Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Czy radia lampowe były błędnie projektow i produkowane ???

DariuszEE 23 Jan 2007 16:05 8329 25
  • #1
    DariuszEE
    Level 17  
    Witam wszystkich
    Postanowiłem „wsadzić kij w mrowisko”

    Postawię nieco może przewrotne pytanie
    Czy spora część ODBIORNIKÓW radiowych była błędnie projektowane i produkowane ?

    A konkretnie , większość osób zajmujących się tą tematyką wie iż ŻARZENIE należy zasilać oddzielnie najlepiej napięciem zmiennym i należy dołożyć równolegle względem masy rezystory symetryzujące lub potencjometr.

    Więc moje Pytanie czy jeżeli dokonam zmian w odbiorniku radiowym i
    ZMIENIĘ zasilanie żarzenia Lamp
    To .
    1. Czy poprawi się jakość dźwięku.
    2. Czy zmniejszy się przedzwięk sieciowy.
    3. Czy poprawi się selektywność i czułość.
    4. Czy może mieć to wpływ ma parametry częstotliwościowe radia.

    Oczywiście temat dotyczy WYŁĄCZNIE odbiorników zasilanych z sieci , ponieważ konstrukcje na Lampach bateryjnych to zupełnie inne zagadnienie.

    Poniżej zamieszczam LINK do schemat Polskiego odbiornika radiowego DML-301 który właśnie tak jest zaprojektowany i wykonany.

    https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=3238077#3238077
  • #2
    jethrotull
    Guitar constructions specialist
    DariuszEE wrote:

    Postawię nieco może przewrotne pytanie
    Czy spora część ODBIORNIKÓW radiowych była błędnie projektowane i produkowane ?

    Nie, były dobrze projektowane.
    Quote:

    A konkretnie , większość osób zajmujących się tą tematyką wie iż ŻARZENIE należy zasilać oddzielnie najlepiej napięciem zmiennym

    Czasem lepiej zmiennym a czasem trzeba stałym.
    Quote:

    i należy dołożyć równolegle względem masy rezystory symetryzujące lub potencjometr.

    często nie jest to potrzebne.
    Quote:

    Więc moje Pytanie czy jeżeli dokonam zmian w odbiorniku radiowym i
    ZMIENIĘ zasilanie żarzenia Lamp
    To .
    1. Czy poprawi się jakość dźwięku.

    nie.
    Quote:

    2. Czy zmniejszy się przedzwięk sieciowy.

    niekoniecznie
    Quote:

    3. Czy poprawi się selektywność i czułość.
    4. Czy może mieć to wpływ ma parametry częstotliwościowe radia.

    nie i nie.
  • #3
    OTLamp
    Tube devices specialist
    DariuszEE wrote:


    A konkretnie , większość osób zajmujących się tą tematyką wie iż ŻARZENIE należy zasilać oddzielnie najlepiej napięciem zmiennym i należy dołożyć równolegle względem masy rezystory symetryzujące lub potencjometr.


    Symetryzację żarzenia stosuje się tam, gdzie jest to konieczne, a więc np. w czułych stopniach m.cz. . W odbiornikach radiowych symetryzację żarzenia stosowano tylko wtedy, gdy jedna z lamp była bezpośrednio żarzona i zasilana prądem zmiennym. Najczęściej były to lampy końcowe m.cz. Gdy stosowano lampy żarzone pośrednio, symetryzacja nie była potrzebna, ważne jest natomiast (o czym wiele osób zapomina), aby włókno żarzenia miało określony potencjał względem katody, dlatego jeden koniec uzwojenia żarzenia często był połączony z masą.
  • #4
    DariuszEE
    Level 17  
    OTLamp wrote:
    Symetryzację żarzenia stosuje się tam, gdzie jest to konieczne, a więc np. w czułych stopniach m.cz. . W odbiornikach radiowych symetryzację żarzenia stosowano tylko wtedy, gdy jedna z lamp była bezpośrednio żarzona i zasilana prądem zmiennym. Najczęściej były to lampy końcowe m.cz. Gdy stosowano lampy żarzone pośrednio, symetryzacja nie była potrzebna, ważne jest natomiast (o czym wiele osób zapomina), aby włókno żarzenia miało określony potencjał względem katody, dlatego jeden koniec uzwojenia żarzenia często był połączony z masą.


    tak przy lampach żarzonych BEZPOŚREDNIO to istotna UWAGA
    Ale jaki ma sens "masowanie" jednego z wyprawadzeń żarzenia przy lampach , żarzonych POŚREDNIO ?

    A postawiłem takie pytanie
    Bo dostałem takie radyjko i jak "nic nie odbiera" to tak buczy że chej

    Poniżej zamieszczam skan ilustrujący żarzebie BEZPOŚREDNIE i POŚREDNIE
  • #5
    tszczesn
    Old radio specialist
    DariuszEE wrote:

    tak przy lampach żarzonych BEZPOŚREDNIO to istotna UWAGA
    Ale jaki ma sens "masowanie" jednego z wyprawadzeń żarzenia przy lampach , żarzonych POŚREDNIO ?


    Bo jak uzwojenie żarzenia sobie wisi w powietrzu to w zależności od plam na słońcu i upływów w układzie ma ono dowolny potenjał względem katod lamp, co może prowadzić do przydźwięku, czy wręcz przebicia izolacji katoda-włókno.

    DariuszEE wrote:
    A postawiłem takie pytanie
    Bo dostałem takie radyjko i jak "nic nie odbiera" to tak buczy że chej


    Radio buczy na pewno z innego powodu - zapewne ma zwarty lub wyschnięty (lub jedno i drugi na raz) kondensator w zasilaczu + upływy gdzie indziej. Polecam zapoznanie się z poradnikiem naprawy radyj na mojej stronie lub oddanie radia fachowcowi.

    BTW i Hej na litość $DEITY!
  • #6
    OTLamp
    Tube devices specialist
    DariuszEE wrote:

    Ale jaki ma sens "masowanie" jednego z wyprawadzeń żarzenia przy lampach , żarzonych POŚREDNIO ?

    Jeżeli obwody żarzenia będą "wisiały w powietrzu", to napięcie między katodą a włóknem może osiągnąć duże wartości, które na pewno spowodują pojawienie się przydźwięku, a mogą nawet spowodować przebicie warstwy tlenku aluminium, którą pokryte jest włókno (czyli zwarcie włókna z katodą). Wysokie napięcie na włóknie może się tam pojawić za sprawą pojemności międzyuzwojeniowych transformatora sieciowego.
    DariuszEE wrote:

    A postawiłem takie pytanie
    Bo dostałem takie radyjko i jak "nic nie odbiera" to tak buczy że hej


    Na początek należy sprawdzić kondensatory elektrolityczne w zasilaczu, obwody w okolicach potencjometru siły głosu, prąd lampy głośnikowej (upływność jej kondensatora sprzęgającego wywołuje wzrost prądu anodowego, a ten powoduje przeciążenie zasilacza i wzrost tętnień).
  • #7
    DariuszEE
    Level 17  
    Koledzy

    Dla jasności
    Wiem co to kondensatory

    chodzi mi wyłącznie o punkty które zaznaczyłem na poniższym rysunku na czerwono !

    bo radio po zatym jest BARDZO dobrej jakości i ku mojemu zaskoczeniu
    DOSKONALE odbiera , a selektywności i czułości na zakresie fal krótkich niejedno radyjko może mu pozazdrościć :)
  • #11
    DariuszEE
    Level 17  
    tszczesn wrote:
    DariuszEE wrote:
    A czy takie zmiany jak na rysunku poniżej + rezystory symetryzujące

    Poprawią czystość dzwięku


    Nie poprawią nic.


    TO z czego wynikają CIĄGŁE SPORY w temacie żarzenia lamp , tak w publikacjach jak i na forach .
  • #12
    Anonymous
    Anonymous  
  • #13
    DariuszEE
    Level 17  
    Mirosław wrote:
    Moim zdaniem większość była byle jak za oszczędnie projektowana i wykonana.
    Mówienie o czystości dźwięku w takich odbiornikach to nieporozumienie,takie radia grają z taką jakością jak kiedyś grały telewizory lampowe (oczywiście jeśli ktoś jeszcze pamięta to brzmienie) może z wyjątkiem ruskiego Rubina który trochę lepiej grał miał nawet oprócz dwóch szerokopasmowych jeszcze duży niskotonowy głośnik i dobrą regulację barwy dźwięku).Małe prymitywne transformatory głośnikowe w radiach lampowych często przykręcane dla oszczędności miejsca do sieciowego transformatora i 10 % zniekształceń nieliniowych,duże zniekształcenia liniowe zależne od sposobu wykonania sprzężenia zwrotnego dawały dostateczny słaby dźwięk w porównaniu nawet z radiami dostępnymi za 20 zł obecnie w supermarketach.


    Może zadam dziwne Pytanie
    Ale czy kolega miał możliwość posłuchać kiedyś DOBREJ KLASY CD na WYSOKIEJ KLASY LAMPOWYM WZMACNIACZU

    Obawiam się że nie wie kolega nawet o czym mówię :)
  • #14
    Anonymous
    Anonymous  
  • #15
    OTLamp
    Tube devices specialist
    DariuszEE wrote:


    TO z czego wynikają CIĄGŁE SPORY w temacie żarzenia lamp , tak w publikacjach jak i na forach .


    Zauważ, że te spory dotyczą najczęściej wzmacniaczy gitarowych. Dostrzegasz istotne różnice między wzmacniaczem odbiornika radiowego a wzmacniaczem gitarowym "haj gejn"?

    Inne problemy i spory ich dotyczące wynikają z różnie rozwiązanego (często błędnego) montażu.
  • #16
    tszczesn
    Old radio specialist
    DariuszEE wrote:

    TO z czego wynikają CIĄGŁE SPORY w temacie żarzenia lamp , tak w publikacjach jak i na forach .


    Dotyczą się sprzętu o klasę lepszego, i o znacznie większej czułości. Zdarzały mi się radia żarzone prądem zmiennym bez symetryzacji, które były tak ciche, że zostawiłem je włączone na noc, bo nie zauważyłem, że grają. Duuuużo więcej zależy od 'drobiazgów' takich jak pętle masy, właściwe prowadzenie masy, ekranowanie połączeń, prowadzenie żarzenia ciasną skrętką itp. Do tego radia miały z reguły w katodach małe oporności (lub wręcz katody zwarte do masy), filtrowane kondensatorami, co dodatkowo tłumiło ewentualne zakłócenia przedostające się od żarzenia.

    Po prostu problem (tu) nie istnieje.
  • #17
    Anonymous
    Anonymous  
  • #18
    k24
    Level 23  
    Mirosław wrote:
    A włączał kolega kiedyś do dodatkowego gniazda w tzw. "cichym radiu" dużą kolumnę głośnikową ? bo u mnie wtedy zawsze buczało ale to był taki już urok większości tych odbiorników.


    Buczało dlatego, że za duża kolumna albo radio nie było ciche. :shii: :D
  • #19
    tszczesn
    Old radio specialist
    Mirosław wrote:
    A włączał kolega kiedyś do dodatkowego gniazda w tzw. "cichym radiu" dużą kolumnę głośnikową ? bo u mnie wtedy zawsze buczało ale to był taki już urok większości tych odbiorników.


    Nie włączałem, bo i nie miałem takiej potrzeby - radio miało zupełnie zacny głośnik w sobie. Nie sądzę, że włożenie dodatkowego głośnika magicznie wygeneruje brum.
  • #20
    Anonymous
    Anonymous  
  • #21
    DariuszEE
    Level 17  
    Jak czytam takie BEZSENSOWNE teksty typu
    e... radio lampowe .........

    To polecam PESYMISTOM i ignorantom

    Zerknąć sobie na takie co prawda tylko TUNERKI jak

    Marantz 10B tuner schemat poniżej Warto zerknąć na takie cacko
    Czy radia lampowe były błędnie projektow i produkowane ???

    MARANTZ MODEL 2110 AM/FM TUNER W/SCOPE
    Czy radia lampowe były błędnie projektow i produkowane ???

    albo
    Ampliturer lampowy "SCOTT 340A" tu=> http://www.fonar.com.pl/audio/fotki/scott340a/scott340a.htm[/url]
    A tu schematy i dokumentacje tego sprzętu http://www.hhscott.com/database/vhhs_00011.html

    Czy radia lampowe były błędnie projektow i produkowane ???

    Polecam także zerknąć na takie radyjka jak
    FISHER Tube Tuner FM-100-B
    FISHER Tube Tuner FM-202-R

    Poniżej zamieszczam schematy i zdjęcie

    Nie jestem fachowcem w dziedzinie ANALOGOWEJ ale umiem czytać i wyciągać wnioski

    Głowice w tych FISHER-kach są bardzo dobrze zaprojektowane
    polecam osobą które chcą samodzielnie zaprojektować GŁOWICĘ na lampach dla Pasma 88-108Mhz

    Znalazłem w swoich zbiorach jeszcze doc :

    MARANTZ MODEL 120 AM/FM TUNER W/SCOPE
    Marantz Model 2130 AM/FM Scope , nie jest to co prawda już konstrukcja LAMPOWA Ale także posiada CIEKAWE rozwiązanie z Lampą oscyloskopową


    Jeżeli któryś kolega posiada schemat MARANTZ MODEL 2110 był bym wdzięczny bo jestem ciekaw konstrukcji
  • #22
    KaW
    Level 34  
    Nieszczęście w tym przypadku polega na tym, że :
    1. Schematy odbiorników radiowych w większosci są byle jak rysowane
    w cześci dotyczącej uzwojenia ekranujacego między uzwojeniem pierwotnym a wtórnymi
    2. Prądy upływu z pojemności i ew. złej izolacji miały spłynąć przewodem
    uziemienia do ziemi /gruntu/.
    3. Nikt tutaj nie pamieta, że początki radia to głównie uziomy i anteny, bo
    przy słabych elementach odbiorczych połowę sukcesu stanowił uziom
    i antena
    4. Połączenie żarzenia jednym końcem na masę blokowało przechodzenie śmieci z sieci na katody lamp /przez pojemności /
    5. Niektóre konstrukcje odbiorników były i zostały tandetne, proste jak sztacheta płotu, mam taki twór. Sam poprawiałem a włączone miałem tylko żarzenie, bez anodowego, byle jakie ustawienie fabryczne tr. gł.
    dawało od razu przydżwięk 50Hz. Całość słychac doskonale w słuchawkach.
    6. Chyba tylko schematy Pana TRUSZA z TRIODY są wiarygodne, reszta chyba bezmyślnie, bez znajomości rzeczy kopiowana.
  • #23
    DariuszEE
    Level 17  
    KaW wrote:

    5. Niektóre konstrukcje odbiorników były i zostały tandetne, proste jak sztacheta płotu, mam taki twór. Sam poprawiałem a włączone miałem tylko żarzenie, bez anodowego, byle jakie ustawienie fabryczne tr. gł.
    dawało od razu przydżwięk 50Hz. Całość słychac doskonale w słuchawkach.


    I to jest Trafna uwaga

    Dlaczego ?

    zerknełem sobie dokładnie na elementy w swoim radyjku
    I co odkryłem ?

    Transformator głośnikowy jest umieszczony nad transformatorem sieciowym
    TAK ŻE WZAJEMNIE na siebie wpływają

    Wniosek jest prosty , MUSI BRUMIĆ
  • #24
    darczar
    Level 24  
    Moim zdaniem problem jest raczej ekonomiczny, a nie techniczny.
    Nasze radia lampowe nie były projektowane i produkowane błędnie, lecz
    oszczędnościowo. Starsi Forumowicze napewno pamiętają gromny popyt
    na wyroby ZRK czy Diory. Niestety, gospodarka socjalistyczna nie była
    w stanie go zaspokoić, więc postawiono na ilość a nie na jakość.
    Ceny tych odbiorników były mimo to dość wysokie. Ciekawe ile kosztowałby wtedy taki lampowy tuner hi-fi krajowej produkcji?
  • #25
    irekr
    Moderator
    Prawda jak zwykle lezy pośrodku. Najcześciej było tak że projektant zaprojektował jakis odbiornik i wykonał prototyp. Potem ten projekt trafiał do technologa który bezlitosnie ciał na czym się dało by maksymalnie uprościć technologię produkcji oraz "zoptymalizować" koszty. W efekcie na rynek trafiał okreslony produkt o gorszych lub lepszych parametrach.
    Klasyczny przykład to konstrukcja radiotelefonu FM3003, czyli pospolitego "murzynka". Konstrukcyjnie znakomite urządzenie które zostało totalnie zwalone przez technologów... Widziałem prototypy, nawet miałem okazje serwisowac serie próbną i mam na ten temat swoje zdanie.
  • #26
    KaW
    Level 34  
    JAK patrze na SZAROTKĘ -to widze kształt ruskich śrubek ,jakies
    tandetne skoby z aluminium -dawno temu nie czułem do tego sympati-
    teraz to mam i tez to samo .

    Dawno temu miałem kontakt w jakiejś rodzinie z radiem z lat wojennych -niemieckie -z pieknym okiem magicznym -dobrym dżwiękiem . Detale były wykonczone właściwie i przyjemnie .
    Potem widziałem u kogos undine -i też nie było to podobne do rzeczywistosci otaczającej -wyzierającej ze sklepów ...

    A jak mi sie przypomna te skrzeczące UKaefem radia -żle zestrojone -
    -tranzystory -........
    Nie ma wytłumaczenia żadnego na lipne wykonania jakie są dookoła
    z tamtych czasów . ALE jakieś pozostały i są ....i to się liczy.