Dziwna historia z tymi karkasami u Pana Kwaczora (i tylko u niego bo minął ponad rok i nic dalej w tym temacie).
Z tego co wiem (a wiem dużo o tej firmie) to żaden głośnik nigdy w stx nie był reklamowany na rzekome połamane karkasy. Na przewody prowadzące sygnał tak.
Nasuwa mi się takie oto pytanie.
Dlaczego Pan Kwaczor nie oddał na naprawę w ramach gwarancji tego rzekomo wadliwego głośnika lub co jest rzeczą oczywistą nie zażądał zwrotu środków?
Miałem dostęp do dokumentacji napraw gwarancyjnych i wiem, że żadnej naprawy dotyczącej tej kwestii nie było.
Czekam na odpowiedż z danymi do ewentualnego sprawdzenia.
Z tego co wiem (a wiem dużo o tej firmie) to żaden głośnik nigdy w stx nie był reklamowany na rzekome połamane karkasy. Na przewody prowadzące sygnał tak.
Nasuwa mi się takie oto pytanie.
Dlaczego Pan Kwaczor nie oddał na naprawę w ramach gwarancji tego rzekomo wadliwego głośnika lub co jest rzeczą oczywistą nie zażądał zwrotu środków?
Miałem dostęp do dokumentacji napraw gwarancyjnych i wiem, że żadnej naprawy dotyczącej tej kwestii nie było.
Czekam na odpowiedż z danymi do ewentualnego sprawdzenia.