Jerzy Węglorz wrote: Pomyslałem sobie teraz, że właściwie cała "filozofia" wskaźników w samochodzie sprowadza się do sygnalizowania nieprawidłowości, natomiast stan prawidłowy jest bez sygnalizacji. W takim razie zimny silnik powinien być sygnalizowany, natomiast silnik w "normalnym" stanie - nie, potem ewentualnie można (a może należy?) sygnalizować silnik zbyt gorący.
Może przez chcwilę warto na ten problem spojrzeć właśnie w ten sposób? Jeżdżę Yarisem, tam jest tylko 1 światełko sygnalizujace temperaturę silnika: niebieskie - zimny, prawidłowa temperatura - brak sygnalizacji, za gorący - czerwone (jeszcze mi się nie zapaliło, ale w momencie przekręcenia kluczyka komputer pokładowy sprawdza istalację i świecą się różne rzeczy).
Taki typ sygnalizacji można nazwać oszczędnościowo-minimalną. Gdy całością steruje komputer i po uruchomieniu kluczykiem błyska różnymi lampkami to pół biedy. Jednak przy takiej sygnalizacji, gdy nic się nie świeci, nie będzie wiadomo do końca czy sygnalizacja jest sprawna i wszystko OK, czy może sygnalizacja zdechła i silnik może sie przegrzać.
Gdy wyświetlany jest cały zakres temperatury informacji jest więcej.