Witam,
Sposób ładowania akumulatorów Li-Po jest mi w zasadzie znany: ładowanie napiciem 4,2V na celę przy ograniczeniu prądu do zadanej wartości, z reguły nie więcej niż 1C.
To nad czym się zastanawiam, to czy można te akumulatory ładować w sposób impulsowy?
Rzecz w tym, że nigdzie nie znalazłem informacji, czy to napięcie i prąd muszą być naprawdę stałe czy wystarczy żeby ich średnia była stała. Wygenerowanie odpowiedniego przebiegu który da odpoweidnie skuteczne wartości napięcia i prądu nie jest tutaj problemem, dokładnie wiadomo jak wszystko pomierzyć, obliczyć (mamy przecież mikrokontrolery) i ostatecznie wysterować tranzystor uzyskanym prostokątem PWM. Chodzi o to, czy z tym typem ogniwa w ogóle można postąpić w taki właśnie sposób?
JEŚLI MOŻNA TO:
Powiedzmy, że mamy do dyspozycji napięcie 12V i ładujemy jedno ogniwo Li-Po. Wydaje mi się, że najprawdopodobniej kluczowa byłaby energia pojedynczego impulsu. Czy dobrze myślę?
Jeśli dobrze, to już blisko do sukcesu, bo:
1. ograniczenie energii -> czas impulsu
2. czas impulsu + ograniczenie prądu / napięcia -> minimalna częstotliwość kluczowania
Sęk w tym że nie wiem czy takie ładowanie jest dopuszczalne...
Jeśli nawet, to jaką energię akumulator może przyjąć w 1 impulsie?
Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie i / lub wiedzę na ten temat to z góry dziekuję za udział w dyskusji.
Sposób ładowania akumulatorów Li-Po jest mi w zasadzie znany: ładowanie napiciem 4,2V na celę przy ograniczeniu prądu do zadanej wartości, z reguły nie więcej niż 1C.
To nad czym się zastanawiam, to czy można te akumulatory ładować w sposób impulsowy?
Rzecz w tym, że nigdzie nie znalazłem informacji, czy to napięcie i prąd muszą być naprawdę stałe czy wystarczy żeby ich średnia była stała. Wygenerowanie odpowiedniego przebiegu który da odpoweidnie skuteczne wartości napięcia i prądu nie jest tutaj problemem, dokładnie wiadomo jak wszystko pomierzyć, obliczyć (mamy przecież mikrokontrolery) i ostatecznie wysterować tranzystor uzyskanym prostokątem PWM. Chodzi o to, czy z tym typem ogniwa w ogóle można postąpić w taki właśnie sposób?
JEŚLI MOŻNA TO:
Powiedzmy, że mamy do dyspozycji napięcie 12V i ładujemy jedno ogniwo Li-Po. Wydaje mi się, że najprawdopodobniej kluczowa byłaby energia pojedynczego impulsu. Czy dobrze myślę?
Jeśli dobrze, to już blisko do sukcesu, bo:
1. ograniczenie energii -> czas impulsu
2. czas impulsu + ograniczenie prądu / napięcia -> minimalna częstotliwość kluczowania
Sęk w tym że nie wiem czy takie ładowanie jest dopuszczalne...
Jeśli nawet, to jaką energię akumulator może przyjąć w 1 impulsie?
Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie i / lub wiedzę na ten temat to z góry dziekuję za udział w dyskusji.