Pomysł na elektrownie wodną, dla doświadczonych elektryk

Kolego K-klejna - oni wycenili Ci kompletną elektrownie a ja kupiłem jedynie jej malutką część - część którą najtrudniej wykonać samemu.
Natomiast reszta kosztów pozostaje - magnesy kosztowały 120zl itd itp.
Dojdzie jeszcze robocizna dla spawacza itd.
Jak skończę to napisze ile wszystko mnie kosztowało. Myślę jednak że mniej niż 2000$

witam serdecznie...wlasnie kupuje dom w gorach sowich...odkrylem ze za domem jest przepiekny niewielki wodospadzik...i od razu zablysnela mysl ze moge go wykorzystac....jestem laikiem w tej dziedzinie nie wiem w zasadzie nic na ten temat....marze aby wykorzystac ten ze wodospad do produkcji energji.....wszystko co chce to zewnetrzne oswietlenie budynku choinek badz szyldow reklamowych....mysle o zasilaniu 24v....jedno co wiem to ze w najgorszym wypadku z ujscia wyplywa ok 200 l na minute....i to ze to dosc spora ilosc wody aby napedzic turbine....czy ktos mogl by podac mi jakies wskazowki....np. jakiej uzyc pradnicy jak zmagazynowac energie....i czy wogole ta ilosc wody wystarczy abym uzyskal zamierzony plan....

Witam.Gdybym ja miał nawet byle jaki rowek to już bym to wykorzystał do produkcji niebieskiej energii.Jest wiele stron jak zbudować prosta elektrownię wodną.Niekoniecznie są to polskie strony.Wrzucę Ci jakieś linki w wolnej chwili.
http://www.mew.pl/
http://www.otherpower.com/otherpower_hydro.html
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic277125-2490.html#3012332

serdecznie dziekuje....zbyt napewno wykorzystam....i choc wciaz nie wydaje mi sie to proste to mam od czego zaczac....najwazniejsze to to ze twierdzisz ze moge to wykorzystac...jeszcze raz wielkie dzieki

Witam.Kiedyś na Allegro były wystawione fabryczne niedużej mocy kompletne turbiny z generatorem asynchronicznym.Ta większa miała chyba 1,5KW,druga trochę mniej.Turbiny te montowało się na rurę.Koszt takiej turbiny to 7,5-15tys. złotych.Jeżeli przepływ jest stały i w miarę równy można by się pokusić nawet na kupno gotowej kompletnej turbiny.Inwestycja taka powinna się w niedługim czasie zwrócić(w przeciwieństwie do budowanych małych elektrowni wiatrowych domowym sposobem)Ja sam jestem właśnie takim amatorem tej dziedzinie,ale interesuje mnie również pozyskiwanie energii z różnych żródeł.Pomysł z wybudowaniem małej elektrowni jest jak najbardziej pomysłem godnym uwagi,ale wymagającym sporego zaangażowania się.Nie wiadomo czy będziesz mógł bez chodzenia po urzędach uruchomić tego typu elektrownię.Jeżeli chodzi o moje zdanie to,na pewno bym takiej okazji nie przepuścił.Pozdrawiam Edek.
P.S. Jeżeli znajdę ciekawe materiały to się odezwę.

http://www.allegro.pl/search.php?string=elektrownia
http://www.allegro.pl/search.php?string=elektrownia+wodna

po raz kolejny dziekuje...jezeli chodzi o urzedy to prawda ze jest to troszke skomplikowane...ale choc nie powiniennem tego mowic nie mam zamiaru stac w urzedach i prosic o cos co moim zdaniem powinno byc w pelni legalne i dostepne dla kazdego kto ma takie checi i mozliwosci....a pozatym moje ujscie wodne wyplywa z 2 chodowlanych stawow i jest niewidoczne pomiedzi dwoma scianami...wyglada to jak rowszeroki na pol metra i gleboki na ok 1.5m....jak sam widzisz nikt nie bedzie o tym wiedzial...hahaha....nie rozumiem dlaczego sprawy tego typu w dalszym ciagu wymagaja zezwolen w naszym kraju i niejednokrotnie urzedy gminne stwarzaja wiele problemow......aha i poniewaz nie wiem czy w najblizszym czasie bedzie mnie stac na taka turbine.....czy jest mozliwe osiagniecie energii wykorzystujac kolo wodne ktore jak myslalem moglbym przelozyc za pomoca paska na turbine ktora ladowala by akumulatory...i jesli tak to prosze jakiej pradnicy powiniennem szukac....jak juz powiedzialem interesuje mnie 12 badz 24v napiecie do oswietlen zewnetrznych....strasznie sie nagadalem ale mam nadzieje ze mozesz pomuc

Witam.Do żadnych urzędów na razie nie musisz chodzić.Ludzie budują różne wynalazki i dopóki nie znajdzie się jakiś życzliwy-nieżyczliwy to trzeba korzystać ile się da.W Kanadzie,Stanach,na Alasce i innych różnych miejscach na świecie ludzie budują alternatory,gdzie wzbudzenie jest na magnesach neodymowych.Jest to dosłownie temat rzeka.Żeby go poznać trzeba przynajmniej częściowo poczytać ten temat.Jest tam bardzo dużo przydatnego materiału do skonstruowania prądnicy z zastosowaniem magnesów stałych.Jest to temat o budowie amatorskich elektrowni wiatrowych,ale nie ma żadnego problemu żeby po wykonaniu prądnicy zaadaptować(przystosować) ją do pracy przy amatorskiej elektrowni wodnej.Wyżej podałem amerykańską stronę na której jest trochę pokazane jak zrobić małe koło wodne i alternator który ładowałby akumulatory.Więcej na temat budowy jest tu.
http://www.otherpower.com/otherpower_wind.html
A to budowa małej elektrowni wiatrowej domowym sposobem na której znajdziesz wiele wskazówek dotyczących zasad budowy alternatorów.
https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=4514694#4514694

A to mój alternator który niestety spalił się,bo był często przeciążany.

damian pl Jeśli chodzi o koło wodne to musisz się liczyć z koniecznością zastosowania bardziej skomplikowanej przekładni gdyż obroty otrzymasz bardzo małe przy b.dużym momencie więc potrzebne jest duże przełożenie, dużo większe niż dla porównywalnej mocowo turbiny. Coś za coś.

Quote:

na turbine ktora ladowala by akumulatory

miałeś na myśli oczywiście prądnicę

Quote:

nie rozumiem dlaczego

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o wiadomo co. Pazerność aparatu ucisku i wyzysku jest tylko mniejsza od pomysłowości w tej materii.

12 lub 24 V zapewni ci dowolny alternator samochodowy o ile ma wystarczającą do twoich celów moc, jeśli nie możesz wstawić drugi.

PS. Elektrownia wodna ma dużo większą stabilność pracy i ciągłość zaopatrzenia w moc niż np wiatrowa czy słoneczna i tutaj pokusiłbym się o kompletne zasilanie domu, a co tam, jak friko to friko.

Słuchajcie, mam trochę kasy i chciałbym aby ktoś pomógł mi zbudować taką wodną elektrownie. Jest toś chętny do współpracy?

Chyba powoli mijają czasy domowych konstruktorów, bo coraz mniej na to czasu.
Spróbuj sobie ściągnąć albo tą amerykańska turbinę o której pisaliśmy wcześniej albo angielska:
http://www.navitron.org.uk/category.php?catID=70
do tego układ elektryczny jak w załączniku.
Są to zaprojektowane pod ogniwa fotowoltaiczne, ale podpiąć można tam cokolwiek, lub kilka naraz.
Elementy dostępne pod:
http://www.solarshop.pl/
A jak masz własny plan, to napiszą tobie co i jak.
Ja ciągle się zbieram do budowy i ciągle brak czasu lub kasa jest na coś innego potrzebna. Ale może kiedyś w końcu...
Pozdrawiam i powodzenia i napisz jak wyszło.

Od czasu ostatnich postów na tym forum znalazłem też:
http://www.mew.pl/Forums/viewforum/f=4.html
i jeszcze kilka gotowców na:
http://www.bitterrootsolar.com/hydro.htm
i ciekawostkę na:
http://www.otherpower.com/otherpower_hydro.html

k-klejna wrote:

Chyba powoli mijają czasy domowych konstruktorów, bo coraz mniej na to czasu.

Nie jest aż tak źle - zrobiłem i opisuję

Pico ( tak chyba trzeba by to nazwać) elektrownia:

Tarcza z magnesami - wykorzystana stara zębatka:

Cewki - klasyczny układ 9 sztuk - jako że ta wersja zakładała tylko jedną tarczę z magnesami cewki są naklejone kawałek sklejki:

Korpus - wykorzystałem obudowę od jakiegoś małego silnika spalinowego produkcji polskiej:

Widok od spodu - plastikowa turbinka Peltona 10 cm średnicy prosto ze stanów za 100$. Prymitywna dysza zrobiona z nypla 3/4 cala na 0/5 cala:

Całość zmontowana w piwnicy i uruchomiona. Widać napięcie 14V i rozmazany amperomierz z 1,4A:


Podsumowanie:
nie zabijajcie mnie śmiechem - 1,4x14=19,6 Wata. Może to i mało, ale teraz kilka słów o warunkach na jakich to pracuje: spadek 14m - dynamiczny 10m, przepływ 0,7l/s !!! Jeżeli chcecie uzmysłowic sobie jaki to mały strumyczek to powiem że z typowego kranu leci około 0,3l/s!
Najważniejsze jednak jest to że te 19W jest przez 24h niezmiennie, a to oznacza że jeżeli przez 12h nie używam prądu to przez pozostałe 12 można użyć już 40W. A przez 6 prawie 80.

Witam.
Kolega z pracy ma zamiar zrobić elektrownie wodną.
Kolo młyńskie koszykowe zrobił na 147cm średnicy.
Spadek jak Mówi ma 2% na odcinku 40 metrów, to daje 163,5 cm do dotknięcia przez wodę koszyka koła "młyńskiego".Woda będzie doprowadzona rurą 100ka. Będzie to napędzało alternator z którego prąd 12voltowy będzie szedł do przetwornicy i do np. grzałki w centralnym.Jak on to mówi jak zadziała to zaprosi mnie na kawę zrobioną na tym prądzie.
Interesuje mnie przepływ wody przez ta rurę jak to policzyć bez specjalnych przyrządów.
Zapytał mnie ile z jednego ampera prądu o napięciu 12volt uzyska mocy po przetworzeniu na napięcie 230volt ?

nie uwzględniając żadnych strat będziesz miał 12W ( 1A*12V=12W )

ależ czasu minęło od ostatnich postów...
i po tylu latach udało mi się w końcu zrealizować projekt, ale na razie nie udany.
Ściągnąłem z Chin turbinę na 3kW 45lts/sec, 11mtr spadku.
Zrobiliśmy polaczenia, przyłącze prądu...
w sumie ogromna ilość pracy i starań.
I dzisiaj jak wszystko uruchomiliśmy to... zamiast 3kW wyszło 0.3kw.
Niby turbina daje 250V ale jak tylko cos się podłączy to dramatycznie spada w dół.
Przy halogenie 300W jakoś stabilnie trzyma się przy 210V.

Ale dla tych co chcą, czy myślą to mogę przynajmniej przedstawić koszty sciągania turbin z Chin;
Turbina 3kW wraz z transportem droga morska do Gdyni 2603 USD
Cło i podatek VAT 2136 PLN
Opłaty portowe 309 EUR
Opłaty celne i dokumentacyjne i transport krajowy 1033 PLN
+ Opłaty za przelewy zagraniczne
+ stabilizator napięcia 8kVA 999 PLN
+ kable, rury, prace ziemne i elektryczne ..........

w sumie droga spawa a do tego wszystko na nic. już się poddaje i daje sobie spokój a turbinka niech sobie chodzi ..... na parę żarówek w ogrodzie.

Załączam zdjęcia i instrukcję i cennik

k-klejna czy temat drgnął od ostatniego wpisu? Doszedłeś do ładu czy problem z niską mocą ma podłoże elektryczne czy raczej hydromechaniczne? Czy jest pewne że faktycznie zaopatrujesz turbinę w taką ilość wody dla jakiej powinna osiągnąć deklarowaną moc?
Na marginesie, jaki rodzaj turbiny znajduje się w rurze? Kaplana/śmigłowa?

Dziwi mnie dlaczego jest tak mała moc, energia kinetyczna 45 l/sek przy spadku 11 metrów to 4,8 Kw przyjmując sprawność całego urządzenia 70% to 3,3 Kw.

W tego typu turbinach rurowych najczęściej montowane są wirniki śmigłowe bez regulacji kąta ustawienia łopatek. Są to tylko moje domysły jednak wydaje mi się że tak niska moc może wynikać z charakterystyki tego typu turbiny. Maksymalna sprawność osiągana przez nią jest całkiem dobra jednak charakterystyka jest stroma. Gdy parametry pracy zaczynają odbiegać od znamionowych sprawność leci na łeb na szyję.
Głównie zależy to od przełyku (a konkretnie jego proporcji do maksymalnego czy też nominalnego przełyku Q/Qmax) a tu chyba z niedoborem wody nie ma problemu ale może przy nie wystarczającym spadzie sprawność również spada.

Z tego co zauważyłem to sprawność turbiny według producenta wynosi 60% (stawiam na turbinę śmigłową). Niestety tego typu turbiny mają wąski zakres pracy tzn. muszą pracować przy nominalnym przepływie i w przypadku gdy :
przepływ poniżej 40% nominalnego to sprawność turbiny ok 20%
przepływ poniżej 30% nominalnego to sprawność turbiny ok 15%
przepływ poniżej 20% nominalnego to sprawność turbiny ok 10%

Niestety..

Moim zdaniem, popełniłeś kilka podstawowych błędów. Ja także przygotowuję się do praktycznie tego samego projektu. Kluczem jest prądnica/generator i układ napędzania, zasilania jej. Twoje źródełko ma potencjał i to b. duży. Później napiszę Ci, jak ja bym to zrobił, tak oględnie.

Kolejną w/w już sprawą, jest generator, prądnica. Ja się wstrzymuje na razie z przedsięwzięciem, właśnie dlatego, aby nie znaleźć się w takim punkcie, jak Ty . Tysiące złotych wydanych, setki pewnie, jak nie więcej godzin zmarnowanych ...

ehhhh

A jakiej średnicy jest rura doprowadzająca wodę ? Bo coś mi się widzi strasznie mala...
W mojej elektrowni przeplyw to 3l/sek a rurę mam fi 90mm

Witam
Potrzebuję się dowiedzieć ile mocy można uzyskać z turbiny wodnej.

Różnica poziomów wynosi 5,5m i rura fi 100mm długość rurociągu 70m
Jaka turbina najlepiej by się nadawała.
Kompletnie nie znam tematu dlatego proszę o pomoc.

Aby to obliczyć potrzebny jest jeszcze przepływ w l/sek lub m3/sek.
Wykres mocy pewnej turbiny:

kolega Qatro napisał (układ wiatraków którę będą w wodzie i będą napędzać alternator)
Przypomniało mi się że w garażu mam silnik elektryczny do łódki normalnie pływam na silniku spalinowym a elektryczny trzymam jako silnik awaryjny wystarczy taki silnik zamocować do łódki lub innego pływadełka zakotwiczyć całość na rzece i tyle prąd wody zacznie kręcić śrubą a silnik zamieni się w prądnicę, no może będzie malutka przeróbka w elektronice
Wypływam nieraz na kilkanaście godzin na ryby na rzekę zakotwiczam łódkę i często w akumulatorze na łodzi brakuje mi prądu
Dzięki Qatro dzięki temu postowi wpadłem na ten pomysł !!!!!!

Dodano po 14 [minuty]:

Tutaj link do sklepu z silnikami elektrycznymi do łodzi http://www.mc-sklep.pl/silniki-elektryczne-c-2.html

Można też kupić tanio używany silnik po jakimś oszołomie który myślał że na akumulatorze 55 Ah przepływa cały dzień Mój silnik uciąg 55 lbs rozładuje akumulator pływając na niskich obrotach w 1 godzinę jak dam mu maxa to tylko 15 minut a potem ręczna robota na pagajach

Witam mam małą tamę 2metry szerokości na 1,5 m wysokości obok stawy przez które przechodzi woda z rzeki i ujście na starorzecze które później łączy się s powrotem z rzeką za tamą. Robiąc obejście rurą średnica 300 spad 1,5 metra można to zrobić bez pozwolenia czy to opłacalne ? jestem zielony w tym temacie dopiero wpadłem na pomysł realizacji jeszcze wiele nauki przede mną. Pozdrawiam

Jest to opłacalne nawet jak z tego wydusisz małą moc to urządzenie będzie pracować bez przerw i dużych spadków mocy 365 dni w roku zakładając że w zimę ujęcia nie zamarznie
Inne źródła tj. wiatrak, panele, pracują gdy mamy wiatr lub słońce a poza tym w mając już zaporę koszty zaprzęgnięcia wody do pracy są dużo mniejsze niż w innych systemach OZE
Aha podłączyłem swój silnik elektryczny 12V od łodzi pod wiertarkę kręcąc go wiertarką uzyskałem napięcie 16V czyli robi za prądnicę

Nizinna rzeka nawet nie obróci śrubą zaburtowego silnika elektrycznego nie mówiąc już o odebraniu jakiejkolwiek energii z tego strumienia. Musiałbyś zakotwiczyć łódkę w rwącym górskim potoku i może udałoby się zasilić światełko nawigacyjne na dziobie.

To że turbina będzie działać okrągły rok nie oznacza że przedsięwzięcie jest opłacalne. Jest dużo większa szansa że będzie to marnowanie pieniędzy.
Master1231, tak jak napisano wyżej, nie znając wydatku objętościowego strumienia nie obliczysz potencjalnej mocy jaką mógłbyś uzyskać z takiej instalacji.
Jeśli chcesz zbudować turbinę z tego co znajdziesz w komórce to w najgorszym wypadku będziesz miał satysfakcję że śmigiełko się kręci i najwyżej zmarnujesz trochę czasu.
Natomiast jeśli chcesz zainwestować w gotową turbinę i postawić dla niej jakąś małą budowlę hydrotechniczną to zrób porządne rozeznanie i skonsultuj się ze specjalistą. W przeciwnym wypadku możesz wydać dużo pieniędzy i uzyskać bardzo słaby efekt.
Mówiąc ogólnie zacznij od policzenia mocy jaką uzyskasz z dobrze dobranej turbiny.
Moc wyrażona w kilowatach to iloczyn spadu H[m], przyspieszenia ziemskiego g[m/s2], wydatku Q[m3/s] i sprawności układu (którą warto przyjmować pesymistycznie aby się potem nie zawieźć.

k-klejna według mnie w twojej turbinie jest jeden błąd który obniża sprawność turbiny. Błąd polega na "studzience" gdzie woda wpływa z trzech rur a wypływa z 1.Jeżeli miałbyś większą średnice rury wyciągającej lepiej by to działało ale najlepszym wyjściem jest złączenie wszystkich rur w jedna tak jak na rysunku i bym pomyślał o zwiększeniu średnicy rury tej kura obecnie doprowadza wodę do turbiny. jeśli tak połonczysz to będziesz miał dodatkowe 0,5 m spadu (nie wiem jak to było wkopywane wiec ciężko określić)

Sam niedługo będę budował turbinę tylko że sam wirnik i dyszę ale to do szkoły na konkurs typu pelton i nie wiem czy czasem taka turbina by się w twoim przypadku sprawdziła.

A mój Pelton powoli powstaje. Mam już projekt 3d łopaty i obliczenia