Quote: mają inne pasmo i wiele innych parametrów,które inaczej sprawdzają się w otwartych przestrzeniach a inaczej w małych zamkniętych
Ale wszystko inaczej gra w pomieszczeniach otwartych a inaczej w zamkniętych.
Przecież domowe głośniki w otwartych przestrzeniach wogóle się nie sprawdzą. Może raczej niektóre typy obudów nie są dedykowane do małych pomieszczeń (np.odwrotki) ?
Ale klasyczne obudowy czemu nie? Tylko jakie estradówki mamy na myśli? Wsród kolumn domowych są popularne modele o półestradowym sznycie np. Tonsil Altus i Zeus - ich efektywność jest porównywalna (altus) albo wyższa (zeus) niż wiele tanich pseudoestradowych kolumn. Głośniki "estradowe" stx też są na pograniczu, podobnie jak trudno jednoznacznie sklasyfikować popularny głośnik Tesla ARZ.
Na pewno cechą która powinna wyróżniać estradówki jest ich wytrzymałość - kolumny domowe rzadko są wykorzystywane w pełni mocy, a dla estradówki to normalka głośne granie po kilka godzin bez przerwy.
Głośność estradówek jest spora - a nie zawsze w domu słucha się muzyki głośno, po prostu nie ma potrzeby. Za tę samą cenę możemy mieć ładniej grające kolumny hi-fi niż estradówki. Przykładowo za ok. 400-500 zł mamy spory wybór w dziedzinie używanych kolumn hi-fi, ale estradówek fajnych za to nie znajdziemy.
Może jest coś takiego jak "brzmienie estradowe" które dla mnie jawi się jako - bas "twardy" , a wysokie tony agresywne. Raczej nie jest to brzmienie miękkie i łagodne. Ale może to autosugestia?
Pasmo - no tutaj zależy co mamy na myśli.
Na pewno wśród domowych głośników o wielkości 20 cm (a tym bardziej 30) czy nawet mniejszych znajdziemy takie które wystarczająco nisko schodzą aby posłuchać muzyki z w miarę niezłym basem.
Estradowe głośniki o takich wielkościach raczej nie miałyby sensu jako woofery na estradzie - pracują jako średniotonowe lub wysoko grające nadstawki, basu na pewno wiele się z nich nie uświadczy.
Do domu maks jeśli chodzi o wielkość to praktycznie 30 cm, większe suby to rzadkie przypadki, a na estradzie z kolei rzadkością są suby 30 cm najczęściej głośniki w sekcji niskotonowej mają 15 lub 18 cali.
O tym punktowym graniu to jakaś dziwna koncepcja. Kierunkowo grają na pewno tuby, może o to chodziło?