Witam mam następujący problem, podpiełem dzisiaj aktywną tubę pod radio, wszystkie kable podpiełem prawidłowo ale zasilanie od akumulatora pomyliłem i podpiełem na chwilkę odwrotnie bieguny. Poszło troche dymu, ale patrzyłem po układach scalonych i wyglądają normalnie, wtyki tak samo, wyglada na to że dym poszedł od wtyku we wzmacniaczu gdzie się podpina kable. Głośnik działa a jak podłączam prawidłowo kable to świeci się kontrolka że wzmacniacz współpracuje z radiem i jest włączony ale głosnik nie gra. Ustawiłem w radio maxymalną głośność na subwoofer ale i tak nie gra. Co mogło się spalić w wzmaku? i czy można to naprawić? tuba to Tonsil SAS 150, nie ma bezpiecznika.