SHARP AR-5316, hałas podczas kopiowania

Witam, problem polega na tym, że kopiarka emituje dźwięk tak jakby coś ocierało o inną część. Odgłos dochodzi z okolic pieca, albo bębna ale co kilka kopii problem ustępuje. Dodam, że trzpień bębna i tryby w jego zespole dokładnie przesmarowałem. Problem jednak nie ustąpił. Co może być przyczyną takiego stanu?
Pozdrawiam
Stasio84

Prawdopodobnie listwa bębna hałasuje trąc o bęben. Trzeba bęben potraktować pudrem do bębna.

Wyjmij bęben i zrób kopie - hałasuje? Jak nie to nie bęben. Idziemy dalej wyjmij toner, zrób kopie - hałasuje? Nie to nie toner i tak aż do uzyskania odpowiedzi na pytanie co hałasuje. Po wyjęciu niektórych elementów będziesz musiał "oszukać" maszynę i zablokować pewne czujniki by "myślała" że wszystkie elementy są na swoim miejscu.

Koncepcja słuszna z tym wyciąganiem elementów. Bez bębna pójdzie ale bez tonera może być trudno. Aczkolwiek jest to możliwe w pewnym trybie serwisowym (niestety nie jest on opisany w SM). Ja stawiam na wyschnięty smar na panewkach wałka gumowego w utrwalaniu. Pamiętaj aby smar wytrzymał wysoka temperaturę. Czy do posmarowania kołka (osi )bębna użyłeś smaru przewodzącego ?

Witam, sprawdz jeszcze sprzęgła w podajniku bocznym i dolnej szufladzie, ewentualnie listwę czyszczącą w piecu.
Pozdrawiam

nagi57 wrote:

Koncepcja słuszna z tym wyciąganiem elementów. Bez bębna pójdzie ale bez tonera może być trudno. Aczkolwiek jest to możliwe w pewnym trybie serwisowym (niestety nie jest on opisany w SM).

Mozliwe, nawet bez trybów serwisowych. wystarczy odkrecic chipa z toneru i wpiąć w gniazdo w kserokopiarce.

Jesli słyszysz piszczenie w okolicach bebna i to nie beben ani utrwalanie, to sprawdź te białe rolki dociskowe do rolki registra. Bardzo często potrafia piszczeć.

Zrób kopie bez bocznej klapy(wyjmij ja całkiem, a z kartki papieru zrób rulonik i zamknij czujnik od tej klapy.
Na pewno zatnie, ale bedziesz słyszał gdzie dokładniej piszczy i bedziesz mógł nawet pomacać i ucho przystawić.

Kolega nagi57 pytał czy trzpień bębna posmarowany jest smarem przewodzącym - odpowiadam, tak(czerwonym sharp'a). Odgłos ten w ogóle nie przypomina dźwięku trącej listwy czyszczącej. To raczej nie są też białe rolki dociskowe registra, bo kopiarka nie piszczy, ale wydaje głośny dźwięk tarcia. Jutro sprawdzę dokładnie piec i czy jest smar na panewkach wałka dociskowego. Spróbuje też włączyć kopiarkę z podłączonym piecem, ale nie zazębionym z trybami.
Dziękuje za zaangażowanie, odezwę się gdy dokładniej przetestuję.
Pozdrawiam
Stasio84

Witam.

Przyczyną hałasu podczas kopiowania jest konstrukcja pieca. Prostota nie zawsze jest dobra w tym wypadku chodzi o zawias konstrukcyjny pieca i łożyska na rolce grzewczej. Wyjąć, wyczyścić, wysmarować smarem o dużej lepkości. Pomoże ale na jakiś czas.

machina

Chciałem dodać, że kopiarka ma przebieg dopiero 30tys. Poza tym, serwisuje wiele takich właśnie kopiarek, a na podobny problem nie napotkałem nawet w przypadku przebiegów rzędu 200tys. Troche dziwna sprawa. Nic nie wskazuje na to, żeby wysypał się nośnik do wnętrza.

Jesli to nowa kopiarka, to sprawdż dokładnie łozyska na teflonie i te zawleczki. Czasami zdarza sie, że zawleczka na teflonie końcem uderza w to łozysko. jak sie przyjrzysz dokładnie to bedziesz wiedział o czym pisze.

machina73 ma racje. Ja miałem przypadek że po 5 000 kopii, piecyk hałasował. Jednak szmer z pieca jest na tyle charakterystyczny, że z jego lokalizacją nie powinno być problemu. Miałem kiedyś przypadek, że bęben hałasował nie na trzpieniu a w okolicy "zapięcia" bębna, troszeczkę białego smaru i po krzyku. Miałem tez przypadek hałasu, którego nie mołem zlokalizować. Gdzie ja tego hałasu nie szukałem . Okazało się że piszczało sprzęgło z podajnika bocznego. Czasami przydałby się stetoskop:D

Witam Panowie, "wznawiam" temat bo trafiła mi się kolejna maszyna z przebiegiem tym razem 200tys z identycznymi objawami. Pisze co już sprawdziłem: przyczyną hałasu nie jest piec, bo podmieniłem na chwilę na nowy. Odpalałem też ją bez bębna, a nawet bez podajnika bocznego. Hałas nie ustał, ale waham się teraz między dwiema sprawami. Po pierwsze układ wyjścia papieru, po drugie register. W każdym bądź razie czeka mnie chyba dużo rozkręcania.
Proszę o jakieś sugestie.
Pozdrawiam

Witam miałem kiedyś taki przypadek w nowiuteńkiej maszynie ok 5000 kopii. Słychać było jak coś trze. W moim przypadku był to silnik główny, który tarł o tylną scianę obudowy.
Pozdrawiam.

Może to głupie ale czasem najprostrze rozwiązania sa najbardziej skuteczne:
A czy na nowym tonerze tez tak robi , bo 016T ma tak , że jak się kończy to wszytko zgrzyta w maszynie a 30 000 kopii to akurat końcówka drugiego tonera ( jest na ok 16 000). Przy końcówce tonera maszyna próbuje sobie go dobrać i całkiem fajne dzwieki wtedy z siebie wydaje.

01_cezi wrote:

bo 016T ma tak , że jak się kończy to wszystko zgrzyta w maszynie ............ Przy końcówce tonera maszyna próbuje sobie go dobrać i całkiem fajne dzwieki wtedy z siebie wydaje.

Wszystkie tonery Sharpa tak maja w cyfrówkach oprócz ARC26T*Y, AL80, itp podobnych cartridge'ów

Nie nie, dźwięk mieszadła w cartridge'u tonera jest dosyć charakterystyczny, poza tym jest go jeszcze sporo. Silnik główny też nie ociera o nic bo odpalałem bez tylnej ściany i patrzyłem. Włączyłem później maszynę bez bocznej klapy(tej z elektrodą transferową) oszukując czujnik jej zamknięcia. Mogłem wtedy łatwiej zlokalizować źródło hałasu i doszedłem do wniosku, że hałasuje tulejka przy wałku w zespole wyjścia papieru. Dokładnie nasmarowałem i na razie jest cisza, zobaczymy jak długo:)
Gdyby co jeszcze się odezwę
Dzięki za pomoc, pozdrawiam