotów, ale za to nie lubią obciązen indukcyjnych jak np. silniki, są takze pradnice asynchroniczne z tzw. ukladem wzmocnienia rozruchu, jest to taka elektronika automatycznie dolączająca dodatkowe pojemnosci przy spadku napiecia, jest to tez swego rodzaju regulator napiecia, wlasnie testuje taki i jest super, pradnica bryzgoszczelna, nieprzewietrzalna i spisuje sie tak samo jak synchroniczna, produkcja geko, silnik honda.
Na allegro mozna kupic agregaty z czterosuwowym silnikiem dolnozaworowym od kosiarki na wózku juz za ok 600zł o mocy ok 1,5kW, niedawno sprzedawal je pewien facio, nowe, nie wiem nie widze ich teraz, najczesciej mają one silniki Tecumseh (wloska produkcja), tez są w miare ok, na trzecim miejscu po briggs-ie tylko ze mają pradnice asynchroniczne bez elektroniki, ale mysle ze na imprezy bedzie jak znalazl, wiertarki, gumowki tez spokojnie pociagnie, jedynie z silnikami moze byc problem, ale takie male kinzo tez nie pociagnie, napewno to bedzie lepsze niz to dwusuwowe kinzo.
Tu wylookalem jeszcze takie cos:
http://www.allegro.pl/item147524254_raz_uzywany_agregat_prdowtworczy_generac_1_1kw%5D.html silnik tecumsech, posiada regulator obrotow, wytarguj cene i bedziesz mial fajny agregat .
A z podrobek jesli juz ja mial bym cos kupic to raczej chyba to: http://www.allegro.pl/item147103901_agregat_pradotworczy_1_2_kw_napiecie_12v_8a_fv.html czterosow, napewno mniej pali i dymi niz dwusow, pradnica synchroniczna, stabilniejsze obroty....
tylko pamietaj kupujac podrobke, w razie awarii idzie na smietnik, czesci do tego nie ma, a wierz mi latwo to sie moze zrypac, nawet samo z siebie.
Jezeli chodzi o agregat na gaz, to są takie, ale one raczej nadają sie jako stacjonarne do zasilania ciągłego, bo kto bedzie ze sobą targal dodatkową butle Na przyklad tu jest: http://www.allegro.pl/item148275392_honda_agregat_na_gaz_4_kva_.html tyle ze ten jest juz fabrycznie na gaz, samodzielna przerobka nie jest taka prosta, trzeba by przerobic gaznik i miec specjalny reduktor i jeszcze jakies urzadzenie dzialajace podcisnieniowo, ktore by dawkowalo odpowiednia ilosc gazu zeby miesznka byla optymalna. To chyba lepiej juz kupic z silnikiem diesla i zasilac go olejem opałowym.
nie nie... jak pisałem.... jak mam wydać na agregat ponad 1000 to ja dziękuję. widać jak małe dziecko poleciałem na "promocję" w markecie (bez obawy jeszcze nic nie kupiłem). rozmarzyłem się... ale wcześniej rozsądek kazał się zapytać na fachowym forum... dobra to by było na tyle. temat do zamknięcia
.
