Silnik był wymontowany i uruchamiałem go przez autotrafo: startował przy ok. 50V i ładnie wkręcał się na obroty ze wzrostem napięcia.
Witam
Czy próbę przeprowadziłeś do końca czyli do podania napięcia 230V(jak zachowywał się silnik przy pełnym napięciu-obroty były płynne?)?Czy sprawdzałeś wirnik?
POLO2 Wątpię w takie przebicie, jak opisałeś: w takim przypadku wywalałoby u mnie też różnicówkę, a nie tylko nadmiarowy. Bo przecież na obudowie jest ziemia, a nie zero.
Ale natchnąłeś mnie do dokładnego sprawdzenia wiązek kabli. Może gdzieś jest przetarta izolacja i ze sobą kabelki zwierają?
Topolski Mirosław Napisałem, że płynnie wzrastały, niczego niepokojącego nie zauważyłem. W przeciwnym przypadku nie montowałbym go do pralki.
Wirnika nie sprawdzałem. Napisz co sprawdzić?
Silnik wymontowany. Testy będę przeprowadzał jutro.
Swoją drogą, ile ohmów powinien mieć tego typu wirnik widziany przez szczotki?
Witam.
Jak masz różnicówkę to ten typ uszkodzenia odpada.
A może jest coś przypięte za mostkiem (warystor) i on zwiera.
Ponieważ nie mam przed sobą modułu a nie pamiętam go to napisz w jakiej konfiguracji jest włączony ten mostek o tak dużym prądzie?
Witam
Zdaję sobie sprawę,że mozesz mieć trudności ze sprawdzeniem wirnika.Najlepiej idż z nim do zakładu,gdzie przezwajają silniki i tam Ci sprawdzą-miernikiem nie zawsze sprawdzisz zwarcie międzyzwojowe.
Przy sprawdzaniu silnika warto mierzyć prąd jaki pobiera.
POLO2 Jest warystor, lecz wygląda OK. Ponieważ muszę jechać po nowy mostek, to dla świętego spokoju dokupię i wymienie też warystor (już niedługo cały moduł będzie na nowych częściach )
Z tego co widzę z modułu układ zasilania wygląda tak: triak, prostownik - to tu jest ten mostek, przekażnik obrotów L=P, silnik. Silnik zasilany jest prądem stałym.
Topolski Mirosław Takich badań, o jakich piszesz, nie robiłem. Nie sprawdzałem prądu i jego wahań w trakcie pracy.
To chyba dobry pomysł, by silnik sprawdził fachowiec. Ja ograniczyłem się do pomiaru rezystancji widzianej przez szczotki. Było to 2≈3Ω.
Pozdrawiam!
Witam.
Sprawdź a nawet wymień przekaźnik.To on może powodować zwarcie.
Najlepiej wymontuj go i na styki na,które dochodzi napięcie (chodzi mi o izolacje pomiędzy nimi) przyłącz 230V przez żarówkę.Jeżeli nie ma przebicia miedzy stykami żarówka nie będzie świeciła jeżeli jest zaświeci się.Prosta próba a sprawdzenie pewne.
POLO2
Sprawdź a nawet wymień przekaźnik.To on może powodować zwarcie.
POLO2
Tak na prawdę to na płytce pracą silnika sterują 3 przekaźniki. Jeszcze nie rozszyfrowałem zasady ich działania. Potrzeba mi co najmniej godziny spokoju by to zrobić, a z godziną ciurkiem to u mnie ciężko.
Ale powiedz szczerze, czy spotkałeś się z czymś takim, że przekaźnik zwiera? Ja nigdy. Owszem, sklejone lub wypalone styki to nagminne. Zwarcia w przekaźniku to nawet pod uwagę nie brałem.
Jutro chcę zanieść silnik do fachowca na sprawdzenia, bo coraz bardziej intuicyjnie wyczuwam tu usterkę polegającą na zwarciach międzyzwojowych w wirniku. Bo właśnie w wirniku potrafią one znikać i pojawiać się w sposób bliżej nieokreślony, zależny od drgań, obrotów, obciążenia. Kiedyś naprawiało się to gumowym młotkiem i często przynosiło sukces.
Pozdrawiam!
Witam.
Uszkodzenie musisz znaleźć już sam bo jest w silniku lub przekaźniku.
Na odległość nie da się trafić od razu.
Najlepiej zmontuj to wszystko i w szereg z silnikiem włącz takie obciążenie aby płynący prąd nie przekroczył prądu bezpiecznika.Następnie włącz program i uruchom pralkę .Wtedy zobaczysz co się będzie działo.Dobrze by było mierzyć prąd w galęzi.
POLO2
Witam.
Miałem taki przypadek ,silnik miał przebity do masy komutator.
Ale to możesz sprawdzic dokładnie tylko induktorem /500V/.
Zaden zacisk silnika/tacho nie badaj/nie ma miec do masy innej rezystancji jak nieskończonośc.Jeśli przebicie-wirnik do przewinięcia koszt około 150zł.
Powodzenia.
Witam!
Jestem coraz bardziej załamany, ale uparty ze mnie typ i będę walczył Wychodzą mi braki warszatowe, brak induktora, amperomierz pr. zmiennego. Takie tam przypadłości amatora....
Ale powiem wam ciekawostkę, w tej chwili silnik ma na szczotkach 2-3Ω. Jednak między sąsiednimi polami komutatora opór wynosi 0Ω Aż boję się podłączyć pod autotransformator, by go nie uszkodzić.
Mam pytanie do wszystkich: czy ma ktoś do sprzedania lub pożyczenia do prób silnik FHP-Motors typ: UOZ112G70 code 632222. Najlepiej w Warszawie lub okolicach. Taka próba rozwiałaby wszelkie wątpliwości. Bo powiem szczerze, że mam już powoli dosyć przelutowywania triaka i mostka, a poza tym boję się, że przy kolejnej próbie zniszczenia osiągną procesor - a wtedy to już kaplica.
Dodano po 4 [godziny] 40 [minuty]:
Znalazłem jeszcze jeden "dziwny" objaw:
- gdy zakręcę silnie bębnem przy zdjętym pasku ślicznie i długo kręci się i w lewo i w prawo,
- gdy jest założony pasek i silnik w jedną stronę kręci się ślicznie, natomiast w drugą nagle gwałtownie hamuje.
Czy w tym modelu ma tak być? teoretycznie przychodzi mi zbyt dużo teorii. Dla zagmatwania dodam, że w mojej drugiej pralce Gorenje WA63121 ślicznie chodzi w obie strony.
Czy ma to może związek z remanencją magnetyczną silnika i hamowaniem przez prostownik?
Aha, przewody sprawdziłem, nie ma śladów przetarć i zwarć.
Na sobotę jestem umówiony do speca od silników na zbadanie mojego.
Pozdrawiam!
Silnik ma się obracac jednakowo w obie strony/niema żadnych pozostałosci magnetycznych/,nieraz starte szczotki stawiają się w jedną stronę-należy wymienic na nowe.
Przy braku induktora przebicie na masę można sprawdzic żarówką 230V 150W-200W.Przewód zerowy z gniazdka sieciowego na masę ,z oprawki żarówki jeden przewód do fazy w gniazdku , a drugi dotknij do komutatora.
Jeśli zaświeci to przebity na masę,jeśli nie to OK.
Żarówka nie może byc słabsza jak 150W.
Powodzenia.
Silnik ma się obracac jednakowo w obie strony/niema żadnych pozostałosci magnetycznych/,nieraz starte szczotki stawiają się w jedną stronę-należy wymienic na nowe.
U mnie szczotki wyglądają na długie. Ze 3 tyg. temu do nich zaglądałem i oceniłem na OK. Nie pamiętam ile miały mm, ale jutro mogę sprawdzić. A ile wynosi minimalna długość szczotek?
Jeżeli nie szczotki hamują, to co?
Przebicie na masę wyeliminowałem, bo wyłącznik różnicowo-prądowy nie wybija.
Pozdrawiam!
Sprawdż w końcu ten wirnik,bo tak to będziemy sobie gdybać,a sterta prania będzie rosła.Czas konkretnie zadziałać,aby wyeliminować pewne rzeczy,a nie opierać się tylko na dyskusji,bo w ten sposób na pewno pralki nie uruchomisz.
Witam Wszystkich!
Tak więc w sobotę trafiłem do fachowca od silników. Ten sędziwy pan po wysłuchaniu mojej historii nawet nie chciał sprawdzać silnika, tylko jednoznacznie zawyrokował przebicie w wirniku. Sam wirników tego typu nie przewija, tylko oddaje do specjalistycznego zakładu w Ciechanowie - tam przewijają, wykonują nowy komutator i wyważają, a on ponownie składa. Koszt ok 150,-PLN. Jednak w jego opinii nie warto tego robić, bo te silniki są "jednorazowe" i lepiej rozglądnąć sie za sprawnym.
Ponieważ sprawdziłem już chyba wszystko (przekaźniki też), to chyba nie pozostaje mi nic innego, jak rozpocząć poszukiwania nowego/używanego silnika. Zakup fabrycznie nowego w serwisie nie wchodzi w grę, bo z tego co pamiętam to koszt ok. 650,-PLN. Czy macie może pomysł, gdzie można znaleźć taki silnik używany? Ktoś mi wspomniał o giełdzie w Słomczynie - macie jakieś informacje na ten temat?
Mam jeszcze prośbę: czy mógłby mi ktoś wyjaśnić budowę wirnika w silniku szeregowym? Z tego co ja pamiętam, to działa tak: wyobraźmy sobie, że mamy wirnik z 12 polami komutacyjnymi, rozmieszczonymi i ponumerowanymi tak jak na tarczy zegara - szczotki w pionie. Płynący prąd przez styki 12-6 i wytworzone przez to pole magnetyczne wywołuje obrót wirnika. W efekcie czego styki 12-6 wychodzą spod szczotek, a w ich miejsce wchodzą 1-7, później 2-8 itd., itd. Oznacza to, że obwody wirnika połączone są na przeciwległych polach wirnika, tj. 1-7, 2-8, 3-9 itd. Oznacza to też, że pozostałe pola są izolowane, tzn. opór między 1-2, 1-3 itd powinien wynosić ∞. Czy dobrze myślę? Bo gdy ja sprawdzałem swój silnik przy pomocy żarówki 60W/230V, to świeciła się nie tylko przez szczotki, ale również przez dowolne dwa pola komutatora. A to by świadczyło o totalnym zwarciu.
maniak49 Jesteś chyba w błędzie. Sprawdziłem woltomierzem. Przy pokręceniu wałem silnika na zaciskach silnika pojawia się napięcie! Zatem w silniku jest remanencja i indukuje SEM w wirniku. A skoro tak jest, to mostek przy kręceniu w jedną ze stron będzie stanowił zwarcie i w efekcie hamował obroty silnika, bo silnik działa wtedy w układzie zwartej prądnicy. Szczotki są OK, mają ponad 20mm.
Topolski Mirosław spoko. Przecież pisałem, że mam drugą pralkę, a ta już stoi zepsuta prawie dwa lata Lecz zanim wywalę większą kasę na zakup silnika, to wolę mieć pewność co do tego, że to na pewno silnik szwankuje.
Topolski Mirosław spoko. Przecież pisałem, że mam drugą pralkę, a ta już stoi zepsuta prawie dwa lata Lecz zanim wywalę większą kasę na zakup silnika, to wolę mieć pewność co do tego, że to na pewno silnik szwankuje.
Pozdrawiam!
Tu nie chodzi o to,że masz drugą pralkę,ale o szacunek i docenianie czasu innych.Wielokrotnie na tym forum było mówione,że przed ingerencją w sterowniki najpierw trzeba dokładnie sprawdzić elementy wykonawcze.Jeśli tego nie zrobisz albo zrobisz to na odczep się to wtedy awaria będzie powracać,a każdy z nas będzie szukał przyczyny w sterowniku podczas gdy jest uszkodzony silnik(a Tobie nie chce sie dokładnie sprawdzić zgodnie z radami i piszesz,że jest sprawny wprowadzając innych w bład)Czy tylko jeden zakład przezwajający silniki jest u Ciebie?Jeśli tak to sprawdż w pobliskim mieście w innym zakładzie.
Gdybyś od razu sprawdził silnik tak jak należy być może Twój problem dawno byłby rozwiązany.Silnik nie jest jednorazówką,chyba że ma zgrzewany korpus(ale to prędzej spotyka sie przy kosiarkach made in market).Dobrze przezwojony posłuży Ci lata(to zależy jak będziesz eksploatował pralkę)
Tu nie chodzi o to,że masz drugą pralkę,ale o szacunek i docenianie czasu innych.Wielokrotnie na tym forum było mówione,że przed ingerencją w sterowniki najpierw trzeba dokładnie sprawdzić elementy wykonawcze.Jeśli tego nie zrobisz albo zrobisz to na odczep się to wtedy awaria będzie powracać,a każdy z nas będzie szukał przyczyny w sterowniku podczas gdy jest uszkodzony silnik(a Tobie nie chce sie dokładnie sprawdzić zgodnie z radami i piszesz,że jest sprawny wprowadzając innych w bład)
Panie Mirku.... Na wstępie napiszę, że jestem pełen uznania dla Pana wiedzy fachowej, z którą miałem przyjemność zapoznać się czytając różne wątki na tym forum i jestem pełen uznania dla różnych rad, których Pan tu udzielił. Ale nie rozumiem Pana irytacji. Może wynika z tego, że nieuważnie przeczytał Pan ten już bardzo długi wątek. Przecież silnik na początku sprawdziłem i działał. Po czym Pan wnioskuje, że cokolwiek zrobiłem na "odczep się". Wydaje mi się, że wszystko zrobiłem zgodnie z otrzymywanymi radami, a jeżeli nie to proszę powiedzieć co zaniedbałem - może coś nieumyślnie przeoczyłem?
Quote:
Czy tylko jeden zakład przezwajający silniki jest u Ciebie?Jeśli tak to sprawdż w pobliskim mieście w innym zakładzie.
W Legionowie jest kilka zakładów i we wszystkich byłem i wszyscy "umyli ręce" od naprawy tego silnika. Nie chcieli się też podjąć jego zbadania. Teraz mogę zacząć jeździć do Warszawy, tylko niech ktoś mi poda adres takiego punktu, w którym nie odeślą mnie z kwitkiem.
Quote:
Gdybyś od razu sprawdził silnik tak jak należy być może Twój problem dawno byłby rozwiązany.Silnik nie jest jednorazówką,chyba że ma zgrzewany korpus(ale to prędzej spotyka sie przy kosiarkach made in market).Dobrze przezwojony posłuży Ci lata(to zależy jak będziesz eksploatował pralkę)
Doszliśmy do sedna. Proszę napisz mi jak sprawdzić ten silnik "jak należy". Próbuję do tego sam dojść. Niestety, większość moich pytań na temat budowy silnika pozostaje bez odpowiedzi. Spójrz proszę jak wspaniale poprowadził pomoc POLO2 w naprawie sterownika.
To powiem Panu, że osobiście zastanawiam się jeszcze nad stojanem, z którego wychodzi 5 odczepów. W połączeniu z trzema przekaźnikami sterującymi na module stanowi to dla mnie niezłą zagadkę. Może są też pomocnicze uzwojenia rozruchowe? Proszę pomóż, jak sprawdzić cały silnik, tzn. wirnik i stojan. I zrobić to "jak należy".
I proponuję mniej irytacji i więcej symatii. Pozdrawiam!
My niestety nie widzimy co robi użytkownik lub do tej pory zrobił.Często bywa tak,że użytkownik pisze sprawne to i to(sprawdziłem),a dalej okazuje sie że nic nie zostało sprawdzone tak jak być powinno tzn użytkownik sprawdził wzrokowo lub też zobaczył,że szczotki długie i przykładowo silnik ok,lub usłyszał pyknięcie w hydrostacie i mówi że jest ok ale nie sprawdził czy w tym momencie styki przełącza,dlatego ważne jest opisanie co i jak zostało sprawdzone(a jeśli nie wie to niech zapyta) np: podłączyłem silnik przez autotransformator od napięcia przykładowo 100V,stopniowo zwiększając napięcie silnik wchodził w wyższe obroty,a przy nominalnym napięciu pobierał taki a taki prąd i pracował rónomiernie.Prąd możesz porównać z prądem podanym na silniku o ile są czytelne dane.To jest jedna z metod sprawdzenia silnika.Ważne też jest wsłuchanie się w pracę silnika,dobry serwisant po pracy silnika wie co dalej robić.Trochę zdziwiony jestem tym,że nie chcieli w zakładach sprawdzić silnika by ocenić jego stan.
Opisane objawy pracy silnika wskazywałyby na skrót na wirniku jednak aby upewnić sie należy sprawdzić wirnik-najlepiej za pomocą elektromagnesu i to powinni też zrobić w dobrym zakładzie przezwajającym silniki.To na razie tyle.
Witam.
Ponieważ dawno nie miałem w rękach tego silnika więc nie pamiętam jak ma wyprowadzone uzwojenie wzbudzenia.
Jeżeli wykonanie jest zrobione tak,że zmiana kierunku obrotów silnika odbywa się przez przełączenie uzwojeń wzbudzenia raz na jedną raz na drugą połówkę to może być zwarcie zwojowe na nabiegunniku danego uzwojenia.Małe wzbudzenie lub jego brak (brak strumienia w stojanie) powoduje przepływ dużego prądu w wirniku i to może jest przyczyną całej awarii.
Sprawdź rezystancję obu połówek wzbudzenia czy są jednakowe (a powinny być)
POLO2
Witam!
Najlepiej chyba jak opiszę całe złącze silnika, wraz z kolorami kabelków (może to tajny kod dla wtajemniczonych) oraz gdzie dany kabelek idzie:
1. żółty - stojan
2. brązowy - stojan
3. zielony - stojan
4. biały - wirnik
5. niebieski - wirnik
przerwa
6. czarny - stojan
7. czarny stojan
8. czerwony - prądniczka tachometryczna
9. czerwony - prądniczka tachometryczna
A oto oporności w Ohmach jakie udało mi się pomierzyć miernikiem elektronicznym:
1-2=1,6
2-3=2,5
1-3=0,9
4-5≈2,5
6-7=0
Pozostałe kombinacje dawały ∞.
Witam.
Nie bardzo rozumiem co to są za przewody 6 i 7 od stojana (czarne).
W zasadzie silnik szeregowy posiada trzy przewody od wzbudzenia dwa od wirnika i dwa od prądnicy.
A tak w ogóle sprawdź to uzwojenie 1-3 wzbudzenia.Chodzi mi czy ono nie ma zwarć.Połówki zbudzenia powinny być sobie równe.
POLO2
Witam.
A tak w ogóle sprawdź to uzwojenie 1-3 wzbudzenia.Chodzi mi czy ono nie ma zwarć.Połówki zbudzenia powinny być sobie równe.
POLO2
Gdyby były dwie równe połówki, to byśmy byli w domu. Przy takich wartościach ja nijak nie potrafię powiedzieć co do czego.
Co masz na myśli, pisząc by sprawdzić 1-3? W jaki sposób?
Witam.
Podłącz silnik do sieci przez auto.
Raz wirnik w szereg z jedną połówką uzwojenia a drugi raz druga połówka uzwojenia.
Sprawdź przy napięciu 50,100 i 230V.
Obserwuj komutację w obu przypadkach połączeń uzwojenia wzbudzenia.
Sprawdź czy i jak grzeją się uzwojenia.
Jeżeli jest zwarcie w uzwojeniu wzbudzenia to komutacja będzie gorsza i uzwojenie wzbudzenia będzie się grzało.
POLO2, wpadłeś na świetny sposób! Idea wyśmienita, ale mam kilka wątpliwości:
POL02 wrote:
Podłącz silnik do sieci przez auto.
Raz wirnik w szereg z jedną połówką uzwojenia a drugi raz druga połówka uzwojenia.
Jeżeli są dwie połówki, to powinny być 4 odczepy. Zakładając, że dwa są zwarte, to mamy 3 jak w moim silniku.
Teraz jaka jest konfiguracje połączenia:
(a)O-vvvv-O(b) (c)O-vvvv-O(d)
Załóżmy, że mamy zwarte pkty (b) i (c). Wtedy przy pomiarach oporności na złączu silnika dwie wartości powinny być identyczne (lub zbliżone) oraz jedna będąca sumą zmierzonych wartości.
Jeżeli zatem dobrze kombinuję, to w moim silniku pkt (b)=(c)=styk 1.(żółty).
Dalej jedna z połówek (a)-(b)=1-2, a druga to (c)-(d)=1-3
Czy dobrze myślę? I czy z tego już nie widać, że jest coś nie tak z jednym z uzwojeń?
Quote:
Sprawdź czy i jak grzeją się uzwojenia.
Jeżeli jest zwarcie w uzwojeniu wzbudzenia to komutacja będzie gorsza i uzwojenie wzbudzenia będzie się grzało.
Co masz na myśli pisząc "gorsza komutacja"?
Mam wątpliwość, co do grzania się zwartego uzwojenia wzbudzenia. Bo jeżeli jest zwarte, to płynie przez nie większy prąd, ale nie przez całe uzwojenie, tylko przez jego część. W efekcie może być ono chłodne. W/g mnie grzać się zacznie wtedy wirnik. Mam rację?
Pozdrawiam!
Witam.
Aby potwierdzić przypuszczenia teoretyczne należy sprawdzić to praktycznie tak jak napisałem poprzednio.
Przy założeniu zwartych zwojów w jednym uzwojeniu wzbudzenia będzie się grzało dlatego,że w zwartym zwoju będzie indukowała się SEM (napięcie) w wyniku czego przez zwarty zwój będzie przepływał większy prąd i nagrzewał go (tak jak zwarte zwoje uzwojenia pirwotnego czy wtórnego w transformatorze).Mniejsza ilość zwojów czynnych na wzbudzeniu powoduje zmniejszenie strumienia głównego wzbudzenia a tym samym wzrost obrotów i pogorszenie komutacji.
Przy rozruchu płynie większy prąd (start od zera).
Gdyby odłączyć wzbudzenie i podłączyć napięcie na sam wirnik to nastąpi przepływ b dużego prądu.
Gorsza komutacja to znaczy większe iskrzenie na szczotkach.
Sprawdź silnik tak jak napisałem a zobaczysz czy w jedną i drugą stronę pracuje poprawnie.
POLO2
Witam!
Po świętach dostałem drugi silnik do prób, podobno 100% sprawny. Pierwsze pomiary uzwojeń są identyczne jak z moim.
Po założeniu do pralki pierwsze pranie przebiegło prawie idealnie: od strony silnika wszystko OK, tylko zawory wody hałasowały przy odcinaniu napełniania (pojawiał się przeraźliwy warkot). Ale to chyba z powodu 2 lat postoju, bo przy ostatnim napełnianiu już pracowały normalnie.
Dziś przeprowadziłem drugie pranie i jestem poważnie zaniepokojony dziwnym objawem:
w trakcie prania zasadniczego zaczął piszczeć "piszczyk"-buzerek. Włączał się na ok. 2 sek i milkł. Z tego co zaobserwowałem, to włączał się tylko (choć nie zawsze), gdy pracował silnik i wyłączał wraz z zatrzymaniem silnika. W pewnym momencie doszło do tego mruganie lampek fazy prania; gdy buzerek piszczał, gasła dioda od prania zasadniczego i płukania, a włączała się od prania wstępnego. Stan ten trwał do końca prania wstępnego. Płukania przeszły normalnie. W trakcie wirowania buzerek włączył się podczas rozkręcania na niskich obrotach (piszczał cały okres chyba 400 obr./min.) i w momencie podniesienia obrotów ponownie zamilkł już do końca prania. Czy to coś z programatorem??? Ma ktoś jakieś pomysły? Czy można w takim stanie pralkę używać?
Testy mojego silnika w/g wskazówek POLO2 przeprowadzę po nowym roku, bo mam teraz poważne kłopoty z innym sprzętem -
awarią mojego komputera, więc przez najbliższy czas będę pokazywał się sporadycznie, bo naprawa PC i odzyskanie danych stanowi dla mnie priorytet.
Pozdrawiam!
Witam po dłuższej przerwie!
Prowadziłem doświadczenia z silnikiem w/g wskazówek POLO2 i nic Crying or Very sad
Nie zaobserwowałem niczego niepokojącego, działa jak w pełni sprawny. Jestem już załamany, sam sobie z tym problemem chyba nie dam rady. Jeżeli ktoś zna jakiegoś "silnikowca" z Warszawy lub okolic, to proszę o namiar.
Ja tymczasem zdecydowałem się na zakup używanego silnika (200PLN), który testuję już od 3 tygodni i z pralką jest prawie wszystko OK. Piszę "prawie", bo co mnie niepokoi napiszę w oddzielnym wątku.
Swoją drogą WIELKI DZIĘKI dla wszystkich udzielający mi rad ( w szczególności POLO2) - bez Was nie dałbym sobie rady Pozdrawiam serdecznie!
Witam!
Z poprzednich moich wątków chyba dobrze znacie perypetie mojej pralki. Teraz doszło jeszcze coś: w trakcie prania zasadniczego czasami zaczyna piszczeć "piszczyk"-buzerek. Włącza się na ok. 2 sek i milknie. Z tego co zaobserwowałem, to włącza się tylko (choć nie zawsze), gdy pracuje silnik i wyłącza wraz z zatrzymaniem silnika. Równocześnie dochodzi do tego mruganie lampek fazy prania - gaśnie dioda od prania zasadniczego i płukania, a włączała się od prania wstępnego. Stan ten trwa do końca prania wstępnego. Płukania przechdzą normalnie. W trakcie wirowania buzerek czasami włącza się podczas rozkręcania na niskich obrotach (raz piszczał cały okres chyba 400 obr./min.) i w momencie podniesienia obrotów ponownie zamilkł już do końca prania.
Dziś żona zaobserwowała jeszcze jedno zjawisko - przez chwilę na wyświetlaczu pojawił się błąd F38, ale nie jest pewna w 100% czy było to 38, bo pojawiło się to tylko na ułamek sekundy.
Może w tym kodzie tkwi rozwiązanie problemu dziwnych zachowań programatora. Czy mógłby mi ktoś podać listę kodów błędów tej pralki?
Poza tym wszystkie funkcje pralki chyba działają poprawnie.
Pozdrawiam