Ola6 opór w tej materii wynika z tego, że jakbys niechciał prawie wszystkie ogrzewane budynki i domy mają zainstalowane mniej lub bardziej sprawne ogrzewanie wodne. Teraz zmieniając system ogrzewania to bardzo duże koszty i zakrojony szereg prac budowlanych. Nie w mówisz mi że fajnie mieć pod sufitem zamontowane kanały wentylacyjne lub na ścianie. Jesli juz to robić to chowac te kanały podstropy i w ściany - kanały muszą być izolowane. Niestety większość naszych budynków nie jest do tego przystosowana. Jednak ogrzewanie powietrzem jest stosowane i rozwijane w szczególnych budynkach zwanych samowystarczalnymi lub jak to woli bardzo energooszczędnymi. Odzyskuje się ciepło z niemal wszystkich urzadzeń elektrycznych oraz wykorzystuje się nasłonecznienie.
Jak pochowasz kanały np. w stropy to jak je chcesz czyścić? Są do tego odpowiedne środki i szczotki to poboczny problem.
Zagrożenie bakterią Legionelli jest bardzo realne, zaleca się np. przegrzewanie ciepłej wody raz na tydzień do temp. 70'C przez ok. 30minut. w wentylacji się dezynfekuje przewody.
Jak wyżej wspomniałem niechodzi też tylko o wprowadzenie powietrza do pomieszczenia a jego prawidłowe rozprowadzenie. W małym pomieszczeniu wystarczy jedna kratka nawiewna i jedna wywiewna, w większych musisz zastosować więcej bo inaczaj cały czas będziesz czuł podmuchy powietrza, kratki te należy połączyć oczywiście kanałami, które gdzieś należy zamaskować.
System ten jest otyle oszczędniejszy ile jesteś wstanie odzyskać ciepła w rekuparatorze no i oczywiście ile jesteś w stanie podgrzać powietrze w wymienniku gruntowym - to jest twoje zmniejszone zapotrzebowanie ciepła. Bilans jest bilansem i czy ogrzewasz powietrzem czy wodą to i tak musisz dostarczyć taką samą ilość ciepła. Rzecz się rozchodzi oto, że przy ogrzewaniu powietrzem są możliwości odzysku ciepła bądź wstępne podgrzewanie powietrza zewnętrznego (wymiennik gruntowy).
Schemacik, który przedstawiłeś jest dość fajny musisz pamiętać, że w twojej studzience odwadniajacej będzie występowało parowanie wilgoci z podłoża (mały nawilżacz) o ile latem to fajnie ale w przypadku dłuższych deszczów możesz nie osiągać efektów z tego wymienika.
Domyślam się że masz to już w całkowicie zmontowane i częściowo wypróbowane. Chciałbym abyś sobie zamontował parę czujnków temperatur, zebyś mógł mierzyć: temp. zewnętrzna, temp. za wymiennikiem gruntowym, krzy zowym, za nagrzewnicą, wpomieszczeniu, temp, usuwana(przed wymiennikiem krzyżowym) i usuwana na zewnątrz zamontuj sobie także higrometr w pomieszczeniu. Zapisuj to w jakimś zeszycie mogą być dowolne pory zapisuj jaka jest pogoda (słonecznie czy deszczowo). Znając te wszystkie temperatury będziesz wiedział jak cały układ ci się zachowuje oraz znając wydajnośćwentylatorów - patrz wydajność układu będziesz mógł sobie samemu policzyć bilanse oraz ile ciepła dostarczasz i ile odzyskujesz.
Moim zdaniem układ ten przyniesie dopiero w tedy efekty jeżeli niestety zainwestuje się trochę w urządzenia centrala grzewczo klimatyzacyjno-grzewcza, falowniki na wentylatorach, sterownik, odzysk ciepła oraz także to co kolega oferuje wymiennik gruntowy, klimatyzacja koniecznie z opcją pompy ciepła, która dzięki temp. powietrza usuwanego może dogrzać pomieszczenie. Niestety czy się opłaca tak zaawansowane urządzenia montować w domku jednorodzinnym np. 200 m2
O tej temp. wspomniałem tylko dlatego,że wskarajnych przypadkach tj. -20'C ukałdy te czasami nie wydalają i łatwo przekroczyć tą temperaturę. Układy te jak kolega zauwazył strasznie wysuszają powietrze.
O tym pomiarze wilgotności pomieszczenia to miałem na myśli wiszące przyżądy domowe - termometr, barometr, higrometr.
Życzę powodzenia
Podziel się z forumowiczami swoimi obserwacjami wszyscy będą ciekawi
Jak pochowasz kanały np. w stropy to jak je chcesz czyścić? Są do tego odpowiedne środki i szczotki to poboczny problem.
Zagrożenie bakterią Legionelli jest bardzo realne, zaleca się np. przegrzewanie ciepłej wody raz na tydzień do temp. 70'C przez ok. 30minut. w wentylacji się dezynfekuje przewody.
Jak wyżej wspomniałem niechodzi też tylko o wprowadzenie powietrza do pomieszczenia a jego prawidłowe rozprowadzenie. W małym pomieszczeniu wystarczy jedna kratka nawiewna i jedna wywiewna, w większych musisz zastosować więcej bo inaczaj cały czas będziesz czuł podmuchy powietrza, kratki te należy połączyć oczywiście kanałami, które gdzieś należy zamaskować.
System ten jest otyle oszczędniejszy ile jesteś wstanie odzyskać ciepła w rekuparatorze no i oczywiście ile jesteś w stanie podgrzać powietrze w wymienniku gruntowym - to jest twoje zmniejszone zapotrzebowanie ciepła. Bilans jest bilansem i czy ogrzewasz powietrzem czy wodą to i tak musisz dostarczyć taką samą ilość ciepła. Rzecz się rozchodzi oto, że przy ogrzewaniu powietrzem są możliwości odzysku ciepła bądź wstępne podgrzewanie powietrza zewnętrznego (wymiennik gruntowy).
Schemacik, który przedstawiłeś jest dość fajny musisz pamiętać, że w twojej studzience odwadniajacej będzie występowało parowanie wilgoci z podłoża (mały nawilżacz) o ile latem to fajnie ale w przypadku dłuższych deszczów możesz nie osiągać efektów z tego wymienika.
Domyślam się że masz to już w całkowicie zmontowane i częściowo wypróbowane. Chciałbym abyś sobie zamontował parę czujnków temperatur, zebyś mógł mierzyć: temp. zewnętrzna, temp. za wymiennikiem gruntowym, krzy zowym, za nagrzewnicą, wpomieszczeniu, temp, usuwana(przed wymiennikiem krzyżowym) i usuwana na zewnątrz zamontuj sobie także higrometr w pomieszczeniu. Zapisuj to w jakimś zeszycie mogą być dowolne pory zapisuj jaka jest pogoda (słonecznie czy deszczowo). Znając te wszystkie temperatury będziesz wiedział jak cały układ ci się zachowuje oraz znając wydajnośćwentylatorów - patrz wydajność układu będziesz mógł sobie samemu policzyć bilanse oraz ile ciepła dostarczasz i ile odzyskujesz.
Moim zdaniem układ ten przyniesie dopiero w tedy efekty jeżeli niestety zainwestuje się trochę w urządzenia centrala grzewczo klimatyzacyjno-grzewcza, falowniki na wentylatorach, sterownik, odzysk ciepła oraz także to co kolega oferuje wymiennik gruntowy, klimatyzacja koniecznie z opcją pompy ciepła, która dzięki temp. powietrza usuwanego może dogrzać pomieszczenie. Niestety czy się opłaca tak zaawansowane urządzenia montować w domku jednorodzinnym np. 200 m2

O tej temp. wspomniałem tylko dlatego,że wskarajnych przypadkach tj. -20'C ukałdy te czasami nie wydalają i łatwo przekroczyć tą temperaturę. Układy te jak kolega zauwazył strasznie wysuszają powietrze.
O tym pomiarze wilgotności pomieszczenia to miałem na myśli wiszące przyżądy domowe - termometr, barometr, higrometr.
Życzę powodzenia

Podziel się z forumowiczami swoimi obserwacjami wszyscy będą ciekawi
