Czytałem na innym forum, że IFK120 wytrzyma błysk o natężeniu 120J, a jeśli chodzi o stroboskop(bo jak ktoś wcześniej napisał nie jest to lampa do takich celów) to nie należy przekraczać 12W mocy, czyli 120J co 10 sekund.
W zasilaniu masz podwajacz napięcia, daje to ok 600V na pojemności wypadkowej 1µF.
Tu kłania się fizyka: E=½CU²
o ile dobrze policzyłem - w tym układzie wyładowanie ma ok 0,18J
jeżeli chcesz mieć częstość błysków 10/s przy maksymalnej mocy, to każdy błysk może mieć energię 1,2J, co za tym idzie kondensator ma mieć 6,7µF, ponieważ są dwa szeregowo każdy po 13,3µF. Widziałem gdzieś schemat gdzie było po 4x3,3µF na "dodatnią i ujemną stronę".
Ja zastosowałem kondensator ze sterego telewizora lampowego. Jest to scalony elektrolit 100+100+47+22 µF, gdzie 100µF jest jako kondensator filtrujący, a 22µF zasila lampę, z tym że napięcie jest pojedyńcze ok 300V.
Kondensator mało się grzeje, a lampa błyska ostro, nawet w dzień.
wcześniej stosowałem elektrolity "zwykłe" to też się grzały, najlepiej wymontować coś z zasilacza impulsowego.
Tak swoją drogą, ciekaw jestem kto i jak obliczył te 40J
moje pytanie: jak podłączyć dwie lampy w jeden układ?