Jak zostac akustykiem - gdzie sie czegos nauczyc, dowiedziec

Tak jak w temacie: Jak zostac akustykiem - gdzie sie czegos mozna nauczyc, dowiedziec? Dopiero zaczynam ale chce byc w tym bardzo dobry. Nawet kupilem juz sobie paczki i dalej kompletuje sprzet.
Prosze o pomoc - moze jakies ksiazki lub strony internetowe itd...
pozdrawiam Novum

Witam kolejnego kolegę u którego GOGGLE nie działają
http://praca.gazeta.pl/gazetapraca/1,74896,2973629.html

google mam i dzialaja hehe - ale chodzi mi o jakies ksiazki lub wiedze prosto ze sceny a nie z ksiazek, chce dowiedziec sie jak podlanczac sprzet, jak obslugiwac mixer estradowy itd....

Zapisane łatwym językiem... Przeczytaj dokładnie
http://www.studio.use.pl/live.html

No i trzeba słuchać duuuuużo dobrej muzyki...

Co do muzyki to wiem ze spelniam te warunki
i dziekuje za adresy www - przeczytam bardzo dokladnie.

A możesz sie pochwalić czego słuchasz jeśli to nie problem?

pytanie dla tych co słuchają dobrej muzyki:)

podajcie mi definicje stwierdzenia dobra muzyka w w warunkach arbitralnych i empirycznych czli obiektywizmu

według mnie to jest tak, że nie da sie słuchać "dobrej muzyki" a ktoś kto twierdzi, że takowej muzyki słucha musi słuchać każdego rodzaju muzyki, bo powinien umiec się dostosowac do panujących warunków. Każdy ma jednak swój ulubiony gatunek, który nazywa dobrą muzyką, lecz dla kogoś innego może to byc straszny kicz...

powiem szczerze akustyk ni jak ma się do muzyki której słucha ważne jak jej słucha i musi być uczulony na każde niedociągnięcia w barwie i innych takich tak może się wprawnie uczulić i wytrenować

widziałem takich akustyków którzy nie słyszeli że im kable trzeszczą

A sa i tacy akustycy co sa uczuleni na nadmiar środka."uśmiech dyskoteki"
Swoja drogą to jak miałbym sie niby dostosować do nagłosnienia np. w dyskotece?Osobiscie "nie lubię" takiej hm...muzyki.Bo tu chyba trzeba poprostu oczekiwania słuchaczy spełnić czyli "uśmiech dyskoteki"A własciwie to w tej muzyce jest wogóle cos srodka?

Dodano po 2 [minuty]:

Dodam że w moim przypadku to jak narazie bardziej rozważania teoretyczne bo jeszcze sie poważnie za nagłaśnianie nie wziąłem.Puki co zbieram wiedze

Dodano po 4 [minuty]:

I w zasadzie to jeszcze jedna kwestia.Przy muzyce techno czy czymś tam wogóle mozna mówić o nagłaśnianiu?

Marcin Grabarz wrote:

Puki co zbieram wiedze

I chwała Ci za to człowieku. Tak powinni postępować wszyscy którzy chcą się tym zajmować. A nie jak niektórzy gimnazjalni Dj-e którzy nawet o muzyce nie mają zielonego pojęcia, biorąc się nawet za nagłośnienie głupiej akademii, tak to kaszanią że porostu się nie da słuchać. Ale błędy początkujących to zupełnie inny temat (owiele dłuższy).

Marcin Grabarz wrote:

I w zasadzie to jeszcze jedna kwestia.Przy muzyce techno czy czymś tam wogóle mozna mówić o nagłaśnianiu?

Osobiście uważam że o nagłaśnianiu można mówić wtedy kiedy wykorzystuje się conajmiej 1 mikrofon, ale ustawiony na scenie, tudzież innym miejscu na którym odbywa się impreza (a nie używanie go do darcia się czegoś w stylu "jaaaaaaaaaaazzzdaaaa" na dyskotece).

Dobra muzyka - nie chodzi o gatunek czy wykonawców. Chodzi o realizację, wyciągnięcie wszystkich "smaczków", barwy wokali, gitar, efektów. Nie mówcie mi że to bez znaczenia...

Co do muzyki techno to pewnie ze to sie naglasnia sam naglasniam takie imprezy i to nie takie male! A co do imprez z wykorzystaniem glosu no to fakt nie podejmuje sie narazie tego bo zabardzo nie mam jeszcze wyczucia jak ustawic gore ze srodkiem. Kazdy rodzaj muzyki trzeba umiec naglosniac i dlatego tez prosze o pomoc w zbieraniu wiedzy o akustyce itd... dlatego napisalem ten temat.

Ludzie nie pomyliliście czasem czegoś Akustyk to nie DJ akustyk to koleś który ma pod sobą co najmniej 6 mikrofonów do tego odsłuchy przody itd on nie ma dobierać muzyki ani jej odtwarzać tylko nagłaśniać np występ kogoś lub czegoś
musi to robić tak żeby nagłośnić zespół jak najlepiej a nie jak najlepiej rozbawić lud
a dj to takie kombo coś ze zespołu (ma rozbawić lud dobrać muzę) i coś z akustyka (ma to odtworzyć jak najlepiej)
dj to tylko część akustyka ma w miarę dobrać barwę barwę z odtwarzacza i pilnować żeby to odtwarzanie było w miarę czyste i przyjemnie (nie przesterowane)
A akustyk ma barwę na wejściach każdy mikrofon na przodzie na odsłuchach i jeszcze instrumenty takie jak klawisze i gitary tam też trzeba barwy pilnować (a dj tyle tego nie ma za niego robi to akustyk który nagrywa w studiu.

zatem teraz porównajcie sobie akustyka do Dj
a jak nie to sprujcie sobie wyobrazić dj z energi na estradzie 100kW kolo sie w o gule zgubi.
Albo akustyka który nie umie bawić ludzi i dobierać muzy na jakiejś dyskotece(ludzie usypiają)



aha podstawa to musi być koleś o dość dobrej wiedzy elektronicznej i wprawie
akustycy którzy nie znają się na elektronice biegają do elektroników nawet z najmniejszą błahostką np kabel który się odlutował
albo gdzieś masy nie dostaje i nie wie co sie dzieje i wówczas wielka panika

<sprujcie sobie wyobrazić dj z energi na estradzie 100kW>

Ja to bym zmykał gdzie pieprz rośnie Jeszcze mi życie miłe

obawiam się nie było by potrzeby uciekania bo i tak by tego nie podłączył
chyba żę by mu ktoś podłączył to wówczas jak by pokręcił dopasowaniami wejść i innymi pierdołami jak by w końcu ryknęło tak koniec


widziałem kiedyś takich akustyków
odsłuchy im zostawały i grały dalej z kompaktu a przody były cicho

Hmm... Może być też taka sytuacja, że można nagłaśniać większe imprezy, ale akustykiem wcale nie być. Powołam się tutaj na swój przykład. Nagłaśniam imprezy na sprzecie po 1,6kw na strone +1kw na odsłuchach. Po 8 mikrofonów, pojemnościówki, fortepian, wszelkiej maści gitary, skrzypce, ale akustykiem nie jestem. Uważam, że nie jestem akustykiem, bo nie zdobywałem wiedzy na żadnych studiach (jeszcze nie ten wiek), jedynie czytanie internetu, książek, no i własna praktyka ;]

kolego zaskoczę cię ty w tej sytuacji chcąc nie chcąc jesteś akustykiem
jako tako nie ma żądnych szkół dla akustyków co akustyk to inne wykształcenie
ale są pewne normy
przeważnie akustykami są elektronicy (zawód najprzydatniejszy do tej roboty)
taż dobre do tego jest ukształcenie związane z matmą i fizyką
tak jak ktoś napisał w tym artykule akustyk powinien mieć uzdolnienia muzyczne
nieprawda uzdolnienia muzyczne to tylko dodatek do tego trzeba być technikiem i estetą
oczywiście ważne też osłuchanie
trzeba wiedzieć ile którego instrumentu ma być nagłośnione ale dlatego najczęściej jest dwuch akustyków jeden technik a drugi raczej reżyser dźwięku niż akustyk
akustyk to technik z elementami reżysera dźwięki ale tylkow małym stopniu
konieczna jest wrażliwość na barwę dźwięku, wyobraźnia dźwiękowa, refleks i podzielność uwagi

A powracając do kwestii muzyki. Uważam, że akustyk nie powinien słuchać tylko dobrej muzyki. Po pierwsze takie pojęcie nie istenieje, a po drugie to akustyk powinien być osłuchany w każdej muzyce(oczywiście to nie możliwe, ale powinien znać więcej utworów niż tylko te z jego ulubionego gatunku), ponieważ to nie akustyk wybiera utwory które będzie nagłaśniał. Spotkałem się z takimi przypadkami, gdzie akustyk narzekał na utwory które nagłaśniał, a nie od tego on jest. Akustyk powinien być także obeznany ze sprzętem na którym pracuje, ponieważ w razie jakiegokolwiek problemu musi wiedzieć co się stało i jak to naprawić.
Jeszcze taka mała rada, przed wszelkimi wystąpieniami przy mikrofonach warto czasem ludziom, którzy będą się wypowiadać dać mała instrukcję, jeżeli widzimy że nie są oni obyci z takim sprzętem ;] Różne dziwne (czasami śmieszne) wypadki się zdażają, a wtedy osoba przemawiająca często wpada w panikę i nie wie co się dzieje.

miszkoo wrote:

kolego zaskoczę cię ty w tej sytuacji chcąc nie chcąc jesteś akustykiem
jako tako nie ma żądnych szkół dla akustyków co akustyk to inne wykształcenie
ale są pewne normy
przeważnie akustykami są elektronicy (zawód najprzydatniejszy do tej roboty)
taż dobre do tego jest ukształcenie związane z matmą i fizyką
tak jak ktoś napisał w tym artykule akustyk powinien mieć uzdolnienia muzyczne
nieprawda uzdolnienia muzyczne to tylko dodatek do tego trzeba być technikiem i estetą
oczywiście ważne też osłuchanie
trzeba wiedzieć ile którego instrumentu ma być nagłośnione ale dlatego najczęściej jest dwuch akustyków jeden technik a drugi raczej reżyser dźwięku niż akustyk
akustyk to technik z elementami reżysera dźwięki ale tylkow małym stopniu
konieczna jest wrażliwość na barwę dźwięku, wyobraźnia dźwiękowa, refleks i podzielność uwagi

najlepszym muzykiem jest lutnik najlepszym zeglarzem jest stoczniowiec.......

dj-MatyAS wrote:

A fakt faktem,że akustyk nie będzie raczej wspaniałym realizatorem,na tym stanowisku konieczne są już solidne podstawy muzyczne.Najlepiej poparte odpowiednim dokumentem.
Pozdrawiam.

ja oczywiście zakładam akustyk= realizator

nie zgadzam się zauważcie że dobrzy muzycy wcale nie mają ukończonych szkół muzycznych to tego trzeba mieć talent i żyłkę


jest jedna podstawa wszystkiego się idzie nauczyć ale pociągu do czegoś nie da się zdobyć to trzeba mieć
akustykiem się człowiek rodzi nie staje


a umiejętności reżysera dźwięku jak się z nimi urodzi to można w sobie usprawnić słuchajać wielu rodzajów muzyki dobrze nagranych wówczas nabierzesz wyczucia ile jaki instrument gra
a poza tym nagłośnienie trzeba robić tak aby artysta mógł sam sobie regulować
bo on tu jest artystą nie akustyk akustyk ma tylko pomóc

urodzony akustyk to człowiek który urodził się technikiem i zarówno reżyserem

akustyka trzeba w sobie mieć
szkoła muzyczna bez talentu tu nic nie da
a akustyk jak ma talent do tego co robi to i szkoły muzycznej nie musi mieć


a zresztą mam żywy przykład
kolo o którym wspominałem jest po szkole muzycznej
a nie słyszy że mu kable trzeszczą (nie wie co się dziele albo nie umie naprawić )
no i co mu dała szkoła muzyczna nic mógł iść na elektronika

akustyk musi być technikiem przede wszystkim talent reżyserski (nawet nie muzyczny tylko reżyserski do muzyki) to dodatek

Ja wiem tylko jedno, w TVN w Katowicach poszukiwali akustykow i realizatora dzwieku - i tutaj juz widac ze akustyk od realizatora musi sie czym roznic jak w tv szukaja na takie stanowisca, a nie pisza ze jednego goscia do wszystkiego, kase za swoja prace tez maja inna, realizator ma duzo lepiej. Wiec nie ma sensu sie spierac kto jest kto i jak ma byc i jak bylo. Poprostu musimy robic swoje!
Pozdrawiam

#DEFINE AKUSTYK = REALIZATOR

Marcon Grabarz wrote:

<sprujcie sobie wyobrazić dj z energi na estradzie 100kW>

Ja to bym zmykał gdzie pieprz rośnie Smile Jeszcze mi życie miłe Smile

Może nie tyle życie co uszy
[quote="VeNi]
Uważam, że nie jestem akustykiem, bo nie zdobywałem wiedzy na żadnych studiach.
[/quote]
Bo jak inu mówili w Polsce praktycznie nie ma takich kierunków. Wielu początkujących myli pojęcia akustyk i realizator dźwięku.

-------

A tak swoją drogą to uważam że słuchanie dużej ilości płyt z koncertów nic nie daje, bo na żywo w plenerze wszystkie kanały wysterowuje się tak żeby ludzie słyszeli a nie żeby się ładnie nagrało, poza tym na nagraniu można wiele rzeczy zrobić zupełnie inaczej niż na imprezie (o powtarzaniu tego samego nie wspomnę). Inna sprawa że akustyk powinien być odporny na stres, oraz nie może mieć mani doskonałości. Zwykli ludzie przychodzący na koncerty i tym podobne rzeczy, nie mają słuchu wyczulonego na drobniutkie szczegóły (no wyłączając filharmonie ale to jest inna bajka) i dla nich jest ważne to że dobrze jest słychać, a nie to że np. echa jest odrobinę za dużo. Oczywiście nie można traktować tego olewająco ale, pewnych rzeczy po prostu nie da się zrobić lepiej, a jak publika się bawi i zespół/artysta nie narzeka to nie powinniśmy sobie tym głowy zawracać. Popieram też w 100% że do bawienia się w te klocki (czyt. bycia realizatorem), trzeba mieć to coś w sobie. Szewc z urodzenia (sory za porównania ) nie może nagle stać się akustykiem. Ale uważam że dla realizatora elektronik nie jest w 100% niezbędny, oczywiście trzeba znać pewne podstawy, ale bez papieru na technika elektronika też da się obejść, przecież jest internet i książki

Hmm może ktoś sie odważy podsumować te kilka, kilkanaście wypowiedzi? Czyli co trzeba zrobić aby zostać akustykiem. Jaki kierunek wybrać, co ukończyć ;] Przyda mi się to...

Przyłaczam sie do przedmówcy.