Mam taki schemat przetwornicy. Hmm. Być może nie wiem gdzie szukać, ale nie mogę znaleźć całego artykułu. Ktoś ma "trochę" więcej o tym? Poza tym trzeba mi trochę wiedzy o rdzeniach ferro. Właśnie leży przede mną pokaźnej (jak na ferro) mocy. Porównując go z przeciętnym trafkiem w 300W zasilaczu komputerowym, daje mu około 0,8kW, a w takiej ładnej puszcze po xennie fix leży sobie 14 tranzystorów N-MOSFET 30V 25A Id i 35A Id chwilowego (z UPSa), a razem z nimi 8 N-MOSFETów 30V 75A Id i 250A Id chwilowego (z płyty głównej, nie mam pojęcia poco takie bydlaki tam dawali). Do zastosowania w stosunkowo małej mocy zasilaczu do wzmaka w samochodzie (myślałem o czymś w okolicach +/-40V DC 200/300W) - wysoce elegancko. Nawet trochę za dużo. Niestety nie miałem nigdy styczności z trafami ferro i nie wiem jak je się rozróżnia i przelicza. W szkole mamy sporo sprzętu w pracowniach i na warsztatach, więc mogę wykonać kilka pomiarów, ale nie jestem pewien czego dokładnie mam się doszukiwać. Jeśli trzeba, później prześlę zdjęcia rdzenia. Czym obliczanie ilości zwojów takiego rdzenia różni się od takiego zwykłego "blaszaka", bo na pewno niewiele. Przewijając transformatory używałem wzorów:
Moc P=0,69*(a*b)²
Liczba zwojów uzwojenie pierwotnego:
Zp=U1*0,9*[45/(a*b)]
I wtórne:
Zw=U2*1,1*[45/(a*b)]
Oraz programu dosowego do przeliczania rdzeni EI.
Domyślam się że różnice będą dotyczyć sprawności itp. no i przenikalności magnetycznej. I oczywiście na jakiej podstawie ustala się częstotliwość pracy takiego trafa?
Kto mnie bardziej wtajemniczy?
Moc P=0,69*(a*b)²
Liczba zwojów uzwojenie pierwotnego:
Zp=U1*0,9*[45/(a*b)]
I wtórne:
Zw=U2*1,1*[45/(a*b)]
Oraz programu dosowego do przeliczania rdzeni EI.
Domyślam się że różnice będą dotyczyć sprawności itp. no i przenikalności magnetycznej. I oczywiście na jakiej podstawie ustala się częstotliwość pracy takiego trafa?
Kto mnie bardziej wtajemniczy?