Witam mam problem z kadetem, czasami nie chce zapalić.
Myślałem ze to wina akumulatora, kręciłem, kręciłem nie odpalał, a jak podpiąłem pod drugi samochód po kablach to ruszał, ale to chyba zbieg okoliczności, bo wczoraj już tak nie odpaliłem i wziąłem go na hol.
Mam prawdo podepnie kiepskie ładowanie, bo często miałem rozładowany nowy akumulator, ale to chyba nie ma nic wspólnego. Pompka raczej działa, bo udało mi się go wczoraj odpalić i narazi znowu jeździ (przed odpaleniem silnika dałem nadmuch na full na 10minut)
Myślałem ze to wina akumulatora, kręciłem, kręciłem nie odpalał, a jak podpiąłem pod drugi samochód po kablach to ruszał, ale to chyba zbieg okoliczności, bo wczoraj już tak nie odpaliłem i wziąłem go na hol.
Mam prawdo podepnie kiepskie ładowanie, bo często miałem rozładowany nowy akumulator, ale to chyba nie ma nic wspólnego. Pompka raczej działa, bo udało mi się go wczoraj odpalić i narazi znowu jeździ (przed odpaleniem silnika dałem nadmuch na full na 10minut)