ATMEGA8 vs. AT90S2313 - Czy logicznie są takie same?

ATMega8 w wersji SMD ma 2 dodatkowe wejścia do przetwornika ADC i nie mogą one pracować jako normalne linie I/O. W ATMega8 w DIP28 tych 2 dodatkowych linii nie ma ich wcale.
Wewnętrzny oscylator nie nadaje się do żadnego zegara ale nadaje się do UARTa, bo według datasheeta ma on dokładność 3%, a RS232 dopuszcza błąd do 4%. Mi działał nawet UART przystosowany do obsługi DMX (DMX dopuszcza błąd do 1% ale mi i tak działało (pewnie wewnętrzny oscylator ma większą dokładność niż 3% i na dodatek DMX dopuszcza większy błąd niż 1%)). W dodatku można ten wewnętrzny oscylator przestrajać jakimiś specjalnymi bitami aby ustawić go z dużo większą dokładnością na 8MHz, ale ja się tym nie bawiłem. Takie przestrajanie takimi bitami jest dobre tylko dla stałego napięcia zasilania. ATMega8L (2,7V...4,5V) zwykle pracuje w układach zasilanych bateryjnie i tam taka kalibracja nic nie da bo i tak zmiana napięcia baterii rozstroi oscylator. W zwykłym ATMega8 (4,5V...5,5V) takiego problemu nie ma bo zwykle pracują one ze stabilizatorem 5V.
Ale miałem problem z dostępem do pinu TXD. Po włączeniu UARTa ten pin jest automatycznie ustawiany jako wyjście więc rozumiem że nie może działać jako wejście ale dlaczego nie może działać jako standardowe wyjście dostępne z poziomu programu? A DMX wymaga żeby tuż przed nadaniem danych w formacie zgodnym z RS232 (tylko że o prędkości 250000baud) nadania impulsu początku transmisji. I żeby uruchomić układ to musiałem ten impuls generować na innym pinie i potem ten sygnał łączyć z danymi z pinu TXD za pomocą bramki AND zbudowanej z 2 diod 1N4148 i rezystora 4k7.
Wie ktoś jak zmusić pin TXD do pracy jako normalne wyjście w momencie jak UART jest włączony (oczywiście pin TXD nie działa nie tylko w momencie nadawania danych przez UARTa ale także w momencie oczekiwania na dane do nadania. Wystarczy że w Bascomie gdzieś w programie wpiszę procedurę Printbin i już Bascom na początku programu wstawia kod włączający UART i pin TXD już nie działa). Wyłączanie UARTa na kilka mikrosekund tylko po to żeby mieć dostęp do tego pinu jest trochę nieeleganckie i chyba będzie dosyć powolne.
Dziwi mnie także że ATMega8 jest tańszy od 2313 ale jak na razie mnie to cieszy. Zamówiłem sobie kilka miesięcy temu już kilkanaście procesorów ATMega8 i bawię się nimi do tej pory.

Tak się składa że piszę trochę w Assemblerze (tylko że używam do tego Bascoma) i mam nadzieję że rzeczywiście zajmie to jeden takt. Oby tylko wyłączenie i ponowne włączenie UARTa nie resetowało liczników odpowiadających za baudrate UARTa. Jeżeli je resetuje to opóźnienie będzie dużo większe.
Co do nieelegancji tego rozwiązania które zastosowałem to sie zgadzam ale w ostatniej chwili zobaczyłem że to nie działa a musiałem już oddać układ na sprzedarz i dlatego tak zrobiłem.

Ale nawet 4 takty to bardzo mało. Dzięki za info. Nie wiedziałem że nadajnik i odbiornik można włączać i wyłączać niezależnie (mam nadzieję że chodzi o całkowite włączanie/wyłączanie a nie tylko o włączanie/wyłączanie odbierania/nadawania danych)

Taka że wymagane jest całkowite wyłączenie nadajnika żeby uzyskać bezpośredni dostęp do pinu TXD.

Tuż przed nadaniem danych przez układ UART też nie da się nic bezpośrednio zrobić z tym pinem. Gdyby sie dało to nie miał bym problemu bo ja chcę wysyłać ten impuls startu w momencie gdy nadajnik UART nic nie nadaje.

No czyli dobrze mówiłem. Samo nienadawanie danych nie wystarczy do dobrania sie do pinu TXD.