
Witam wszystkich forumowiczów
W prezentowanym „artykule” opisze pokrótce Mój pierwszy wzmacniacz:
Budowa tego wzmaczniacza zaczęła się jakieś 5 lat temu





Założenia jakie miała spełniać konstrukcja to; dobrze grający wzmacniacz ale nie koniecznie bardzo głośny .
Końcówka MOCY
Koncówka mocy jest znany i myślę, że dobrze ceniony przez początkujących audiomaniaków scalakiem LM3886, opis układu został zamieszczony w EdW 2/98. Płytka drukowana do końcówki mocy została zakupiona w sieci handlowej AVT – koszt 6,5zł więc nie warto było nawet podejmować próby wykonania jej samemu

Zasilanie:
Zasilacz to nic innego jak trafo toroidalne 2x24 [V] i 150W – taka moc zasilacza wystarcza do nagłośnienia mojego 16m2 pokoju – nie starałem się zrobić wzmacniacza który będzie miał 2x100W bo jest mi to do niczego nie potrzebne a tylko podniosło by niepotrzebnie koszty konstrukcji. Zasilacz został wykonany z godnie z zaleceniami w artykule EdW 2/98 , czyli bezpiecznik 3 bezpieczniki, rezystory ograniczające start zasilacza (u mnie są to rezystory 0,22Ohm 5[W] ) oraz baterie kondensatorów 4x10000[uF]/63[V] – wszystko to zostało zamontowane na płytce drukowanej którą wykonałem już samodzielnie – dodatkowo ścieżki zostały pokryte cienką warstwą cyny.
Przedwzmacniacz:
Obecnie konstrukcja nie została wyposażona w typowy przedwzmacniacz – na wejściu jest selektro wejść wykonany na przekaźnikach, jedne przekaźnik na jeden kanał. - przekaźniki zasilane są z małego transformatorka 9 [V] (trafo z odzysku

I to by było chyba tyle jeśli chodzi o elektronikę, Wszystkie gniazda są z „odzysku”. Obudowa została wykonana częściowo z aluminium (płyta czołowa oraz spód), oraz z blachy ocynkowanej (góra). W środku zostały zastosowane kawałki profili aluminiowych (okiennych) i posłużyły one do przymocowania pierwszej płyty czołowej do podstawy konstrukcji. Z tyłu zastosowana została blacha „wiercona” co pozwoliło na lepszą wentylację obudowy. Wszystkie elementy obudowy zostały wykonane ze ścinków blach, zostały pocięte i pogięte na warsztacie pewnej firmy zajmującej się produkcją okien

Problem jaki jeszcze pozostał do rozwiązania to „szumy” które pojawiają się po przełączeniu na wejście na które nie jest nic podłączone. Nie wiem co jest przyczyną tych szumów, czy jest to brum sieciowy, czy coś innego. Generalnie jeśli na wejściu jest włączony np odtwarzacz DVD to w głośnikach jest cisza, nawet jak podgłośnię na MAX-a, natomiast jeśli przełączę na wejście do którego nic nie ma podłączone to odrazu pojawia się głośny szum.












Cool? Ranking DIY