Witam. Problem mam następujący, chcę umieścić w aucie (PF125p:)) pod dywanikiem (korzystając z remontu) przewody antenowe do radioodbiornika i radia CB, będą biegły do tyłu nadwozia. Wiem tylko, że powinny być 50ohmowe. Jakie jednak byłyby najlepsze do każdego z tych urządzeń, (z rdzeniem drutowym czy linką, z jakim oplotem, czy ma to jakieś znaczenie), jak blisko siebie mogą być położone. Zależy mi na optymalnym rozwiązaniu. Z góry dziękuję za pomoc i Pozdrawiam
Hehe, bez przesady.
Do cymbal-radia to chyba wiadomo ze nie zaden drut tylko linka RG-58 i najlepiej jakis gietki. Najwazniejsze w tym calym ukladaniu to zebys nigdzie nie zagiol zbyt mocno przewodu i nie uszkodzil zewnetrzej izolacji.
Do radioodbiornika to sobie kup cos gotowego w sklepie i sie tym nie przejmuj, radio maryja ma duze moce wiec i tak ich wszedzie slychac.
Teoretycznie jesli polozysz dwa obok siebie to nie powino sie nic stac, ale ja cugeruje zebys je jednak polozyl najdalej od siebie.
Jakie jednak byłyby najlepsze do każdego z tych urządzeń, (z rdzeniem drutowym czy linką, z jakim oplotem, czy ma to jakieś znaczenie)
Zazwyczaj linka jest wytrzymalsza przy zginaniu - z czym oczywiście nie należy przesadzać (łagodne łuki, usztywnienie żeby kabel nie "pracował" mechanicznie). Problemem jest oplot - w dzisiejszych "wyrobach rg58-podobnych" po 80gr/m składa się z 5 drucików i folii z napyloną warstwą udającą ekran. Folia fabrycznie lubi być poprzerywana, popękana itd i robi za coś w rodzaju "leaky cable". Kup coś z ekranem z _drucików_ - nawet niech kosztuje 10x tyle - w aucie masz raptem ~3m przewodu to nie zbankrutujesz.
Ja uważam że przewód RG58 wystarczy z tym że trzeba zwrócić uwagę na to by jego oplot był bogato pleciony gdyż w sprzedaży jest ich troche a do odbiornika radiowego jak też założysz ten sam przewód (RG-58) to nic się nie stanie a nawet nie poczujesz różnicy że nie jest to 75ohm. Pamiętaj żeby oba przewody nie były zbliżone do dł. 365cm bo będą mogły wchodzić w rezonans i wtedy w radiu zamiast Rydzyka będziesz się sam słyszał przy nadawaniu na 27.180MHz(CB-19 kanał)
1. Przewód do radioodbiornika
Anteny samochodowe (nie chińskie) odbiorcze mają (często na stałe)
podłączony przewód 150 ohm. Powód: mała pojemność (ok. 35pF/m),
co jest ważne dla fal Dł/Sr/Kr.
Jest to przewód b. delikatny, żyła "tak cienka, że od patrzenia się
przerywa", trzeba układać z prom. >5cm, zwł. przy antenie i wtyczce.
Przykładem dobrej anteny jest UNICON ASP-05 wykonywany w wersjach
z różnymi długościami przewodu: 1.3m, 16m, 2.5m, 4.5m
Przy montażu na przednim słupku przy masce/ na przednim błotniku
wystarczy wersja z przewodem 1.6m (1.3m w F126p)
(Promiennik anteny ASP-05 ma dł. ~75cm, co jest optymalne dla
zakresu 87...108MHz - ok. 1/4 fali).
Dłuższy przewód jest potrzebny przy montażu na dachu lub z tyłu,
ale trzeba zdawać sobie sprawę z gorszych wyników odbioru i większej
możliwości wchodzenia zakłóceń z samochodu, gdyż przewód 150ohm
jest słabo ekranowany. Można ew. podłączać ekran po drodze obejmami
do masy w wielu miejscach, ale trzeba b.ostrożnie przewód odizolować
i zabezpieczyć przed wilgocią (podobnie in. przewody ekr. także 50 ohm).
Są gotowe przedłużacze 150ohm (UNICON AP6/7/8/9/10), o długościach
0.5m/1m/1.5m/2m/3m, ale lepiej ich nie stosować.
Podobne są produkowane za granicą przez dobre firmy (np. Kathrein),
tylko droższe i z innymi złączami (standardy nowe niemieckie i in.)
W chińskich "nibyantenach" jest zamiast przewodu 150 ohm przypadkowy,
najczęściej 75ohm i byle jaki. Z braku przewodu 150 ohm, można ew.
użyć przewodu 93ohm RG62, lepszy RG71 oplot 2 x Cu) - też ma mniejszą
pojemność, w sumie można użyć przewodu 75ohm (nic nie wybuchnie ale prościej kupić antenę ASP-05...
Przy montażu na dachu trzeba zabezpieczyć przewód przed mocnym
zagięciem (podufitka !), ew. zastosować antenę ASP-06 z odłączanym
przewodem dł. 2.5m wyprowadzonym prostopadle do podstawy anteny,
lecz nie można jej tak pochylić jak ASP-05 (wiele stacji radiofonicznych
UKF nadaje z polaryzacją poziomą i całkiem pionowa antena odbiorcza
będzie dawała ok. 100 razy słabszy sygnał, informacje o częstotliwościach
i polaryzacji na www. radiopolska.pl )
2. Przewód do CB
Dobrze wybrać antenę, gdzie można wymienić przewód na dłuższy i/lub
lepszy, np. AT 1500, AT 1700 to umożliwiają
(przy okazji dobrze wlutować dławik w.cz lub rezystor 10...50 kOhm,
dla odprowadzania ładunków elektrostatycznych)
Lepsze przewody to przy niewielkiej długości i częstotliwości te o lepszym
ekranowaniu i trwałości (to się wbrew pozorom łączy)
Przykład: RG223, S544, S5LF5, RG142(b.drogi, PTFE -tylko jako przykład)
Mają ekran z dwóch warstw oplotu miedzianego (ekranowanie ~80dB)
Nie polecam tanich "wynalazków" z aluminium (H155, RF5 i podobne) -
ogniwo elektrochemiczne -> szum, zanikający ekran, alum. się nie lutuje.
Min. promień zgięcia dla przewodów koncentrycznych o śr. ~5mm to 5cm.
Jeśli z tyłu radiotelefonu jest mało miejsca to należy użyć wtyku kątowego
(trudniej dostępne, ale istnieją, także do CB). Za wtykiem przewód należy
usztywnić na odcinku min. kilku cm (rurki termokurczliwe, min. 3 warstwy,
przy antenie podobnie, wystarczy 1 warstwa rurki termokurczliwej)
3. W samochodzie F125 i podobnych najlepszym miejscem na antenę
radiofoniczną jest przy pas przedni przy prawym słupku (i tam od
początku je zakładano)
Druga antena (do CB) - najlepiej po przekątnej, pas tylny przy lewym
tylnym słupku (jeśli nie kombi) - potrzeba wtedy nie 4m, ale 6...7m
przewodu 50 ohm. Można próbować obie z przodu (przy prawym i lewym
słupku, wystarczą krótsze przewody, ale wtedy mało miejsca (przeszkadza
mechanizm wycieraczek, zabezpieczyć przewód przed uszkodzeniem)
Oczywiście lepsze miejsce dla anteny CB będzie na dachu (byle na środku
szerokości samochodu), ale nie kosztem jej długości ( min. 150cm ! ),
i trzeba wtedy pilnować przy wjeździe do garażu (a przy instalowaniu
rozbierać podsufitkę... )