Miernik emisji lamp??

Kupiłem dziś miernik do lamp za całe 5 zł. Jest w różowej obudowie, tył ma dokręcany na 4-ry śrubki i z przodu ma 3 wejścia na wtyczki bananowe oznaczone:
1. +/Ohm
2. = i obok ~
3. ~

Gniazdo do wkładania lamp ma też ładnie opisane. Wśrodku jest oryginalna bateria 9V CENTRA 8O . Na wskaźniku wychyłowym (radzieckim, 1966r.) są 3 skale:
1. Ohm (0-nieskończoność)
2. ~ (0-6)
3. = (0-2,5) chyba prąd.

Czy może ktoś z forumowiczów to widział i wie jak się tym posługiwać?? Czy tam, gdzie jest ~, to można podłączyć 220V (lub niższe, w zależności od lampy) do badania lamp?
Wszelkie odpowiedzi mile widziane.

Ponieważ, jak napisałeś, wszystkie odpowiedzi są mile widziane to ja wypowiem sie sceptycznie.
Czy poza trzema wejściami, wskaźnikiem wychyłowym,baterią 9V i "gniazdem do wkładania lamp" coś jeszcze jest w środku? Jak wygląda to gniazdo do wkładania lamp,czy jest to typowa podstawka lampowa(jaka?) czy też gniazdo uniwersalne? Ten omomierz to chyba tylko po to aby sprawdzić włókno żarzenia.
Żeby zmierzyć emisję lampy trzeba spełnić pewne warunki które dla różnych lamp są odmienne. Myślę,że jest to jeszcze jeden przykład radosnej twórczości majsterkowiczów. Ale za 5PLN - koszt wskaźnika może być większy.

Posiadam w pełni profesjonalny przyrząd do sprawdzania lamp(pozostał mi jeszcze po ojcu),jest to kawał szafy i waży z 15kg,ale na nim można sprawdzić dokładnie, charakterystykę,praktycznie każdej lampy.....tylko pytanie,do czego ja to wykorzystam? 8O ,gdyby się cofnoć 20-lat wstecz....jednak bardziej przydałby się w miare porządny oscyloskop.

Gniazdo wygląda jak pod małą lampę z telewizora. W środku jest trochę oporników (różniastych), diody na wejściach oznaczonych ~, bateria z 75 roku (mógłbym oddać do muzeum ) . Znajomy elektronik ogldał i stwierdził, że to samoróbka. Tak, że nie spodziewam się cudów. Ale może się przydać np. do Ametystu . Słyszałem o poważnych testerach, mających różne rodzaje gniazd i specjalne karty. A ten mieści się w dłoni i myślę, że działa tak jak opisałem. Przy każdej nóżce lampy są opisy, np: 2,5A/6A, 250mA/ 1/2 600, 25 mA/60mA, Ohm/0-20T, 15mA/60mV, 2,5V/6V, 25V/60V, 125V/300V, 250V/1/2 600V. Podaję wszystkie. Dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam

witt69
Twoj przyrząd może jeszcze oddać cenne usługi. Zaczyna rosnąć rzesza audiofilów którzy we wzmacniaczach lampowych widzą jedyne źródło radości. Jeżeli ktoś bawił się w zamierzchłych czasach takimi konstrukcjami to wie jak ważną sprawą jest dobór lamp do pracy w układach symetrycznych jakimi są stopnie końcowe wzmacniaczy m.cz. pracujące w push-pull, że nie wspomnę o inwerterach.

Moim skromnym zdaniem może to być miernik uniwersalny
Ta podstawka, to przełącznik zakresów

Pozdrawiam

Jeszcze go przejrzę w środku, ale nie wydaje mi się. Na razie dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Oto on

Podtrzymuję to, co napisałem powyżej, amatorski multimetr

Jak będę miał czas, to go rozrysuję .