ADS LX 1400 -Czy podłącze go w domu// jakie bezpieczniki!!!

witam serdecznie ostatni raz zakładam temat na LX 1400 zakupiłem go juz sobie i bede go miał za jakieś 3 dni !!!

czytałem na forum troche i zastanawiam sie czy podłącze go normalnie w domu pod bezpieczniki automaty (tylko niewiem ilą amperowe ale np.DAP audio 1200 i Hollywood 600 Podłaczełem bez problemu !!) czy ten wzmak potezbuje mocnego bezpiecznika aby nie wywalało bezpieczników !!!

kiedyś miałem chyba jakiegoś SMOUND 1200 i wywalało mi korasy niewiem czemu wzmak wazył ok 28 kg !!!!

Prosze mi powiedziec czy wszystko bedzie oki i do czego najlepiej podłaczyc do listwy co mam do komputera czy bezpośrednio do kontaktu tego wzmaka????

Prosze o pomoc i rade pozdrawiam

Miałem smounda i owszem wywalał.Teraz mam PLX4000 i nie wywala - soft srart - czasem jak dasz do pieca światło przygasa

A po co Ci taka moc do donu?

a tak mam duzy pokój wiec bedzie oki a na całej mocy nie bede puszczał moze na 30% !!! sprzet bede uzywał nie tylko w domu ale na wesela i tego typu imprezy!!! a pytam czy podłacze go w domu ponieważ niebedzie sie marnował bezczynnie pozdro

Dodano po 37 [minuty]:

jeszcze mam pytanie odnosnie kolumn mam kolumny 300W rms co sądzicie zeby podłaczyc pod wzmak ale pod bridge 2szt wyjdzie 4 ohm bo głosniki sa 8 ohm wiec 2szt to wyjdzie 4 ohm warto czy lepiej podłaczyć normalnie kanał A i B ?????

Prosze odpisać

Dodano po 24 [minuty]:

musle ze mi pomozecie

30% z calej jego mocy , to 420W , wiec bedzie pobierał koło 500-600W wiec nie widze problemu

djwhite1987 wrote:

jeszcze mam pytanie odnosnie kolumn mam kolumny 300W rms co sądzicie zeby podłaczyc pod wzmacniacz ale pod bridge 2szt wyjdzie 4 ohm bo głosniki sa 8 ohm wiec 2szt to wyjdzie 4 ohm warto czy lepiej podłaczyć normalnie kanał A i B ?????

Ten koniec mocy pompuje w mostku 1600W/4 ohm.
Jesteś pewien, że chcesz to zrobić? :boss:

Hi,
==> djbialas "jeszcze mam pytanie odnosnie kolumn mam kolumny 300W rms co sądzicie zeby podłaczyc pod wzmacniacz ale pod bridge 2szt wyjdzie 4 ohm bo głosniki sa 8 ohm wiec 2szt to wyjdzie 4 ohm warto czy lepiej podłaczyć normalnie kanał A i B ????? " co Ty znowu kombinujesz chlopie ? Czy Ty jeszcze nigdy kolumn pod wzmacniacz nie podlanczales ???? Przeciez ta koncowka ma 2x375 W/ 8 Ohm wiec w czym problem ?
Pozdrowienia.

djwhite1987 wrote:

mam kolumny 300W rms

Z tymi kolumnami to będziesz musiał bardzo uważać żeby ich tą końcówka nie spalić bo ten ADS ma zadużo mocy jak na nie

gekonbass wrote:

ile zapłaciłeś za te plx???? jezeli 2000za szt to ok

Nie wiem ja w tej firmie tylko pracuje, szefem nie jestem, ale one maja tak 3 lata chyba.

gekonbass wrote:

PLX ma limiter

LX też (http://www.ads.com.pl/cennik.html)

gekonbass wrote:

są ludzie którym nie znane sa prawa fizyki i trzeba ich przed własną twórczością chronić

Oj co racja to racja.
---------------------------------

Nie zmienia to faktu że uważam ADS za bardzo dobre końcówki, bez względu na serie (i znalazło by się baaardzo dużo osób które by mie poparły)

@matel001
Ad. 1 Doprawdy? A czym różni sie słuchanie muzyki w domu od tego na koncertach? A jakiego zmysłu używa pan w swojej pracy? Głos wokalisty na koncerie ma byc inny niż w domu? I o to chodzi w tym wszystkim? Adiofile zawsze porównują to co słysza przez sprzęt z rzeczywistością a wy? Używając waszych porównań to nie wolno wam słuchać muzyki w domu przez sprzęt estradowy.I to wasz argument tyle tylko, że "w drugą strone". A słuchał pan kiedyś muzyki choćby techno przez sprzęt estradowy stojąc na środku widowni? Nie czuł pan, że bas i perkusja jest jakby nie naturalna bo jest nie "z środka" albo nie z tego miejsca gdzie stoi perkusja i basista? Przecież wy nagłaśniacie dla widzów a nie dla siebie!!! Chyba, że sie myle to prosze mnie poprawić.
Ad. 2 NIkogo nie chciałem obrażac choć przyznaje użycie słowa wszystkoweidzący mogło wywołać reakcje i, przyznaje użyłem go celowo ale żeby podkreślić wasze nie dobre cechy. Ale jak zwykle, nie słuchacie. I ja nie użyłem słów k... i sex.
Ad. 3 I tak trzymać. Dobrego akustyka wszyscy docenią!

jacek kaczmarczyk wrote:

@matel001
Ad. 1 Doprawdy? A czym różni sie słuchanie muzyki w domu od tego na koncertach? A jakiego zmysłu używa pan w swojej pracy? Głos wokalisty na koncerie ma byc inny niż w domu? I o to chodzi w tym wszystkim? Adiofile zawsze porównują to co słysza przez sprzęt z rzeczywistością a wy? Używając waszych porównań to nie wolno wam słuchać muzyki w domu przez sprzęt estradowy.I to wasz argument tyle tylko, że "w drugą strone". A słuchał pan kiedyś muzyki choćby techno przez sprzęt estradowy stojąc na środku widowni? Nie czuł pan, że bas i perkusja jest jakby nie naturalna bo jest nie "z środka" albo nie z tego miejsca gdzie stoi perkusja i basista? Przecież wy nagłaśniacie dla widzów a nie dla siebie!!! Chyba, że sie myle to prosze mnie poprawić.
Ad. 2 NIkogo nie chciałem obrażac choć przyznaje użycie słowa wszystkoweidzący mogło wywołać reakcje i, przyznaje użyłem go celowo ale żeby podkreślić wasze nie dobre cechy. Ale jak zwykle, nie słuchacie. I ja nie użyłem słów k... i sex.
Ad. 3 I tak trzymać. Dobrego akustyka wszyscy docenią!

Proponowałbym zkończyć dyskusję, bo ona do niczego nie prowadzi (oprócz kosza). Uważam że audiofil i akustyk NIGDY się ze sobą nie dogadają, jeżeli chodzi o nagłośnienie.

naturalnie audiofil nie zakłada pracy z odsłuchami walki ze sprzężeniami z akustyką , i chyba logiczne jest że np jednym mikrofonem zdolnym zadowolić audiofila to studyjny pojemnosciowy wielomebranowy który na estrade tak sie nadaje jak kino domowe do psiej budy... sama istota "pyty" jest sprzeczna z założeniami hi-end... ehhh.....
tylko się zbakać....

Panie gekonbas pan nie lubi adiofili , ads i pewnie k... też pan nie lubi.
Aż boje się pomyśleć co pan lubi. Tak mi się wydaje, że nie do końca pan zrozumiał to co napisałem. Ludzie przychodzą na koncert żeby ogólnie posłuchać muzyki a że człowiek ma raczej małą siłę głosu no i żeby wszyscy słyszeli potzrebny jest sprzęt. Ma on w przezroczysty sposób wzmocnić ten głos a pana rolą jest takie kierowanie tym wszystkim żeby słuchacz w zasadzie nie czuł że między nim a muzykiem jest jakiekolwiek urządzenie. Coś nie tak może napisałem? Dla słuchacza nie ma znaczenia czy słucha muzyki przez sprzęt, na koncercie czy na żywo. Ma zawsze być tak samo! Dla pana też.To jest idea ale fakt rzeczywistość i pieniądze to wszystko pozmieniały niestety. A odsłuchy są dla muzyków a nie dla widzów. Jak pan doskonale wie na dużych koncertach są odzielne stoły dla widownii i odsłuchów. I tu sie zgadzam. panowie od odsłuchów nie koniecznie muszą mieć "uszy" bo kolumny odsłuchowe to zupełnie inne kolumny. Pa za tym prosze poczytać o systemach liniowych a raczej o ich historii i po co ktoś je wymyślił. Pewnie się pan zdziwi albo zdziwił jak pan sie dowie w którym roku powstała ta idea. Pozdrawiam

Panie Jacku... ręce mi opadły ale to chyba logiczne że nagłosnienie nie pwinno zajmowac sie syntezą (przynajmniej w 80-90%)...
co do tego że odsłuchy to jeden z priorytetów dobrego nagłosnienia to prosze mi wierzyc że w sytuacji realizowania kapeli rockowej czy orkiestry symfonicznej na naszej scenie robi sie dość głosno... kręcenie odłuchów dla jakiegokolwiek wokalisty to spora praca... pana zdaniem odsłuchy nie maja wpływu na jakość przodów... warto pomyśleć.... rozumiem że najważniejszy jest widz ale niesłyszący sie wokalista nawet na najpiękniejszym zestawie LA acustic podparty high endowymi peryferiami zabrzmi jak anty talent lub wariat który się wydziera... bo niestety tak reaguje ludzki ustrój nerwowy na brak kontroli w aspekcie percepcji słuchowej... przy okazji jeżeli mamy sytuacje że odsłuchy są lecz niestety sprzęgaja niestety potrafią przegłuszyć praktycznie wszystko z możliwościa uszkodzenia sluchu muzyków na scenie i odziwo doskonale słychac to zjawisko na przodach czy choć by w prostej transmisji tv.

i prosze skonczyc z tymi k...mi i ads-mi... obie rzeczy nie maja nic wspólnego z odzwierciedlaniem naturalnego brzmienia w systemach nagłośnieniowych... mam paru kolegó audio fili i naprawdę rozumieją do czego służy Nagł. estr. a do czego sprzet domowy lub np monitory studyjne.. i rozumieją że wszedzie są ludzie... różnica polega na tym że jedni mają wyobraznie a inni mają nie wyobraznie i kompleksy...

pozdrawiam!