Witam.
Próbuję naprawić starego pastucha po burzy i za nic mi się nie udaje do końca! Pastuch jest zasilany napięciem sieciowym przez transformator obniżający w/w napięcie do 24V ("zewnętrzny zasilacz"), a potem w obudowie samego elektryzatora znajduje się jeszcze jeden transformator obniżający do około 7V-AC i taktujący tyrystor BTP 10/700, którego opisu nigdzie nie mogę znaleść...
Pastuch teoretycznie działa, problem polega tylko na zbyt szybkim pulsowaniu, przez co słabo się ładuje i nie daje pożądanego efektu.
Proszę o pomoc.
Próbuję naprawić starego pastucha po burzy i za nic mi się nie udaje do końca! Pastuch jest zasilany napięciem sieciowym przez transformator obniżający w/w napięcie do 24V ("zewnętrzny zasilacz"), a potem w obudowie samego elektryzatora znajduje się jeszcze jeden transformator obniżający do około 7V-AC i taktujący tyrystor BTP 10/700, którego opisu nigdzie nie mogę znaleść...
Pastuch teoretycznie działa, problem polega tylko na zbyt szybkim pulsowaniu, przez co słabo się ładuje i nie daje pożądanego efektu.
Proszę o pomoc.