Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Wózek Jungheinrich TYP: ETV 216

bendziol 26 Apr 2007 22:57 6542 11
  • #1
    bendziol
    Level 12  
    Witam szanownych forumowiczów.

    Kolega prosił mnie o diagnostykę wózka Jungheinrich ETV 216.
    Wózek podobno działa (jeszcze nie widziałem na własne oczy) tylko w trybie "awaryjnym" tzn. bardzo szarpie silnikiem i/lub podnośnikiem, tak bardzo "skokowo" się zachowuje. Podobno jest to do tego stopnia, że mechanicznie przekładnie/łożyska i inne rzeczy długo mogą tego nie wytrzymać.

    Czy ktoś z was miał do czynienia z podobnym problemem?

    Gdzie szukać rozwiązania:
    uszkodzona przetwornica,
    uszkodzony kabelek/krańcówka/czujnik
    uszkodzony potencjometr kalibracyjny (podobno się zdarza)
    czy też uszkodzony sterownik (jest chyba na procesorze sygnałowym texasa)-> serwis JH

    pozdrawiam.
  • #2
    bendziol
    Level 12  
    Witam ponownie.

    Ustaliłem dodatkowe fakty:
    oba sterowniki są sprawne. Serwisant JH podmieniał sterownik hydrauliki na całkiem nowy, i wyszło że wózek zachowuje się identycznie. Wniosek:
    uszkodzony moduł wykonawczy, ale tylko hydrauliki.
    Czyli jednak problem z falownikiem.
    Powodem uszkodzenia było wadliwe zamknięcie pokrywy całej elektroniki.
    Odpadła od niego podkładka i spadła w okolicy zaznaczonej na zdjęciu.
    Na zdjęciu widać takie metalowe "grzebienie". Są to sprężyny ściskające tranzystory do radiatora.
    Póki co to przypuszczam że mógł paść jakiś tranzystor wykonawczy i/lub driver do niego, czyli coś na tej dolnej płytce.
    Cały sterownik mogę dopiero dostać do przemierzenia w poniedziałek, więc mogę się tylko zastanawiać na razie.

    Problemem jest dla mnie brak jakiegokolwiek oscyloskopu... niewątpliwie by się przydał dla rozpoznania która z gałęzi falownika jest uszkodzona.

    Pozdrawiam.
  • #3
    bendziol
    Level 12  
    Witam ponownie.
    Szkoda że sam sobie odpowiadam, ale może komuś innemu to się przyda.
    Falownik naprawiłem, uszkodzony był kondenstator powielacza napięcia górnego półmostka jednej z faz falownika 48V 200A DC.

    Usterkę szczególowo opisałem wraz ze sposobem naprawy i oscylogramami w pliku PDF. Nie jest to jakaś high-endowa dokumentacja, ale ktoś kumający o co chodzi powinien sobie poradzić :D

    http://plmiscelektronika.elektroda.net/files/30_1180033282.pdf

    Pozdrawiam,
    życzę powodzenia przy naprawie
  • #4
    SP7SEC
    Level 28  
    temat rozwojowy podaj mejla to podeśle ci zdjęcia zobaczysz czy to takie draiwery bo nie mogę wstawić zdjęć chociaż jeszcze poczynie próby

    Dodano po 3 [minuty]:

    może tak [url=https://obrazki.elektroda.pl/85_1180037751.jpg][img]http:/
  • #5
    bendziol
    Level 12  
    Heh, dzięki SP7SEC za zdjęcia.
    Falownik z którym mam do czynienia jest trochę inny, a poza tym jest NAPRAWIONY :D Jeszcze nie jestem pewien w 100%, ale jeździ, zobaczymy jak długo

    Pozdrawiam.
  • #6
    macgyver4
    Level 16  
    dobra rada...tranzystory w sterowaniach musza mieć identyczne parametry złącza inaczej grozi to uwaleniem całej gałezi w tym typie sterowania AS48xxx...a swoją droga to proponuję autoryzowany serwis JH
  • #7
    hudek1
    Level 10  
    Temat dość stary ale jeżdżę takim wózkiem na co dzień obecnie w firmie gdzie pracuje są dwa takie wózki ale jeden ma dość nie typową awarie mianowicie bardzo ale to bardzo wolno opadają widły serwis z Wrocławia obecnie nie potrafi sobie poradzić z tą awaria obecnie chcą przekładać części z dobrego wózka do uszkodzonego.
    Musze stwierdzić ze te wózki są bardzo awaryjne.
    w firmie mamy jeszcze starego junga nie pamiętam symbolu ale ma około 9 lat i nic sie z nim nie dzieje
  • #8
    bendziol
    Level 12  
    co do awaryjności elektroniki: te awarie co naprawiałem (robiłem tylko kilka 216 ) były w 100% winą użytkownika.
    Jakkolwiek producent mógł zabezpieczyć elektronikę przed tymi awariami co je usuwałem - wystarczyło lepiej zaprojektować osłonę elektroniki.

    A co do opadających wideł.
    Z tego co wiem o działaniu układu sterowania w tych wózkach może być naprawdę dużo rzeczy:
    -rozkalibrowany joystick / uszkodzone PRki w joystick-u
    -przepuszczający elektrozawór
    -i inne głównie związane ze sterowaniem, nie mówiąc o mechanice.

    Pozdrawiam.

    aha, co do wypowiedzi macgyver4 - masz rację co do tych tranzystorów. Ale naprawiałem falownik sam w 2007 - działa do dziś (i to nie jeden).
  • #9
    hudek1
    Level 10  
    Jak zarazie serwis walczy z tą usterką tzn rozbierają sprawny i przekładają do uszkodzonego z tego co wiem to uwzięli się na hydraulikę
  • #10
    Piotras1919
    Level 11  
    A może trzeba prowadnice masztu wyczyścić i przesmarować albo łożyska sprawdzić? :?:
  • #11
    hudek1
    Level 10  
    Witam. Sprawa się już wyjaśniła rozdzielacz był zepsuty. wymienili na nowy i śmiga jak należy.
    Pozostała jeszcze sprawa drugiego wózka mianowicie maszt rozkłada sie na 3 sekkje na około 10 metrów przy składaniu masztu 2 wysokie sekcje składają sie szybko ale ostatnia sekcja składa się bardzo powoli serwisant z junga próbował kompem zwiększyć szybkość opadania ale się nie da parametry są podkręcone na max mógł tylko spowolnić ale nie przyspieszyć. Może teraz i w tym siada rozdzielacz
  • #12
    Piotras1919
    Level 11  
    A może nie cały rozdzielacz, tylko w siłowniku wolnego skoku jest zawór dławiący, który się przytkał jakimś farfoclem???