Witam
Na rynku aktualnie można dostać zwykłe żarówki żarnikowe (moim zdaniem ich wadą jest to, że pobierają sporo prądu i do tego mocno się grzeją), świetlówki (pobierają mało prądu, praktycznie się nie grzeją) oraz halogeny 12V lub 230V.
Zastanawiam się teraz, jak najlepiej wykorzystać tę różnorodność by ograniczyć zużycie energii elektrycznej w domu...
Oczywiście świetlówki na pewno są najlepsze tam, gdzie jest niewiele cykli włączania i wyłączania światła, czyli np. w pokoju czy salonie.
Niestety nie mam już tej pewności w przypadku łazienki: świetlówki oczywiście się tam nie nadają, więc może halogeny będą dobre? Ich żywotność jest podobno mniejsza, niż zwykłych żarówek, ale za to zużycie prądu sporo niższe (no chyba, że straty na transformatorze w przypadku halogenów 12V są spore?)...
Więc jak to jest z tymi halogenami w porównaniu do świetlówek i zwykłych żarówek?
1. Czy parametry (czas świecenia, odporność na cykle wł/wył) halogenów 12V i 230V bardzo się różnią (przy podobnych mocach).
2. Jaka jest "wytrzymałość" na wiele cykli włączania i wyłączania halogenów w porównaniu do zwykłych żarówek?
3. Czy w łazience lepiej zamontować halogeny czy raczej zwykłe żarówki (z punktu widzenia kosztów - pobierany prąd vs koszty żarówek i ich żywotność)?
Na rynku aktualnie można dostać zwykłe żarówki żarnikowe (moim zdaniem ich wadą jest to, że pobierają sporo prądu i do tego mocno się grzeją), świetlówki (pobierają mało prądu, praktycznie się nie grzeją) oraz halogeny 12V lub 230V.
Zastanawiam się teraz, jak najlepiej wykorzystać tę różnorodność by ograniczyć zużycie energii elektrycznej w domu...
Oczywiście świetlówki na pewno są najlepsze tam, gdzie jest niewiele cykli włączania i wyłączania światła, czyli np. w pokoju czy salonie.
Niestety nie mam już tej pewności w przypadku łazienki: świetlówki oczywiście się tam nie nadają, więc może halogeny będą dobre? Ich żywotność jest podobno mniejsza, niż zwykłych żarówek, ale za to zużycie prądu sporo niższe (no chyba, że straty na transformatorze w przypadku halogenów 12V są spore?)...
Więc jak to jest z tymi halogenami w porównaniu do świetlówek i zwykłych żarówek?
1. Czy parametry (czas świecenia, odporność na cykle wł/wył) halogenów 12V i 230V bardzo się różnią (przy podobnych mocach).
2. Jaka jest "wytrzymałość" na wiele cykli włączania i wyłączania halogenów w porównaniu do zwykłych żarówek?
3. Czy w łazience lepiej zamontować halogeny czy raczej zwykłe żarówki (z punktu widzenia kosztów - pobierany prąd vs koszty żarówek i ich żywotność)?