Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Alarm w piwnicy z powiadomieniem w mieszkaniu !

26 Dec 2006 18:57 11539 15
Optex
  • #1
    Anonymous
    Level 1  
  • Optex
  • #2
    And!
    Admin of Design group
    Nie wiem czy wolno korzystać z tej linii i do kogo właściwie należy (tpsa, zarząd budynku), ale skoro na nią się decydujesz to rozpatrzmy możliwości.

    Możesz zasilić tą czujkę z dwuprzewodowej linni którą posiadasz.
    W mieszkaniu umieszczasz zasilacz i ew awaryjny akumulator.

    Oczywiscie pytanie jak przesłać informacje o włamaniu do mieszkania.

    Otóż trzeba monitorować prąd na linni zasilającej.
    Konkretnie, powiedzmy że czujka pobiera w stanie czuwania jakieś 50mA.

    Gdy zadziała przekaźnik, kontaktron itp, zostanie uruchomiony alarm,
    i pobór prądu wzrośnie powiedzmy do 150mA.

    W mieszkaniu mamy na linni zasilającej rezystor na którym mierzymy spadek napięcia.

    Dla 20mA - 100mA -OK
    Dla 0mA - 10mA alarm - przecięty kabel
    Dla >100mA alarm - alarm w piwnicy lub zwarty kabel

    Na linni można dać bezpiecznik.

    W piwnicy ze względu na specyficzną akustykę i charakterystykę pomieszczenia, warto zastosować dobre "nagłośnienie" oraz oświetlenie.
    Myślę że kilka syren o odpowiedniej skuteczności i ew lampa błyskowa w okolicy drzwi do piwnicy, sprawi że złodzieje wybiegną z tamtąd szybciej niż zdążysz do nich zbiec po schodach.
  • #3
    Anonymous
    Level 1  
  • Optex
  • #4
    Błażej
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Po pierwsze: grUdnia, duŻe, kontaktor - co to? Polecam przycisk pisownia!
    Możesz zastosować komponenty alarmów czy to samochodowych, czy do budynków. I do jednych i do drugich są robione zasilacze awaryjne (tzw. back up), które w momencie zaniku zasilania przejmują rolę zasilacza. Umieszczony w nich jest mały akumulator żelowy. Choć w sumie i tak będziesz to zasilał z mieszkania.
    Co do alarmu, to można próbować z prostym radiopowiadomieniem samochodowym, choć jego koszta będą wyższe niż koszta 20 metrów przewodu.
    W sumie, jeśli do piwnicy nie ma innego wejścia niż przez drzwi, to można się jedynie skoncentrować na założeniu czujnika na drzwi. Można dać KONTAKTRON lub nawet prosty wyłącznik krańcowy. Wtedy konstrukcja alarmu staje się banalna. W piwnicy montujesz syrenę, proponuję syrenę SPW 100. Mała, ale jazgot wydaje przeokrutny. Wyłącznik krańcowy załącza ci syrenę, w obwodzie zaczyna płynąć jakiś prąd, robimy detekcję tego prądu (może się nawet udać jak w szereg wmontujesz cewkę, a w niej kontaktron, który się będzie załączał pod wpływem pola magnetycznego cewki, które pojawi się w momencie zamknięcia obwodu. I do tego jakiś sygnalizator w domu. Tu już nie musi być głośny.
    Zajrzyj na przykład tu:
    http://www.amt-alarmy.pl/sklep/index.php?cPath=2
  • #5
    _jta_
    Electronics specialist
    Zasilanie można zrobić z mieszkania. Można by pomyśleć o tym, żeby układ nie robił alarmu w piwnicy, a tylko
    w mieszkaniu sygnalizował, że jest włamanie, i włączał mikrofon - będzie można w mieszkaniu posłuchać, może
    zadzwonić na policję i dać im posłuchać rozmowy włamywaczy... albo nastawić głośny alarm w piwnicy za minutę,
    i zejść po schodach z takim wyliczeniem, żeby być przy wejściu jak się włączy te 100dB i złapać włamywaczy.
  • #6
    And!
    Admin of Design group
    Poza mikrofonem można dołączyć kamerkę, przy obecnych cenach to dość opłacalne, powstają jedynie problemy z dwuprzewodową linią.

    Ponieważ padło pytanie o realizację zasilania awaryjnego.
    Można zrealizować to następująco: w linię zasilania włączamy przed odbiornikiem diodę spolaryzowaną na przewodzenie. Za tą diodą umieszczamy drugą diodę skierowaną zaporowo w kierunku + na akumulatorze, - akumulatora podłączamy na mase.
    Podsumowując D1 A - na zasilacz K - na układ, D2 K - na K D1 A - na akumulator.
    Warunek działania - napięcie z zasilacza większe niż napięcie akumulatora.


    Jeżeli chodzi o podładowywanie akumulatora, najprościej można połączyć równolegle z diodą akumulatora (D2) podłączyć rezystor, którego rezystancja jest dobrana dla prądu konserwującego akumulator.
    Oczywiście układ podładowywania można skomplikować o wiele bardziej, lecz w typowym cyklu działania alarmu podładowywanie małym prądem jest wystarczające.
  • #7
    _jta_
    Electronics specialist
    Z kamerką to trzeba by rozpracować ściąganie obrazków z kamery USB przez dwuprzewodową linię... może być trudne.

    Ale jak ktoś znajdzie proste i tanie rozwiązanie takiego problemu, to proszę o wiadomość! na pewno się przyda.

    Rozwiązanie w miarę proste, ale już dość niewygodne: stawiamy w piwnicy stary komputer, który albo ma port USB
    (czyli nie bardzo stary - chyba minimum jakiś PII 200Mhz, kosztuje to pewnie ze 30-40zł), albo z kartą USB (sama karta
    kosztuje tyle, co komputer z portem USB), podłączamy do niego kamerkę, i przez port szeregowy (jeszcze trzeba do
    niego dorobić jakiś układ) łączymy komputer z drugim, który jest w mieszkaniu. Problemy: miejsce, zasilanie.
    Przewód telefoniczny wytrzyma (na stałe) prąd 0.4A, napięcie 60V - czyli 24W, nie wiem czy wystarczy dla komputera.

    Można by pomyśleć o takiej wersji: jak nie ma zasilania, to przełączamy linię na mikrofon. Albo stosujemy UPS.
  • #8
    And!
    Admin of Design group
    Z kamerką USB mimo że jest tania jest zbyt dużo problemu (bez PC), można zastosować zwykłą płytkową z wyjściem video i robić łapanie klatek w mieszkaniu albo wyświetlać na żywo na TV.
    Można też wykorzystać kamerkę z interfejsem cyfrowym:
    http://www.maritex.com.pl/offer.php?bnr=3&nr=9435&pid=9902&lang=PL
    http://www.maritex.com.pl/offer.php?bnr=3&nr=9435&pid=8384&lang=PL
    http://www.maritex.com.pl/offer.php?bnr=2&nr=9435&cnr=0&lang=PL
    I wysyłać zbuforowaną ramkę dowolną transmisją cyfrową.
    Gorzej z wyświetlaniem, bez generowania sygnału video zostaje tylko PC do którego dane o klatce "wejdą" dowolnym portem.

    Prościej z rejestracją (nawet w piwnicy) można zapisywać tylko podczas działania alarmu np. na karcie SD albo CF, ew zapisywać i zamazywać w pętli.

    W każdym razie ciekawsze niż rejestracja byłoby podglądniecie co się dzieje.
  • #9
    _jta_
    Electronics specialist
    Przede wszystkim trzeba przesłać obraz - inaczej jak złodziej ukradnie to, w czym się on zapisze, to nam się to nie przyda.
    No, chyba że policja go złapie, zrewiduje, i znajdzie kamerkę z filmem jak się włamywał do piwnicy, ale mała szansa. ;)

    Przesyłanie sygnału wideo po przewodzie telefonicznym raczej nie ma szans powodzenia - trzeba zapisać klatkę, i potem
    przesyłać przez jakiś czas - jak się uda poniżej sekundy, to można to uważać za spory sukces. Łapanie wideo jest dość
    skomplikowane (synchronizacja), więc chyba kamerka z interfejsem cyfrowym i jakiś mikrokontroler do obsługi...
  • #10
    Błażej
    VIP Meritorious for electroda.pl
    O kurdę! Panowie! Aleście się rozkręcili!!! Jak karuzela z wodotryskiem! Jest już kamera, interfejs cyfrowy, zapis, podsłuch, podgląd. To trzeba jeszcze czujnik mikrofalowy dorzucić. I czujnik wilgotności lub przynajmniej zalania, czujnik zaniku napięcia, czujnik zmiany ciśnienia...
    Przystopujcie trochę, bo autora wątku chyba trochę zatkało... :D Przecież napisał, że 20 m przewodu to dla niego wydatek...
  • #12
    And!
    Admin of Design group
    Poczekajmy na wypowiedź autora tematu smith01.
    Musi się zdecydować na położenie układu zasilania,
    oraz czy dodatkowe elementy są mu potrzebne.

    Mikrofon jest dobrym i tanim pomysłem, ale odpada jeżeli nie będzie to tzw. cichy alarm, tzn. poza alarmem w domu syrena będzie wyła również w piwnicy.
  • #13
    Anonymous
    Level 1  
  • #14
    Błażej
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Co do sterowania na pilota, to są (były) gotowe kity typu jednokanałowe sterowanie włącz/wyłącz. Tylko gdzie dasz czujnik do tego pilota?
  • #15
    Anonymous
    Level 1  
  • #16
    pablo33310
    Level 2  
    Wymyśliłeś zasilanie awaryjne,alarm zniszczeniowy instalacji a co jeśli nikogo nie ma w domu, bo ... wyjechałeś, np. ? Może istnieje tanie rozwiązanie które pozwoliłoby na wyslanie smsa na twoją komórkę przez sieć internetową za pomocą telefonu VoIP?Internet w domu masz(chyba?). Nie wiem jak można by było połączyć i uruchomić (jakoś przez ten kabel 2 żyłowy)wysłanie powiadomienia, nie wiem czy istnieją tego typu urządzenia do powiadomienia. Może moją propozycję potrafiłby rozwinąć ktoś, kto wie więcej o funkcjach i aparatach używanych w telefonii VoIP? Pozostaje kwestia ceny urządzenia,a mając internet to telefonia VoIP jest stosunkowo niedroga(około 5 euro za 90 dni rozmów gdy nie przekracza się czasu rozmów 1 h/dzień) może,to nierealne?? No,ale odpadł by element powiadamiania , sygnałem alarmowym byłaby komórka.Proszę powiedzcie co myślicie/wiecie na ten temat.